Totolotek Puchar Polski: Sandecja wygrała w Ostrowcu

  • Data publikacji: 24.09.2019, 20:00

Trzecioligowe KSZO Ostrowiec Św. uległo 1:3 w meczu z Sandecją Nowy Sącz w spotkaniu 1/32 Pucharu Polski. Gospodarze wyszli na prowadzenie w 28. minucie, jednak pierwszoligowiec zdołał odrobić straty i to Sandecję zobaczymy w 1/16 finału.

 

W meczu 1/32 Pucharu Polski los skojarzył drużynę KSZO Ostrowiec Św. z Sandecją Nowy Sącz. Gospodarze, grający w trzeciej lidze, prawo do udziału w centralnej edycji rozgrywek zapewnili sobie wygrywając w czerwcowym finale regionalnego Pucharu Polski z Granatem Skarżysko Kamienna 3:1. Pierwszoligowi goście z Nowego Sącza byli zdecydowanym faworytem tego meczu, jednak poprzednie edycje pokazały, że ostrowczanie potrafią sprawiać niespodzianki. 

 

Już od pierwszego gwizdka mecz zapowiadał się niezwykle emocjonująco. Po zaledwie 11. minutach gry sytuację sam na sam z bramkarzem miał Damian Nogaj, jednak górą w tym pojedynku okazał się bramkarz Sandecji. Kilka chwil później piłka zatrzepotała w siatce gospodarzy, jednak radość Macieja Korzyma nie trwała długo, ponieważ został odgwizdany spalony, a bramka nie została uznana. W 28. minucie tego meczu powody do radości kibicom przy Świętokrzyskiej dał Jakub Chrzanowski, który fantastycznym strzałem z przewrotki wyprowadził KSZO na prowadzenie. Niecałe dziesięć minut później był już remis. Bramkę wyrównującą strzelił Tadeusz Socha. Po tym trafieniu Sandecja wyraźnie odżyła i choć w 40. minucie Kamil Ogorzaly posłał piłkę ponad poprzeczką, to już trzy minuty później do siatki trafił jego kolega z zespołu - Thiago Rodrigues de Souza. Brazylijski pomocnik wykorzystał fatalny błąd defensywy pomarańczowo-czarnych i z łatwością pokonał Pawła Lipca.

 

Początek drugiej odsłony spotkania nie napawał kibiców zgromadzonych na Miejskim Stadionie Sportowym "KSZO" optymizmem. Walka o piłkę rozgrywała się głównie w środkowej części boiska. Co prawda gra się zaostrzyła i oglądaliśmy pierwsze żółte kartki, jednak żadna z ekip nie potrafiła skonstruować groźnej akcji pod bramką rywala. Impas przełamała drużyna gości, kiedy to w 73. minucie meczu Sandecja zdołała podwyższyć prowadzenie i niemal przypieczętować awans do kolejnej rundy Pucharu Polski. Strzelcem bramki został Kamil Ogorzały, który wykorzystał bardzo dobre podanie Korzyma i umieścił piłkę w siatce. W końcówce spotkania KSZO starało się odrabiać straty, jednak piłkarzom trzecioligowca brakowało dokładności i pomysłu na sforsowanie obrony rywali. Sandecja częściej utrzymywała się przy piłce i dobrze wiedziała co robić, aby utrzymać wynik do końcowego gwizdka. KSZO przyzwyczaiło nas do zaciętej walki w tych rozgrywkach, jednak dzisiaj, mimo dobrego początku, musiało uznać wyższość gości. Do 1/16 finału Pucharu Polski awansował faworyt, drużyna z Nowego Sącza.

 

 

KSZO Ostrowiec Św. - Sandecja Nowy Sącz 1:3 (1:2)

Bramki: 29' Chrzanowski - 35' Socha, 42' Thiago, 73' Ogorzały 

KSZO Ostrowiec Św.: Lipiec – D.Cheba (66' Chałas), Mężyk, Dybiec, Worach – Persona, Imiołek (46' Miłek), Mąka (46' Burzyński), Kaczmarek, Nogaj – Chrzanowski

Sandecja Nowy Sącz: K.Baran – Socha, G.Baran, Basta, Maślanka (70' Danek) – Walski, Kanach, Thiago (77' Dudzic), Kun, Ogorzały (84' Flis) – Korzym

Żółte kartki: 57' Basta, 63' Thiago 

Sędziował: Mateusz Jenda (Warszawa)