LaLiga: skromna wygrana Realu w Sewilli
- Dodał: Agnieszka Nowak
- Data publikacji: 22.09.2019, 22:54
Real Madryt po wyrównanym spotkaniu pokonał 1:0 Sevillę. Była to trzecia wygrana "Królewskich" w tym sezonie La Liga. Po raz kolejny zwycięskiego gola strzelił Karim Benzema.
Dzisiejsze spotkanie zapowiadało się bardzo emocjonująco. Sevilla po czterech kolejkach Primera Division znajdowała się na szczycie tabeli. Klub z Andaluzji świetnie rozpoczął także swoją przygodę w Lidze Europy. Na inaugurację hiszpańscy piłkarze 3:0 pokonali w Azerbejdżanie Qarabag. "Królewscy" od początku sezonu radzą sobie natomiast znacznie gorzej. Po dwóch remisach i nie przekonującym zwycięstwie z Levante drużyna z Madrytu plasuje się na szóstej pozycji w ligowej tabeli. W minioną środę Los Blancos zaliczyli także niechlubną przegraną 0:3 z zespołem PSG w fazie grupowej Champions League.
Starcie z liderującą Sevillą było więc doskonałym momentem do rehabilitacji. Tym bardziej, że po kolejnych potknięciach Atletico i FC Barcelony podopieczni Zinedine'a Zidane'a mieli okazję do wyprzedzenia obu rywali w tabeli. Mecz miał też duże znaczenie dla obecnego trenera Andaluzyjczyków. Julen Lopetegui niegdyś był szkoleniowcem Realu Madryt. Na ławce trenerskiej spędził wówczas jedynie 137 dni i po kolejnych porażkach musiał pożegnać się z klubem ze stolicy Hiszpanii.
Na początku spotkania to goście przejęli inicjatywę i wciąż przebywali na połowie rywali. Pierwszą groźną sytuację w meczu zanotowali jednak piłkarze Sevilli. W 18' minucie Sergio Reguilon oddał celny strzał na bramkę "Królewskich", ale skutecznie interweniował Thibaut Courtois. W końcu w 35. minucie w pole karne gospodarzy przedostali się piłkarze Realu. Po kilku podaniach futbolówkę przyjął Eden Hazard, który wpadł w pole karne jednak nie zdołał pokonać Tomasa Vaclika. Tą akcją na dobre rozpoczął się napór na bramkę Sevilli. Zaledwie 3 minuty później stuprocentową okazję na gola miał Dani Carvajal. Po znakomitym podaniu Jamesa Rodrigueza Hiszpan znalazł się sam na sam z golkiperem gospodarzy, ale także w tej sytuacji Vaclik był górą. Chwilę potem pewnie wybronił również strzał z rzutu wolnego Garetha Bale'a. Ostatecznie żadna z drużyn nie zdobyła upragnionej bramki i pierwsza połową skończyła się bezbramkowym remisem.
W drugiej części spotkania gra toczyła się przede wszystkim w środku pola. Więcej akcji kreowali podopieczni Julena Lopeteguiego, ale nie potrafili stworzyć sobie dogodnej sytuacji bramkowej. W 64. minucie do głosu znów doszli piłkarze Los Blancos. Precyzyjnym dośrodkowaniem do Karima Benzemy popisał się Carvajal. Francuz uderzył piłkę głową i tym razem Vaclik musiał skapitulować. Gol widocznie dodał "Królewskim" pewności siebie. Goście zaczęli dominować na boisku i nie pozwalał przedostać się rywalom w swoje pole karne. Emocje ponownie pojawiły się w końcówce. W 86. minucie Javier Hernandez niespodziewanie wykorzystał zamieszanie pod bramką gości trafił do siatki. Napastnik był jednak na pozycji spalonej i gol nie został uznany. Gospodarze nie byli w stanie odwrócić losów meczu i ostatecznie przegrali 0:1.
Kolejne spotkanie piłkarze Realu rozegrają na własnym stadionie z drużyną Osasuny, która w piątek bezbramkowo zremisowała z Betisem.
Sevilla FC - Real Madryt 0:1 (0:0)
Bramki: 64' Karim Benzema
Sevilla FC: Vaclik - Navas, Carlos, Carrico (81. Nolito), Reguilon - Banega, Fernando, Jordan (69. Hernandez) - Ocampos, de Jong, Vazquez (52. Torres)
Real Madryt: Courtois - Carvajal, Varane, Ramos, Mendy - Casemiro, Kroos - Bale, Rodriguez (76. Valverde), Hazard (90. Vazquez) - Benzema
Żółte kartki: 26' Ever Banega, 53' Joan Jordan - 20' Dani Carvajal, 62' Sergio Ramos
Sędziował: Juan Martinez Manuera (Benidorm, Hiszpania)
***
Pozostałe wyniki 5. kolejki hiszpańskiej ekstraklasy:
Osasuna - Betis 0:0
Villarreal - Valladolid 2:0 (0:0)
(Santi Cazorla 77' (rzut karny), Ontiveros 89')
Levante - Eibar 0:0
Atletico - Celta 0:0
Granada - Barcelona 2:0 (1:0)
(Azeez 2', Vadillo 66' (rzut karny))
Getafe - Mallorca 4:2 (2:0)
(Baba 7' (samobójcza), Molina 33' (rzut karny), Nyom 63', Angel 84' - Budimir 70', 77')
Espanyol - Sociedad 1:3 (0:2)
(Zaldua 71' (samobójcza) - Willian Jose 18', 34', Isak 75')
Valencia - Leganes 1:1 (1:1)
(Parejo 21' (rzut karny) - Oscar 35')
Athletic - Alaves 2:0 (1:0)
(Raul Garcia 38' (rzut karny), Muniain 72')