Piłka ręczna - LM: bez zmian na czołowych lokatach
- Dodał: P K
- Data publikacji: 18.11.2019, 15:30
W ubiegłym tygodniu na parkietach w całej Europie odbyła się 8. seria gier w Lidze Mistrzów szczypiornistów. Nas najbardziej cieszą oczywiście wygrane Wisły i Vive, które obu drużynom pozwoliły na podskoczenie w tabeli swojej grupy.
W grupie A nadal o prym walczą równą walkę dwaj giganci, czyli PSG i Barcelona. Hiszpanie w sobote po bardzo ofensywnym meczu pokonali duński Aalborg aż 44:35, natomiast Francuzi męczyli się u siebie z Flensburgiem, lecz ostatecznie wygrali 32:30. Jednak te dwie ekipy nie mogą patrzeć tylko na sibie, gdyż ciągle po piętach depcze im Pick Szeged. Zespół z Węgier tym razem pojecha do Elverum i przywiózł stamtąd kolejne dwa punkty, po tym jak wygrał 26:25. Tym samym w tabeli grupy A Barca i PSG mają po 14 pkt, a Szeged 13. Na przeciwległlym biegunie znajdują się natomiast Elverum i PPD Zagrzeb (przegrali w tej serii gier z Celje), które mają tylko po jednym oczku na swoim koncie i praktycznie stracili szanse na awans do fazy play-off.
W podobnej sytuacji w grupie B są drużyny ze wschodu Europy - Mieszkow i Motor. Obie w tej kolejce przegrały, kolejno z Veszprem i Montpellier i także do miejsca premiowanego awansem tracą juz 6 i 7 oczek. Prowadzenie w tabeli utrymała natomiat Kilonia, która zrewanżowała się Porto za sensacyjną porażkę sprzed tygodnia, wygrywając podobnie jak Portugalczycy w Niemczech jedna bramką - 30:29. W najciekawszym meczu tej serii gier w grupie B Vive mierzyło się z Vardarem i łatwo pokonało obrońców tytułu 35:25.
W drugiej dywizji znamy już dwie ekipy, które na pewno zagrają w barażach o awans do fazy play-off. Są to Bidasoa Irun oraz Dynamo Bukareszt, które zajmują pierwsze miejsca w grupie C i D. O pozostałe dwa miejsca premiowane awansem walka toczy się dużo bardziej zacięta. W grupie C Sporting ma jeden punkt przewagi nad Presovem, natomiast w grupie D Wisła wykorzystała potknięcie GOG w Czechowie i zrównała się z Duńczykami punktami. Co ciekawe właśnie te dwie ekipy spotkają się w kolejnym meczu i spotkanie w Płocku zadecyduje o tym, kto zajmie drugie miejsce w grupie.