Snooker - Scottish Open: porażka Binghama, fatalne zachowanie O'Sullivana

Stuart Bingham jako jedyny z faworytów wtorkowych meczów turnieju Scottish Open przegrał swój pojedynek. Mistrz Świata z 2015 roku przegrał z powracającym do bardzo dobrej formy Matthew Stevensem. Swój mecz z Dominikiem Dalem wygrał Ronnie O'Sullivan, ale w jednym z frejmów Anglik zachował się arogancko i kontrowersyjnie, gdy przy czarnej na frejma wybił białą bilę poza stół. Jutro początek drugiej rundy.

Stuart Bingham nie może się wstydzić swojego występu, bo przegrał z zawodnikiem, który po kilku latach posuchy zaczyna odzyskiwać swoją formę - to dwukrotny finalista MŚ, Matthew Stevens, który we wtorek zaczął mecz od dość słabej gry. Przegrał pierwsze dwa frejmy, a Bingham wbił w drugim z nich 58 w brejku. Potem mecz nabrał jednak dziwnego przebiegu. Stevens wyrównał na 2:2, wbijając po drodze 112 punktów w podejściu. W dwóch ostatnich partiach to rywal wbijał kolejno 52 i 50 w brejku, ale... obie partie przegrywał - 68:53 i 63:51. W drugiej rundzie rywalem Matthew Stevensa będzie Kurt Maflin.

Ronnie O'Sullivan w zeszłym tygodniu zaskoczył snookerowe środowisko, ogłaszając, że nie wystartuje w styczniowym Mastersie. Wielkiej gwieździe światowego snookera ostatnio chyba nie bardzo chce się grać w pełni skoncentrowanym w niektórych meczach, ale to, co zrobił dziś w meczu pierwszej rundy Scottish Open zakrawa o skandal. Pierwsze dwa frejmy przebiegały pod dyktando jego rywala - Dominica Dale'a, który w drugim z nich wbił 59 punktów. Ronnie odpowiedział 80-punktowym podejściem po czym nastała feralna czwarta partia. W niej to przy wyniku 55:59 O'Sullivan szczęśliwie wyszedł na bilę czarną, podstawiając ją sobie pod środkową kieszeń. Frustracja wylewała się z Anglika na tyle, że kolejnym zagraniem... wyrzucił białą bilę ze stołu, popełniając faul na przegranie partii. Było 1:3 i dopiero wtedy O'Sa wziął się do gry. Wbił 64, 80 i 83 i awansował do kolejnej rundy. Niesmak jednak pozostał... A jeśli mowa o kolejnej rundzie, w niej Anglik zagra... z Jamesem Cahillem, który tak niespodziewanie wyeliminował go z MŚ 2019!

We wtorek zwycięstwa 4:0 odnieśli Xiao Guodong (z Duane Jonesem), David Gilbert (z Edenem Sharavem) i Stephen Maguire (z Jimmy Whitem). Awansowali też zdecydowani faworyci. Na pierwszy rzut oka wysuwa się mecz zwycięzcy UK Championship - Ding Junhuia, który pokonał 4:1 Michaela White'a oraz MŚ z 2018 roku Judda Trumpa, który zgodnie z przewidywaniami bardzo łatwo ograł jedynego Marokoańczyka w Main Tourze - Amine Amiriego.

WYNIKI