F1 - GP Japonii: zwycięstwo Bottasa, Mercedes mistrzem świata konstruktorów!

  • Data publikacji: 13.10.2019, 15:35

Kierowca z Finlandii stanął na najwyższym stopniu podium po raz pierwszy od kwietnia. Valtteri Bottas wyprzedził Sebastiana Vettela z Ferrari (+13.343) oraz swojego zespołowego partnera Lewisa Hamiltona (+13.858). Robert Kubica był dziewiętnasty (+2 okr.). Obecność w czołowej trójce dwóch zawodników Mercedesa zapewniła Srebrnym Strzałom 6. z rzędu tytuł mistrzowski wśród konstruktorów.

 

Sesja kwalifikacyjna padła łupem Ferrari. Pole position zgarnął tym razem Sebastian Vettel - 1:27.064, zaś drugie miejsce przypadło Charlesowi Leclercowi (+0.189). Kolejne dwie lokaty zajęli kierowcy Mercedesa. Trzeci był Valtteri Bottas (+0.229), czwarty Lewis Hamilton (+0.238). Różnice w czołówce nie były duże, co zapowiadało nam interesującą walkę w wyścigu o zwycięskie laury. Robert Kubica rozbił swoje auto w Q1. Polak nie zdołał pokonać ani jednego pomiarowego okrążenia.

 

W wyścigu więcej powodów do radości miał Mercedes. Znakomity start zaliczył Bottas, któremu udało się wyprzedzić kierowców Ferrari i awansować na pozycję lidera. Vettel miał problemy z płynnym ruszeniem z miejsca. Pojawiło się również podejrzenie popełnienia falstartu przez niemieckiego zawodnika. Sędziowie nie dopatrzyli się jednak w tej sytuacji złamania przepisów, wskutek czego czterokrotny mistrz świata uniknął kary, zachowując drugą lokatę. Za plecami prowadzącej dwójki doszło do ciekawego pojedynku o trzecią pozycję pomiędzy Leclerciem a Verstappenem, któremu wcześniej udało się wyprzedzić Hamiltona. Holender przy próbie ataku w drugim zakręcie został uderzony w bok auta, po czym znalazł się na poboczu. W samochodzie Leclerca z kolei uszkodzeniu uległo przednie skrzydło, jednak mimo to Monakijczyk nie zdecydował się na zjazd do boksów, skupiając się na utrzymywaniu pozycji przed Hamiltonem. Na trzecim "kółku" Leclerc postanowił wymienić przedni spojler, powracając na tor na szóstym miejscu. Uszkodzenia w bolidzie Verstappena po batalii z Leclerciem okazały się na tyle poważne, że kierowca Red Bulla na 15. okrążeniu był zmuszony wycofać się z dalszej rywalizacji.

 

W kolejnym etapie wyścigu Vettel skutecznie utrzymywał za swoimi plecami Hamiltona, pozwalając jednocześnie Bottasowi na zbudowanie sobie bezpiecznej przewagi. Jako pierwszy z czołówki na zmianę ogumienia zjechał Vettel. Niemiec złożył wizytę swoim mechanikom na 16. "kółku", ponownie zakładając miękkie opony. Bottas uczynił to okrążenie później, zaś Hamilton w alei serwisowej zameldował się na 18. "kółku". Kierowcy Mercedesa drugi stint mieli pokonać na oponach pośrednich. Po pierwszych zjazdach przewaga Bottasa nad Vettelem zwiększyła się. Sporo na zmianie ogumienia stracił natomiast Hamilton. Dystans pomiędzy Brytyjczykiem a reprezentantem Ferrari uległ znacznemu wydłużeniu. 

 

Zarówno strategia kierowców Mercedesa, jak i Vettela zakładała dwukrotny zjazd do alei serwisowej na wymianę opon. Jako pierwszy ponownie w boksach zjawił się zawodnik Ferrari, zamieniając ogumienie miękkie na pośrednie. Bottas oraz Hamilton pozostali na torze dłużej. Lider wyścigu do alei serwisowej zawitał na 36. okrążeniu, zaś Hamilton uczynił to siedem "kółek" po swoim zespołowym partnerze. W krytycznej fazie zawodów Valtteri Bottas w pełni kontrolował tempo, dowożąc zwycięstwo z ponad 13-sekundową przewagą nad swoimi najgroźniejszymi konkurentami. Hamilton na miękkich oponach starał się za wszelką cenę wyprzedzić Vettela. Przewaga szybszego i bardziej przyczepnego ogumienia nie pozwoliła jednak Brytyjczykowi na skuteczny atak. Vettel dowiózł drugie miejsce, zaś mistrz świata musiał zadowolić się trzecią pozycją.

 

Valtteri Bottas zwyciężył po raz pierwszy od kwietniowego wyścigu w Azerbejdżanie. Miejsca na podium dla Fina oraz Hamiltona pozwoliły Mercedesowi sięgnąć po szóstą mistrzowską koronę z rzędu w klasyfikacji konstruktorów. Tuż za czołową trójką uplasował się Alexander Albon (+59.537). Bardzo wysokie piąte miejsce przypadło Carlosowi Sainzowi (+1:09.101). Charles Leclerc minął linię mety jako szósty (+1 okr.), lecz ostatecznie może zostać sklasyfikowany na siódmej pozycji. To pokłosie 15-sekundowej kary za kolizję z Verstappenem na początku wyścigu oraz brak zjazdu do alei serwisowej na wymianę uszkodzonych części bolidu, którą sędziowie nałożyli na Monakijczyka już po zakończeniu niedzielnej rywalizacji. Na pechu Leclerca skorzysta Ricciardo (+1 okr.), przesuwając się "oczko" wyżej, jeżeli sankcja zostanie zatwierdzona przez Międzynarodową Federację Samochodową (FIA). Czołową "10" wyścigu o GP Japonii na torze Suzuka uzupełnili Gasly (+1 okr.), Perez (+1 okr.) oraz Hulkenberg (+1 okr.). Autorem najszybszego okrążenia w wyścigu był Lewis Hamilton.

 

Warto nadmienić, że wyścig o GP Japonii został przedwcześnie zakończony. Światło informujące o zakończeniu zawodów zostało wyświetlone na mecie 52. okrążenia, podczas gdy rywalizacja powinna zakończyć się po 53 "kółkach". FIA prowadzi obecnie dochodzenie w tej sprawie.

 

USTAWIENIE NA STARCIE DO WYŚCIGU O GP JAPONII

 

PEŁNE WYNIKI WYŚCIGU O GP JAPONII

 

KLASYFIKACJA GENERALNA KIEROWCÓW

 

KLASYFIKACJA KONSTRUKTORÓW

 

Kolejny wyścig już za dwa tygodnie na torze w Meksyku.