Tenis stołowy - Belarus Open: Badowski wciąż w grze

  • Dodał: Łukasz Nocuń
  • Data publikacji: 01.11.2019, 19:05

Marek Badowski wciąż prezentuje wysoką formę. Po niedawnym finale Polish Open, nie zatrzymuje się i rywalizuje podczas ITTF Challenge Belarus Open. W Mińsku pokonał już Chińczyka Gao Yanga 4:3 oraz Węgra Bence Majorosa 4:0.

 

Marek Badowski od kilku tygodni jest wyróżniającym się zawodnikiem w polskiej ekipie. Niedawny finał Polish Open dodał mu sporo pewności siebie co było widać w dzisiejszych pojedynkach. W pierwszej rundzie Badowski zmierzył się z Chińczykiem Gao Yangiem. Utalentowany Azjata był faworytem, ale lepiej spotkanie zaczął Polak, który objął prowadzenie 2:0. Yang błyskawicznie doprowadził do remisu, a następnie zapisał na swoim koncie kolejną partię, którą wygrał po grze na przewagi. Niekorzystny wynik nie załamał naszego reprezentanta. Badowski zagrał kapitalnie w końcówce meczu, oddając rywalowi po osiem oczek w dwóch ostatnich setach.

 

W 1/16 finału Badowski rozgromił Węgra Bence Majorosa 4:0. Mecz był jednostronny o czym świadczą wyniki poszczególnych setów, w których Polak oddał rywalowi odpowiednio sześć, dziewięć, siedem oraz sześć punktów.

 

Na pierwszej rundzie udział w turnieju zakończył Samuel Kulczycki, który przegrał z reprezentantem gospodarzy Pavlem Platonovem 2:4. 

 

1/32 finału singla mężczyzn

Marek Badowski - Gao Yang (Chiny) 4:3 (11:9, 11:9, 5:11, 7:11, 10:12, 11:8, 11:8)

Samuel Kulczycki - Pavel Platonov (Białoruś) 2:4 (6:11, 7:11, 11:7, 11:8, 7:11, 14:16)

 

1/16 finału singla mężczyzn

Marek Badowski - Bence Majoros (Węgry) 4:0 (11:6, 11:9, 11:7, 11:6)

 

W pierwszej rundzie turnieju singlistek Anna Węgrzyn po siedmiosetowej batalii pokonał Włoszkę Chiarę Colantoni. Polka przegrywała najpierw 0:2, a potem 2:3, aby powrócić do meczu w wielkim stylu. W szóstej i siódmej partii losy zwycięstwa ważyły się do końca. Obydwie te partie padły łupem Węgrzyn, która ostatecznie zwyciężyła w meczu 4:3.

 

Niestety kolejny mecz Polki nie potoczył się po jej myśli. Przeszkodą nie do przejścia okazała się Francuzka Marie Migot, która okazała się lepsza od Anny Węgrzyn w sześciu setach.

 

Z turniejem po pierwszej rundzie pożegnały się pozostałe Polki. Julia Ślązak oraz Julia Szymczak uległy odpowiednio Angielce Tin-Tin Ho oraz Japonce Saki Shibacie, nie wygrywając przy tym nawet seta. Bliżej sukcesu była siostra Anny Węgrzyn - Katarzyna, która stoczyła zacięty pojedynek z Belgijką Lisą Lung. Po czterech setach był remis, ale kolejne partie należały już do Lung.

 

1/32 finału singla kobiet

Anna Węgrzyn - Chiara Colantoni (Włochy) 4:3 (9:11, 7:11, 11:6, 13:11, 5:11, 11:9, 11:9)

Julia Ślązak - Tin-Tin Ho (Anglia) 0:4 (3:11, 9:11, 7:11, 6:11)

Katarzyna Węgrzyn - Lisa Lung (Belgia) 2:4 (11:7, 6:11, 13:15, 12:10, 6:11, 7:11)

Julia Szymczak - Saki Shibata (Japonia) 0:4 (4:11, 9:11, 6:11, 1:11)

 

1/16 finału singla kobiet

Anna Węgrzyn - Marie Migot (Francja) 2:4 (11:6, 8:11, 5:11, 8:11, 11:4, 7:11)

 

W ćwierćfinale debla zaprezentują się jutro siostry Węgrzyn. Zawodniczki AZS UE Wrocław nie dały dziś szans białoruskiej parze Bogdanova/Trigolos. Mecz zakończył się zwycięstwem biało-czerwonych 3:0 (11:6, 11:5, 11:7).