Totolotek Puchar Polski: Legia eliminuje Widzew

  • Data publikacji: 30.10.2019, 22:30

Legia Warszawa jednak zwycięska! Stołeczna drużyna pokonała na wyjeździe Widzew Łódź 3:2, a gola na wagę awansu zdobył Igor Lewczuk w 82. minucie. Tym samym Wojskowi grają dalej.

 

W pierwszej połowie spotkania nie zobaczyliśmy żadnych bramek. Gra toczyła się w dosyć wolnym tempie, co ciekawe, piłkę przy nodze częściej mieli gracze Widzewa. To Legia jednak potrafiła kreować lepsze sytuacje, jak chociażby ta z 29. minuty, kiedy to sam na sam z bramkarzem stanął Arvydas Novikovas. Litwin podciął piłkę nad Pawłowskim i... nie trafił ostatecznie w bramkę. Chwilę później zadrżała poprzeczka Widzewa po strzale głową Jose Kante. W 40. minucie ciekawą okazję po błędzie Igora Lewczuka miał jeszcze Przemysław Kita, ale jego strzał trafił wprost w Cierzniaka. Do przerwy bezbramkowy remis, chociaż gdyby Legia miała trochę szczęścia, to mogłaby prowadzić nawet 2:0.

 

Po zmianie stron stołeczna drużyna w końcu dopięła swego. W 48. minucie na listę strzelców wpisał się Jose Kante. Gola jednak by nie było, gdyby nie świetna akcja Michała Karbownika, który minął dwóch rywali i dograł w pole karne do napastnika. Zaledwie trzy minuty później kibice gości cieszyli się po raz drugi, kiedy to do siatki trafił Paweł Wszołek. Były piłkarz QPR otrzymał podanie od Kante i musiał uderzyć do pustej bramki. Po raz kolejny jednak show skradł Karbownik, który znowu przeprowadził przebojową akcję na lewym skrzydle, przedryblował dwóch rywali i oddał strzał, z którego później zrodziła się akcja Kante-Wszołek. Widzew jednak zdołał się dosyć szybko podnieść i już w 56. minucie otrzymał rzut karny po faulu Lewczuka. Do piłki podszedł Marcin Robak i zamienił jedenastkę na gola. Po trafieniu napastnika nastała przerwa w grze spowodowana zadymieniem stadionu przez fanatyków gospodarzy. Przerwa widocznie dobrze zadziałała na Widzew, ponieważ łodzianie w 72. minucie doprowadzili do remisu, a samobójczego gola zdobył Artur Jędrzejczyk. Obrońca pomylił się przy interwencji, gdy chciał zapobiec podaniu do Kity i przez pomyłkę wbił piłkę do własnej siatki. W ostatnim kwadransie meczu nikt nie zamierzał grać na dogrywkę. W 84. minucie na prowadzenie znowu wyszła jednak Legia - po dośrodkowaniu Gwili, przedłużeniu Antolicia, piłkę do siatki wbił Igor Lewczuk. Legia prowadziła, ale Szymon Marciniak doliczył aż 9 minut ze względu na długą przerwę w drugiej połowie. Widzew jednak nie wykorzystał doliczonego czasu gry i tym samym przegrał ostatecznie 2:3 z Legią Warszawa. Wojskowi grają dalej, a w Łodzi pozostała już tylko jedna drużyna w Pucharze Polski.

 

Widzew Łódź - Legia Warszawa 2:3 (0:0)

Bramki: 58' Robak (k.), 72' Jędrzejczyk - 48' Kante, 51' Wszołek, 82' Lewczuk

Widzew: Pawłowski - Kordas, Tanzyna, Rudol, Kosakiewicz - Mandiangu (58' Gutowski), Poczobut (90+6' Radwański), Możdżeń, Maka - Kita (90+4' Wolsztyński), Robak

Legia: Cierzniak - Jędrzejczyk, Wieteska, Lewczuk, Karbownik- Martins, Antolić, Wszołek, Luquinhas, Novikovas (58' Gwila) - Kante (87' Niezgoda)

Kartki: 79' Gutowski - 69' Lewczuk, 74' Kante

Sędziował: Szymon Marciniak (Płock)

 

Pozostałe dzisiejsze wyniki:

 

Chełmianka Chełm - Lechia Gdańsk 0:2 (0:1)

5' Nalepa, 73' Paixao (k.)

 

Stal Stalowa Wola - GKS Katowice 1:1 (1:0) - 4:3 w rzutach karnych

9' Kiercz - 63' Urynowicz

 

Stal Mielec - Pogoń Szczecin 2:0 (1:0)

36' Paluchowski, 50' Mak

 

Legia II Warszawa - Odra Opole 1:0 (0:0)

75' Konik

 

Olimpia Elbląg - Raków Częstochowa 0:4 (0:2)

4', 24' Brown, 68' Sapała, 90+4' Kolev

 

Pogoń Siedlce - Piast Gliwice 0:4 (0:2)

38', 78' Tuszyński, 45+1' Konczkowski, 75' Tiago Alves