Włoski meldunek: siatkarze rozpoczęli rozgrywki

  • Dodał: Radosław Kępys
  • Data publikacji: 21.10.2019, 11:41

W miniony weekend na Półwyspie Apenińskim z bloków wystartowała Serie A1 mężczyzn. W inauguracyjnej kolejce rozgrywek zaprezentowała się trójka Polaków - Wilfredo Leon, Bartosz Kurek i Bartosz Bednorz - z tej trójki tylko MVP Mistrzostw Świata w 2018 roku schodził z parkietu pokonany. Drugą kolejkę rozegrały panie. Z bardzo dobrej strony - mimo porażki swojego zespołu - pokazała się Malwina Smarzek. Bardzo dobre momenty w spotkaniach swoich drużyn miały też Magdalena Stysiak i Zuzanna Górecka.

 

Kobiety

 

42 wykonane ataki w pierwszej kolejce, 45 w drugiej. Tak wygląda dorobek Malwiny Smarzek w pierwszych meczach Zanetti Bergamo. Polka dwoi się i troi w ataku swojej drużyny, ale w niedzielę nie dała rady wraz z koleżankami ograć zespół Katarzyny Skorupy - Saguellę Monza. Podstawowa reprezentacyjna atakująca zaliczyła w czterech setach 22 punkty, z czego 21 zdobyła atakiem (47% skuteczności) i 1 punkt dołożyła zagrywką. Ze zwycięstwa 3:1 (27:29, 25:12, 25:16, 25:23) mogła się za to cieszyć polska rozgrywająca, która zdobyła 1 punkt atakiem, do tego dopisała 2 punkty blokiem.

 

Nasze oczy były też zwrócone dzień wcześniej na mecz dwóch Polek występujących w Savino Del Bene Scandicci - Magdaleny Stysiak i Agnieszki Kąkolewskiej. Ekipa Polek mierzyła się z Boscą S. Bernardo Cuneo, ale niestety uległa rywalkom 1:3 (15:25, 22:25, 25:13, 22:25). Spore pochwały można jednak kierować przede wszystkim do Stysiak, która zaliczyła epizody w każdym z czterech setów i była dość pewna w ataku zdobywając 9/14 punktów (64%). Na jej niekorzyść przemawia błąd na piłce meczowej dla rywalek - w razie zdobytego punktu zacięty czwarty set mógł się skończyć inaczej, jednak ogólnie ten występ trzeba zaliczyć do udanych. Trochę bardziej martwi mała dawka gry dla Kąkolewskiej, która w sobotę wchodziła tylko na zmiany w drugim i czwartym secie, zdobyła 1 punkt w ataku na 3 próby, 4 razy zagrywała, z czego 1 raz popełniła błąd. Miejmy nadzieję, że w kolejnych meczach nasza środkowa częściej będzie pojawiać się na boisku.

 

Cieszy też, że w zespole Igora Gorgonzoli Novary swoje szanse dostaje Zuzanna Górecka. W przegranym 2:3 (22:25, 25:22, 23:25, 30:28, 13:15) meczu z ekipą Brescii, młoda zawodniczka weszła na zmianę w drugim secie, a każdą kolejną partię zaczynała w wyjściowej 6-tce - atakowała 20 razy, z czego skończyła 8 piłek (40%), zagrywała 11-krotnie, z czego popełniła 1 błąd, do tego doszły 3 przyjęcia (33% pozytywnego, 1 błąd). Swoją robotę w meczu z Imoco Volley Conegliano wykonała też kapitan reprezentacji Polski - Joanna Wołosz, Jej zespół spokojnie ograł Lardini Filotrano 3:0 (25:11, 25:23, 25:23). Rozgrywająca wykonała 1 skuteczny atak, do tego dobrze spisywała się w zagrywce, posyłając na 18 prób 2 asy serwisowe i robiąc tylko 2 błędy. Zespół Wołosz prowadzi w tabeli z kompletem 6 oczek.

