Liga Mistrzów: Lewandowski znów bohaterem Bayernu

  • Dodał: Jakub Łosiak
  • Data publikacji: 22.10.2019, 22:51

Robert Lewandowski po raz kolejny został w tym sezonie bohaterem Bayernu. Polak w wyjazdowym spotkaniu z Olympiakosem Pireus zdobył dwie bramki, a jego drużyna pokonała rywala 3:2.

 

Tempo na początku spotkania było bardzo spokojne. Bayern w swoim stylu rozgrywał piłkę i dominował w środku pola. Olympiakos nie przestraszył się jednak silnego rywala i poszedł z nim na wymianę ciosów. Wyprowadzał je głównie z kontr, ale trzeba przyznać, że ten element gry gospodarze mieli bardzo dobrze opanowany.

 

Bayern mimo dużej przewagi w posiadaniu piłki, nie potrafił odpowiednio sfinalizować akcji. W pierwszej połowie kompletnie niewidoczny był Thomas Mueller. W pierwszych dwudziestu minutach brakowało groźnych akcji. Bawarczycy nie rozgrywali najlepszego spotkania i zostali skarceni w 23. minucie. Thomas Mueller przegrał walkę na skrzydle z Konstantionosem Tsimikasem, który popisał się bardzo dobrym dośrodkowaniem. W polu karnym Youseff El Arbi znalazł sobie miejsce, wyskoczył do piłki i głową uderzył w stronę bramki. Manuel Neuer próbował interweniować, ale piłka przekroczyła całym obwodem linię bramkową i sędzia Makkelie uznał gola.

 

Bayern był uśpiony i szybko mógł się nadziać na kolejnego gola. Piłka po zagraniu skrzydłowego Olympiakosu odbiła się od nóg Martineza i leciała w kierunku bramki, ale wprost w ręce Neuera. Jak nie idzie w tym sezonie Bayernowi to z opałów drużynę ratuje Robert Lewandowski. Tak było też tym razem. Najpierw Polak zgrał piłkę do Muellera, który oddał natychmiastowy strzał na bramkę, ale obronił go bramkarz. Jednak przy dobitce Lewandowskiego nie miał już szans i mieliśmy remis. Jeszcze przed przerwą dogodną sytuację zmarnował Philippe Coutinho.

 

Po zmianie stron obraz gry nieco uległ zmianie. Bayern nie spędzał już tak długo czasu przy piłce. Olympiakos próbował konstruować swój atak pozycyjny. Bawarczycy grali zbyt wolno, a gospodarze chcieli to wykorzystać i coraz częściej gościli pod bramką Neuera. Jednak znów znakomitym wyczuciem w polu karnym wykazał się Lewandowski. W 62. minucie po rzucie rożnym polski napastnik najlepiej odnalazł się w polu karnym, zgarniając odbitą piłkę i wpakował ją do siatki.

 

Trochę wcześniej boisko z powodu kontuzji opuścił Lucas Hernandez. Nie przeszkodziło to jednak Bayernowi w dalszej grze. W 74. minucie Corentin Tolisso znakomicie przymierzył zza pola karnego i posłał piłkę pod poprzeczkę, a bramkarz nie miał szans i było 3:1 dla Bayernu.

 

Olympiakos nie poddał się i walczył do końca. Opłaciło mu się to. Zaledwie pięć minut po stracie bramki gola kontaktowego zdobył Guilherme. Brazylijczyk uderzył z 25 metrów, piłka po drodze odbiła się od obrońcy przez co zmyliła Neuera i Niemiec nie miał szans obronić tego strzału. Gospodarze mogli pójść za ciosem, ale w końcówce Daniel Podence po dobrej indywidualnej akcji trafił prosto w bramkarza. Bayern utrzymał korzystny wynik do końca i zdobył cenne trzy punkty.

 

Olympiakos Pireus - Bayern Monachium 2:3 (1:1)

Bramki: 23' El Arbi, 79' Guilherme - 34', 62' Lewandowski, 74' Tolisso

Olympiakos: Jose Sa - Elabdellaoui, Meriah, Semedo, Tsimikas - Guilherme - Podence, Bouchalakis (69' Lovera), Camara (88' Randjelović), Masouras (79' Guerrero) - El Arabi 

Bayern: Neuer - Kimmich, Hernandez (59' Boateng), Pavard, Alaba - Alcantara, Martinez (46' Tolisso) - Mueller (86' Perisić), Coutinho, Gnabry - Lewandowski 

Kartki: Semedo, El Arbi - Alcantara, Neuer

Sędzia: Danny Makkelie (Holandia)

 

Wyniki pozostałych spotkań:

 

Grupa A:

Club Brugge - PSG 0:5

Galatasaray - Real Madryt 0:1

 

Grupa B

Tottenham - Crvena Zvezda Belgrad 5:0

 

Grupa C

Schachtar Donieck - Dinamo Zagrzeb 2:2

Manchester City - Atalanta Bergamo 5:1

 

Grupa D

Atletico Madryt - Bayer Leverkusen 1:0

Juventus Turyn - Lokomotiv Moskwa 2:1