PGNiG Superliga kobiet: wielkie emocje w Lubinie

  • Data publikacji: 09.10.2019, 21:50

Metraco Zagłębie Lubin było o włos od przegranego spotkania z zespołem Piłki Ręcznej Koszalin w czwartej serii PGNiG Superligi kobiet. Sporo emocji było również w Kobierzycach i Jarosławiu.

 

Początkowo lubinianki całkiem nieźle radziły sobie w pojedynku z koszaliniankami. Jednak z minuty na minutę to drużyna przyjezdna radziła sobie coraz lepiej. Do przerwy, co prawda przegrywały, jednak zaledwie jedną bramką (10:11). Druga połowa to przestój Zagłębia w grze, co było wodą na młyn dla gości. One radziły sobie na boisku całkiem przyzwoicie i, gdyby nie zryw w końcówce Lubina, to Koszalin mógłby zapisać na swoim koncie pierwsze punkty w tym sezonie. Tak, po raz kolejny drużyna Anity Unijat, musiała obejść się smakiem.

 

W Piotrkowie tamtejszy zespół podejmował mistrzynie Polski. Początkowo mecz ten był mocno wyrównany, szczególnie pierwsze 15. minut. Jednak tylko na tyle starczyło sił i zapału gospodyniom na odpieranie ataków lublinianek. Potem dominowała już przede wszystkim MKS Perła, który prowadził do przerwy 13:8. W drugiej połowie Lublin starał się wygrać jak najmniejszym nakładem sił i to im się udało mimo, że Piotrków miał kilka ciekawych sytuacji. Mistrzynie po tym meczu przygotowują się już do kolejnego starcia w Lidze Mistrzów.

 

Beniaminek z Jarosławia od początku rozgrywek pokazuje się z jak najlepszej strony w każdym spotkaniu. Tak tez było w pojedynku ze Startem Elbląg. Od pierwszej minuty mecz był pełen wyrównanej walki, a kibice byli świadkami świetnej walki zarówno po jednej, jak i po drugiej stronie. Elblążanki prowadziły już nawet trzema trafieniami, jednak zdążyły roztrwonić przed przerwą swoją przewagę i wygrywały po pierwszej połowie, ale tylko 15:14. Druga część spotkania była bardzo podobna do tej poprzedniej. Jednak żaden zespół nie był w stanie wyjść na jakiekolwiek prowadzenie. Choć Start prowadził na pół minuty przed końcem spotkania 29:28, to Martyna Żukowska doprowadziła do wyrównania i serii rzutów karnych. Tam, więcej zimnej krwi zachowały gospodynie, które wygrały je 3:1.

 

W meczu Kobierzyc z Chorzowem o końcowym wyniku zadecydował rzut karny już po końcowej syrenie. Początkowo Ruch dosyć niemrawo zaczął tę rywalizację, co doprowadziło do wyniku 0:3. Potem ich gra wyglądała już znacznie lepiej, bo odrobiły z nawiązką straty (10:6), a o czas dla rywalek poprosiła Edyta Majdzińska. Kolejne minuty to zmieniające się co jakiś czas prowadzenie na tablicy z wynikami, jednak próbę nerwów ostatecznie wygrały Kobierzyce, które zapewniły sobie wygraną owym rzutem karnym już po końcowej syrenie. Wykonała go skutecznie Zorica Despodovska.

 

W zaległym spotkaniu pierwszej kolejki Metraco Zagłębie Lubin pokonało EuroBud JKS Jarosławiec 33:26. Beniaminek nie miał żadnych szans w starciu z utytułowanym przeciwnikiem i musiał uznać ich wyższość. Szczególnymi katami okazały się Adrianna Górna i Emilia Galińska, które raz po raz trafiały do bramki przeciwniczek.

 

Wyniki:

Metraco Zagłębie Lubin - Piłka Ręczna Koszalin 23:21 (11:10)

MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski - MKS Perła Lublin 21:26 (8:13)

Eurobud JKS Jarosławiec - Start Elbląg 29:29 k. 3:1 (14:15)

KPR Gminy Kobierzyce - KPR Ruch Chorzów 25:24 (13:13)

 

Aktualna Tabela