Premier League: bitwa o Anglię na remis

  • Data publikacji: 20.10.2019, 19:22

Manchester United podzielił się punktami z Liverpoolem w 9. kolejce angielskiej Premier League. Gole na Old Trafford zdobywali Marcus Rashford i Adam Lallana.

 

Mecz, określany mianem Bitwy o Anglię, przez długą chwilę mógł zawieść kibiców oglądających zmagania graczy z Manchesteru i Liverpoolu. Przez pierwsze dwa kwadranse piłka przebywała raczej w środku pola, a obie drużyny grały znacznie poniżej oczekiwań. W 34. minucie w końcu jeden z bramkarzy musiał popisać się swoimi umiejętnościami, kiedy to Roberto Firmino oddał strzał po ziemi na bramkę Davida de Gei. Dwie minuty później piłka jednak wylądowała w siatce po drugiej stronie boiska, kiedy to Marcus Rashford otrzymał dobre podanie ze skrzydła od Daniela Jamesa i z bliskiej odległości pokonał Alissona. Nie obyło się niestety bez kontrowersji, bowiem akcja Manchesteru United została zapoczątkowana w momencie, gdy sfaulowany został Divock Origi. Sędziowie analizowali sytuację na powtórkach, ale nie zdecydowali się na anulowanie trafienia. Odpowiedź Liverpoolu była błyskawiczna - kilka minut później piłkę do bramki wbił Sadio Mane, ale i w tym przypadku do akcji wkroczył VAR. Tym razem sędziowie dostrzegli zagranie ręką w wykonaniu Senegalczyka i nie uznali gola. Tym samym pierwsza połowa wpadła na konto Manchesteru United. 

 

Po zmianie stron Liverpool od razu ruszył do ataku. Podopieczni Jurgena Kloppa chcieli jak najszybciej odrobić jednobramkową stratę, ale defensywa Manchesteru United spisywała się bardzo dobrze i rzadko pozwalała rywalom na oddanie celnego strzału. Co ciekawe, The Reds nie mieli nawet ani jednego rzutu rożnego w regulaminowym czasie gry! Czerwone Diabły z kolei korzystały z wolnych przestrzeni i głównie z kontrataku starały się podwyższyć prowadzenie. W ostatecznym rozrachunku dalej nie oglądaliśmy wielu akcji podbramkowych. W 83. minucie całkiem niezłą sytuację zmarnował z kolei Fred, który z półdystansu nie trafił nawet w bramkę. Liverpool coraz bardziej naciskał i w 85. minucie dopiął swego. Niezawodny Andrew Robertson dośrodkował piłkę w pole karne, ta przemknęła obok kilku zawodników i dotarła do niepilnowanego Adama Lallany, a Anglik dopełnił wszelkich formalności i wbił piłkę do siatki. Gracze Jurgena Kloppa spieszyli się i koniecznie chcieli zdobyć drugiego gola, ale kolejne próby zawodników z białych trykotach tylko mijały się z bramką. Ostatecznie Bitwa o Anglię zakończyła się remisem. Tym samym Liverpool kończy swoją serię zwycięstw, ale nadal pozostaje na pierwszym miejscu w tabeli.

 

Manchester United - Liverpool FC 1:1 (1:0)

Bramki: 36' Rashford - 85' Robertson

Manchester United: de Gea - Rojo, Maguire, Lindelof - Young, Fred, McTominay, Wan-Bissaka - James, Rashford (84' Martial), Periera (90+4' Williams)
Liverpool FC: 
Alisson - Alexander-Arnold, Matip, van Dijk, Robertson - Henderson (71' Lallana), Fabinho, Wijnaldum (82' Keita) - Mane, Firmino, Origi (60' Oxlade-Chamberlain)

Kartki: 70' Fabinho
Sędziował:
Martin Atkinson

 

Tabela Premier League