Bundesliga: pewne zwycięstwo Bayernu z Fortuną

  • Dodał: Jakub Łosiak
  • Data publikacji: 23.11.2019, 17:25

W 12. kolejce Bundesligi Bayern Monachium wygrał na wyjeździe z Fortuną Duesseldorf 4:0. Robert Lewandowski po raz pierwszy w tym sezonie nie zdobył gola w meczu Bundesligi, ale zaliczył asystę. W barwach Fortuny wystąpił Dawid Kownacki.

 

Bayern Monachium od początku narzucił swój rytm gry i zamknął przeciwników na ich połowie. Piłkarze mistrza Niemiec cierpliwie konstruowali swoje akcje, natomiast gospodarze próbowali swoich szans w kontrataku. W pierwszym składzie Bayernu znalazł się rzecz jasna Robert Lewandowski, a w Fortunie w podstawowej jedenastce wybiegł na boisko Dawid Kownacki. Bardziej widoczny był Robert Lewandowski, który był ważnym punktem w konstruowaniu akcji Bayernu. Na pierwszą bramkę nie musieliśmy długo czekać. W 11. minucie Bayern krótko rozegrał rzut rożny, Joshua Kimmich wgrał piłkę w pole karne, a tam musnął ją Benjamin Pavard i skierował ją do bramki. Bayern nie odpuszczał, znakomitą okazję zmarnował Philippe Coutinho, ale w 27. minucie po błędzie bramkarza Fortuny, Bayern dobrze rozegrał piłkę i akcję strzałem wprost do bramki zakończył Corentin Tolisso. Później znakomitą indywidualną akcją popisał się Lewandowski, który minął kilku rywali i zewnętrzna częścią stopy wrzucił do Sergea Gnabry'ego, ale Niemiec trafił tylko w słupek. Gnabry zrehabilitował się jeszcze przed przerwą. Futbolówkę jak na tacy wyłożył mu Thomas Mueller i nie pozostało mu nic innego jak umieścić ją w siatce. Przez całą połowę gospodarze nie stworzyli sobie żadnej groźnej sytuacji.

 

Druga połowę z innym nastawieniem rozpoczęła Fortuna, która zdecydowała się przycisnąć Bayern. Nie trwało to jednak zbyt długo. Przez ten czas gospodarze zdołali kilkukrotnie zagościć pod polem karnym Bayernu. Strzałem z dystansu Neuera próbował zaskoczyć Dawid Kownacki, głową strzelał natomiast Nuhu Kasim, ale bramkarz Bayernu zachował czyste konto. Po drugiej stronie swoje okazje miał Robert Lewandowski. Najpierw po dograniu Pavarda nie trafił dobrze w piłkę i ta przeleciała obok słupka. Następnie strzelał dwa razy głową. Za pierwszym razem otrzymał dośrodkowanie od Ivana Perisicia, ale jego strzał skierowany był wprost w bramkarza, a chwilę później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego uderzył piłkę wysoko ponad poprzeczką. W 70. minucie Bayern skutecznie skontrował rywala. Lewandowski wbiegł w pole karne, dograł do Coutinho, który skierował piłkę do pustej bramki. W 76. minucie błąd popełnili obrońcy Bayernu na w spółkę z Neuerem. Alfredo Morales skierował piłkę do bramki, ale sędzia odgwizdał spalonego. W końcówce szansę na gola miał Hennings, który wyszedł sam na sam z Neuerem, ale uderzył bardzo niecelnie. Wynik nie uległ już zmianie i Bayern triumfował 4:0.

 

Fortuna Dusseldorf - Bayern Monachium 0:4 (0:3)

Bramki: 11' Pavard, 27' Tolisso, 34' Gnabry, 70' Coutinho

Fortuna: Steffen - Zimmermann, Ayhan, Kasim, Giesselmann - Morales, Bodzek - Thommy (87' Zimmer), Fink (66' Suttner), Kownacki (79' Sobottka) - Hennings

Bayern: Neuer - Pavard, Martinez, Alaba, Davies - Mueller, Kimmich (76' Goretzka), Tolisso (71' Alcantara) - Gnabry (63' Perisić), Lewandowski, Coutinho

Kartki: Hennings - Martinez

Sędzia: Frank Willenborg (Niemcy)

 

TABELA BUNDESLIGI