NHL: bitwa w stolicy, spokojna wygrana Kojotów

  • Data publikacji: 19.11.2019, 12:53

Za nami kolejna noc w hokejowej lidze NHL i kolejna z dwoma tylko meczami. W Waszyngtonie gospodarze ograli Anaheim Ducks, zaś w Phoenix Coyotes pokonali Los Angeles Kings.

 

Washington Capitals 5:2 Anaheim Ducks

Panik, Ovechkin, Stephenson, Vrana, Wilson - Steel, Deslauriers

 

Gorąco i to dosłownie było w Capital One Arena w stolicy, gdzie gospodarze grali z Anaheim Ducks. Zaczęło się bardzo szybko, bo już w 1. minucie gry, Capitals objęli prowadzenie po trafieniu Richarda Panika. Do końca tej tercji wynik nie uległ już zmianie, a w drugiej, miejscowi dołożyli kolejne dwie bramki. Najpierw, w przewadze trafił Alexander Ovechkin, a pod koniec Chandler Stephenson. Po tym golu, Garnet Hathaway i Nick Ritchie rzucili się na siebie z pięściami za co zostali ukarani czerwonymi kartkami. Ponadto posypało się sporo innych kar, mniejszych lub większych dla pozostałych zawodników biorących udział w tej bójce. Na początku ostatniej odsłony, na - 4:0, podwyższył Jakub Vrana, ale potem dwa trafienia zanotowali goście - Sam Steel oraz Nicolas Deslauriers. Ostatnie słowo należało jednak do gospodarzy, a konkretnie Toma Wilsona, który strzałem do pustej bramki ustalił wynik końcowy tego emocjonującego spotkania.

 

Arizona Coyotes 3:0 Los Angeles Kings

Garland, Stepan, Chychrun

 

W Gila River Arena w Phoenix, gospodarze - Arizona Coyotes mierzyli się z Los Angeles Kings. Wynik, już na samym początku otworzył Conor Garland, wykorzystując podanie Chrisa Dvoraka i było - 1:0. Jeszcze przed zakończeniem pierwszej tercji, na - 2:0, podwyższył Derek Stepan, korzystając z liczebnej przewagi na tafli lodu. "Kropkę nad i", w połowie drugiej tercji, postawił Jakob Chychrun, który również wykorzystał grę w przewadze.