Snooker: Williams i Murphy w finale China Championships

Mark Williams i Shaun Murphy zagrają jutro w finale snookerowego China Championships. Anglik pokonał dziś Marka Selbiego, a Walijczyk Hossaina Vafaei.

Już sama obecność Irańczyka w półfinale tak wysoko cenionego i nagradzanego turnieju była niespodzianką. Dość powiedzieć, ze to trzecie takie osiągnięcie w karierze irańskiego snookerzysty. Irańczyk był bliski jeszcze większej sensacji, ale mistrz świata z 2018 roku wykaraskał się z kłopotów i wygrał w deciderze. Wcześniej Williams dominował przy stole. Nie grał może efektownie, ale efektywnie. Zdobywał punkty na raty, ale skutecznie. Prowadził 3:0 i 4:1. Vafaei błysnął po raz pierwszy w szóstym frejmie, wbijając eleganckie 134 punkty. Po raz drugi błysnął, kiedy przegrywając 2:5 nie poddał się, wygrał trzy kolejne partie i doprowadził do remisu. W deciderze górę wzięło doświadczenie trzykrotnego czempiona globu, ale Irańczyk pokazał się z bardzo dobrej strony.

Jak na razie królem sezonu jest Shaun Murphy. Anglik zagrał w trzecim w tym sezonie turnieju i po raz trzeci znalazł się w finale. Oba finały przegrał - z Juddem Trumpem i Ronniem O'Sullivanem, ale gra w tym roku imponująco. Marka Selbiego odprawił w dziewięciu frejmach. Po trzech prowadził 3:0, ale w kolejnych dwóch Selby wbił dwie setki i zbliżył się na dystans jednej wygranej partii. Były lider rankingu światowego zdołał wygrać jeszcze partię numer siedem, ale w pozostałych był lepszy Murphy, grając podobnie jak Williams - bez fajerwerków punktowych, ale konsekwentnie, dokładnie, skutecznie.

Wyniki półfinałów:

Mark Williams - Hossein Vafaei 6:5 (69:59(54), 76:18, 73(61):28, 29:70, 63:21, 0:144(134), 80:48, 6:84(54), 45:63, 48:72, 97(91):20)

Mark Selby - Shaun Murphy 3:6 (14:101, 0:97(96), 25:62, 114(101):1, 100(100):23, 0:110, 76:64, 54:72, 27:88(88))