LSK: pokaz siły Chemika!

  • Dodał: Agnieszka Nowak
  • Data publikacji: 12.10.2019, 19:22

W swoim pierwszym meczu w lidze zespół Chemika Police bez problemów wygrał z PTPS Piłą 3:0. Była to kolejna łatwa wygrana policzanek po triumfie w Superpucharze Polski.

 

Zdecydowanymi faworytkami tego starcia były siatkarki z Polic. Przed tygodniem drużyna Chemika triumfowała w Superpucharze Polski po niespodziewanie jednostronnym starciu z ŁKS Commercecon Łódź wygranym 3:0. W zespole widać ogromną motywację aby wrócić na piedestał. W ubiegłym sezonie policzanki okazały się najlepsze w fazie zasadniczej rozgrywek jednak później były bezradne w starciach play-off. Po przegranych pięciu meczach Chemik zajął ostatecznie 4. miejsce i przerwał imponującą serię pięciu zdobytych mistrzostw z rzędu. O końcowy triumf nie będzie jednak łatwo. Z zespołu odeszło bowiem wiele wartościowych zawodniczek, w tym liderka - Amerykanka Chiaka Ogbogu. Środkowa została wybrana MVP pięciu spotkań oraz drugą punktującą, blokującą i zagrywającą zespołu. 

 

Dzisiejszy rywal policzanek deklarował natomiast, że głównym celem na ten sezon jest utrzymanie w lidze. PTPS Piła po zajęciu 9. miejsca w zeszłorocznych rozgrywkach przeszło ogromną rewolucję w składzie. W drużynie pozostały tylko dwie zawodniczki - przyjmująca Paula Słonecka oraz libero Anna Pawłowska. Klub pozyskał 10 nowych siatkarek, a także zmienił trenera. Alessandro Chiappiniego, który odszedł do zespołu Legionowa zastąpił Mirosław Zawieracz.

 

Pierwszy set był prawdziwym pokazem siły policzanek. Po znakomitych zagrywkach, które maksymalnie utrudniły rywalkom przyjęcie siatkarki Chemika zdobyły aż 14 punktów z rzędu! Nie do zatrzymania gospodynie były także w ataku. Same natomiast świetnie spisywały się w obronie i tworzyły szczelny blok, który okazał się nie do przejścia. W efekcie policzanki wygrały pierwszą partię 25:13.

 

W kolejnej odsłonie sytuacja wyglądała podobnie. Chemik dominował na boisku od początku do końca. Pierwszy raz na 2-punktowe prowadzenie gospodynie wyszły przy stanie 5:3. Później zdobyły kolejną serię punktów dzięki trudnej zagrywce. Od stanu 9:3 gra toczyła się punkt za punkt. W końcówce seta siatkarki z Piły popełniły kolejne błędy w ataku, przez co rywalki zdobyły 10-punktową przewagę. Ostatecznie policzanki triumfowały 25:15.

 

W ostatniej partii zawodniczki gości tylko na początku nawiązały walkę. Przy stanie 10:9 policzanki ponownie uruchomiły swój wysoki i szczelny blok. Pewnie wykorzystały też kontrataki, co pozwoliło im powiększyć przewagę na 16:11. Rywalki nie zdołały odwrócić losów seta i przegrały 25:18.

 

Chemik Police - Enea PTPS Piła 3:0 (25:13, 25:15, 25:18)