Elite League U20: minimalna porażka biało-czerwonych

  • Data publikacji: 14.10.2019, 19:05

W spotkaniu 4. kolejki Turnieju Ośmiu Narodów, reprezentacja Polski do lat 20 uległa w Kaliszu swoim rówieśnikom z Holandii 1:2. To trzecia porażka ekipy Jacka Magiery w rozgrywkach. Gola dla biało-czerwonych zdobył Makowski. Po stronie gości na listę strzelców wpisywali się Aboukhlal oraz Ekkelenkamp. Polacy w tabeli zajmują obecnie 6. lokatę (3 punkty), zaś Holendrzy sklasyfikowani są na 5. miejscu (5 "oczek").

 

Polacy przystępowali do pojedynku przeciwko Holandii opromienieni zwycięstwem nad reprezentacją Niemiec 4:3, z kolei Pomarańczowi w ostatnim spotkaniu w ramach Turnieju Ośmiu Narodów zremisowali ze swoimi rówieśnikami z Portugalii 1:1. Polacy w tabeli zajmowali przed poniedziałkowym meczem 5. lokatę, z dorobkiem trzech punktów. Holendrzy plasowali się "oczko" niżej, gromadząc do tej pory dwa punkty.

 

Od początku spotkania rozgrywanego na stadionie w Kaliszu przy piłce częściej utrzymywali się goście, jednak to podopieczni Jacka Magiery stwarzali większe zagrożenie pod bramką rywala. Uderzenie głową Kiwiora było niecelne, zaś chwilę później wychodzącego na czystą pozycję polskiego zawodnika uprzedził holenderski bramkarz, udanie interweniując na przedpolu. W 14. minucie skuteczny atak przeprowadziła drużyna Oranje. Podanie z głębi boiska na wolne pole wykorzystał Aboukhlal, popisując się precyzyjnym strzałem wzdłuż dalszego słupka. Napastnik reprezentacji Holandii wykorzystał błąd w ustawieniu linii obrony naszego zespołu, wbiegając w lukę powstałą w wyniku zbyt dużej odległości między Kiwiorem a Grabowskim. Biało-czerwoni próbowali szybko odpowiedzieć, lecz brakowało skuteczności. Strzały z dystansu albo były niecelne, albo padały łupem dobrze ustawionego golkipera przeciwników.

 

W kolejnych minutach na boisku niewiele się działo. Walka toczyła się głównie w środku pola. Holendrzy kontrolowali boiskowe poczynania, a w 36. minucie po raz drugi zdołali zaskoczyć defensywę polskiego zespołu. Prostopadłe podanie dotarło do niepilnowanego w polu karnym Ekkelenkampa, który nie miał problemów z pokonaniem Sokoła. Do końca pierwszej połowy obraz gry nie uległ zmianie. Polacy nie potrafili przeprowadzić skutecznej akcji, zaś Holendrzy nie kwapili się do ataków, spokojnie i cierpliwie rozgrywając futbolówkę w centralnej części boiska. Na przerwę przyjezdni schodzili z zasłużonym prowadzeniem 2:0.

 

Kibice liczyli, że biało-czerwoni będą w stanie odwrócić losy spotkania, tak jak zrobili to kilka dni temu w meczu z Niemcami, gdzie do przerwy również przegrywali różnicą dwóch trafień. W 52. minucie Polacy zdołali zdobyć gola kontaktowego. Podanie po ziemi z rzutu rożnego autorstwa Grabowskiego, mocnym strzałem pod poprzeczkę na gola zamienił kapitan polskiej drużyny - Tomasz Makowski. Gospodarze zamierzali pójść za ciosem, jednak holenderska drużyna skutecznie negowała ofensywne zapędy zespołu Magiery. Zagrania w pole karne nie robiły większego wrażenia na defensorach przyjezdnych. Goście z kolei nadal szukali prostopadłymi podaniami na wolne pole napastników, ale po przerwie nie były one już tak precyzyjne i padały łupem czujnego na przedpolu Sokoła. W 80. minucie losy spotkania mogły zostać definitywnie rozstrzygnięte. Ekkelenkamp minął Sokoła, po czym uderzył w kierunku pustej bramki. Futbolówkę tuż przed linią bramkową zatrzymał Slisz, ratując swoją ekipę przed utratą gola. Końcowe fragmenty meczu to przysłowiowa wymiana ciosów. Obie drużyny inicjowały akcje ofensywne, ale wynik nie uległ już zmianie. Holandia pokonała w Kaliszu Polskę 2:1. 

 

To pierwsze zwycięstwo Oranje w turnieju. Polacy po udanym występie przeciwko Niemcom, zanotowali trzecią porażkę, spadając na 6. pozycję w tabeli. Holendrzy zajmują 5. lokatę.

 

Polska - Holandia 1:2 (0:2)

Bramki: Makowski 52' - Aboukhlal 14', Ekkelenkamp 36'

Polska: Sokół – Szota, Bondarenko, Kiwior – Bednarczyk (63' Skóraś), Poręba (85' Benedyczak), Makowski, Slisz, Grabowski (63' Puchacz) – Zylla, Kurminowski (63' Żukowski)

Holandia: van de Meulenhof – Bakboord (81' Duarte), Teze, Botman, Pierie – Markelo, Ekkelenkamp, Wehrmann – Castillo (46' Obispo), Buijink (69' Vente), Aboukhlal (70' Nunnely)

Żółte kartki: Szota 54', Slisz 74' - Markelo 45', Teze 49', Wehrmann 62', Vente 90'

Sędzia: Luis Godinho (Portugalia)