English Open: maks punktowy Toma Forda!

  • Data publikacji: 17.10.2019, 23:59

Tom Ford z przytupem zameldował się w ćwierćfinale snookerowego turnieju English Open, bo zdobył w deciderze 147 punktów, a więc maksymalny łup! Sporym zaskoczeniem jest brak Ronniego O'Sullivana oraz Judda Trumpa w najlepszej ósemce zawodów.

 

Shaun Murphy padł ofiarą Forda. Pojedynek ten był wyrównany, dlatego też w całym spotkaniu były zaledwie cztery brejki powyżej 50-ciu punktów. W to starcie lepiej wszedł 25. zawodnik rankingu, bo wygrał dwie pierwsze partie. Jednak jego rywal szybko się zreflektował i wyrównał wynik. Dwa kolejne frejmy również nie przyniosły rozstrzygnięcia, dlatego potrzebny był decider, w którym pokaz swoich umiejętności zaprezentował Tom Ford, uzyskując 147 punktów! To piąty maksymalny brejk  karierze Anglika.

 

Do sporych niespodzianek doszło w starciu Neila Robertsona, Ronniego O'Sullivana oraz Judda Trumpa. Żaden z wymienionych zawodników nie wystąpi w ćwierćfinałowych pojedynkach! Australijczyk uległ już w czwartej rundzie zmagań Chińczykowi Zhao Xintongowi, nie wygrywając nawet jednej partii!

 

Na tym samym etapie rozgrywek odpadł i sam Judd Trump. Została przerwana jego seria 15. zwycięstw z rzędu. Tegoroczny mistrz świata zaczął źle swój pojedynek, bo od wyniku 0-2. W dwóch kolejnych partiach wyrównał stan meczu, uzyskując brejki po 135. i 101. punktów. Wydawało się, że nie da on już szans Lee Walkerowi. Jednak tak się nie stało. Walijczykowi nie odcięło skrzydeł po tych przegranych frejmach. Wręcz przeciwnie. To go jeszcze bardziej zmotywowało i tym samym mógł się cieszyć z końcowego wyniku 4-2, który oznaczał awans do kolejnej rundy. Tam, spotkał się z Gary'm Wilsonem. Po zaciętym spotkaniu z tarczą po raz kolejny wyszedł Walker, który zagra w ćwierćfinale.

 

Ronnie O'Sullivan zaszedł o krok dalej od swoich kolegów. W trzeciej rundzie bez większych problemów wygrał 4-1 z Hossein'em Vafaeim w trzeciej rundzie. Jednak im dalej w las, tym gorzej. W meczu, który decydował o awansie do ćwierćfinału Anglik zmierzył się z Mei Xi Wen. Utytułowany  zawodnik w piątej odsłonie pojedynku uzyskał brejka na poziomie 134 punktów i wydawało się, że nic mu nie zagrozi w awansie do kolejnej rundy zmagań. Jednak jego rywal z Chin nie zamierzał się poddawać i wygrał dwie kolejne partie, w których najwyższa zdobycz w jednym podejściu osiągnęła 71 "oczek" i okazał się zwycięzcą całego starcia!

 

W grze o półfinał pozostał m.in. Mark Selby oraz Mark Allen. Pierwszy z wymienionych najpierw uporał się z Matthew Seltem, wygrywając 4-2, by następnie rywalizować z Xiao Guodongiem. Chińczyk ugrał jedną partię z brejkiem 134-punktowym, jednak tylko na tyle pozwolił mu Anglik. Trzy kolejne odsłony padły jego łupem i to on powalczy o kolejne zwycięstwo. 

 

Mark Allen w trzeciej rundzie walczył z Louisem Heathcotem. Dla 92. zawodnika rankingu była to pierwsza impreza, w której znalazł się w gronie 32. najlepszych graczy turnieju. Na tym zakończyła się jego przygoda, bowiem Allen nie dał mu większych szans, zwyciężając 4-1. Rozpędzony Anglik w kolejnej rundzie rozbił Barry'ego Hawkinsa 4-0, pozwalając mu na zdobycie zaledwie 37 punktów w całym pojedynku. 

 

Wyniki wszystkich spotkań