 

Mężczyźni 

 

Wystartowała też Serie A mężczyzn. W pierwszych meczach zaprezentowało się trzech Polaków, a największy udział w wygranej swojego zespołu miał Wilfredo Leon. Prowadzona przez Vitala Heynena ekipa Sir Safety Conad Perugia pokonała 3:2 (29:27, 27:29, 22:25, 25:18, 16:14) Top Volley Latina. Ten mecz już zgłosił swój akces do bycia najdłuższym spotkaniem sezonu - w 154 minuty rozegrano w nim 232 akcje. Kubańczyk z polskim paszportem zdobył 15 punktów - 13/24 atakiem (54%), 1 zagrywką i 1 atakiem, świetnie też funkcjonowało jego przyjęcie - z 22 zagrywek zaliczył 64% pozytywnego i aż 55% perfekcyjnego przyjęcia. 

 

Na inaugurację rozgrywek drużyna Bartosza Kurka - Vero Volley Monza - dostała trzy sety bagażu od Allianz Milano (22:25, 27:29, 21:25). Nasz atakujący nie popisał się wybitnymi statystykami - zdobył 13 punktów (11/28 w ataku, 6 błędów, 2 razy zablokowany), a po 1 punkcie dołożył w zagrywce i bloku. Mimo, że polski atakujący był najlepiej punktującym zawodnikiem swojego zespołu, na pewno w kolejnych meczach będzie wymagał od siebie dużo więcej. Lepiej poszło trzeciemu z grających w ten weekend Polaków - Bartoszowi Bednorzowi. Jego Leo Shoes Modena pokonała 3:0 Kioenę Padova (25:21, 25:19, 25:15). Wypoczęty małą dawką gry w sezonie reprezentacyjnym Polak zaliczył 11 punktów, z czego 10 zdobył atakiem (67% skuteczności) i dołożył 1 blok. Lepiej mógł się spisać w zagrywce, gdzie na 12 prób nie zdobył punktu, a pomylił się 3-krotnie. 

 

Mateusz Bieniek (Cucine Lube Civitanova) i Bartłomiej Kluth (Calzedonia Verona) nie zameldowali się na parkiecie.

 

Statystyki punktowe:

 

Kobiety:


Malwina Smarzek - Zanetti Bergamo - 22 punkty (21/45 w ataku, 1 as serwisowy)

Magdalena Stysiak - Savino Del Bene Scandicci - 10 punktów (9/14 w ataku, 1 blok)
Zuzanna Górecka - Igor Gorgonzola Novara - 8 punktów (8/20 w ataku)
Joanna Wołosz - Imoco Volley Conegliano - 3 punkty (1/1 w ataku, 2 asy serwisowe)

Katarzyna Skorupa - Saguella Monza - 3 punkty (1/2 w ataku, 2 bloki)

Agnieszka Kąkolewska - Savino Del Bene Scandicci - 1 punkt (1/3 w ataku)

 

Mężczyźni:


Wilfredo Leon - Sir Safety Conad Perugia - 15 punktów (13/24 w ataku, 1 as serwisowy, 1 blok)
Bartosz Kurek - Vero Volley Monza - 13 punktów (11/28 w ataku, 1 as serwisowy, 1 blok)
Bartosz Bednorz - Leo Shoes Modena - 11 punktów (10/15 w ataku, 1 blok)

Mateusz Bieniek - Cucine Lube Civitanova - Nie grał
Bartłomiej Kluth - Calzedonia Verona - Nie  grał


Radosław Kępys – Poinformowani.pl

Radosław Kępys

Mam 30 lat. W październiku 2017 roku uzyskałem dyplom magistra Politologii na Wydziale Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wcześniej od 2015 roku pisałem dla igrzyska24.pl. Odpowiedzialny za biathlon, kajakarstwo, pływanie, siatkówkę i siatkówkę plażową, ale w tym czasie pisałem informacje z bardzo wielu sportów - od lekkiej atletyki po narciarstwo alpejskie. Sport to moja pasja od najmłodszych lat i na zawsze taką pozostanie. Poza nim uwielbiam dobrą literaturę, dobrą muzykę i dobre jedzenie. Interesuje się też historią najnowszą i polityką.