Serie A: Ronaldo zapewnia zwycięstwo Juve

  • Data publikacji: 18.12.2019, 21:00

Starcie Sampdorii Genua z Juventusem nie było porywającym widowiskiem, ale mieliśmy w nim trochę emocji i przede wszystkim bramki. Ostatecznie lepsi okazali się goście, a zwycięstwo zapewnił im jeszcze w pierwszej połowie Cristiano Ronaldo.

 

Ostatni mecz obu drużyn zakończył się zwycięstwem Sampdorii 2:0, ale dziś mało kto spodziewał się takiego rezultatu. Wszyscy nastawiali się bardziej na pewną wygraną gości. O pierwszym kwadransie spotkania za wiele nie da się powiedzieć, bowiem gra obu drużyn opierała się głównie na dośrodkowaniach. Na ciekawą akcję musieliśmy czekać do 18. minuty. Wtedy to zaatakowali gospodarze. Wrzutka z bocznego sektora boiska zakończyła się strzałem głową Gastona Ramireza. Podrażnieni piłkarze Juve tą sytuacją odpowiedzieli 60 sekund później i od razu skutecznie. Alex Sandro dośrodkował do Paulo Dybali, a ten z woleja uderzył technicznie, pokonując Audero.

 

Po strzelonej bramce przez turyńczyków mieliśmy spokojniejszy fragment gry, z którego.. zrodził się gol wyrównujący dla Sampdorii. W polu karnym Juve doszło do lekkiego zamieszania, po którym piłka dotarła pod nogi Gianluci Caprari, a ten mocnym strzałem pod poprzeczkę dał remis genueńczykom. W końcówce pierwszej połowy uaktywnił się Cristiano Ronaldo. Pierwszej próby Portugalczyka z 41. minuty nie przeciął żaden z jego kolegów. W ostatnich sekundach najlepszy strzelec LM sam wziął sprawy w swoje ręce i cudownym strzałem głową pokonał Audero po wrzutce Alexa Sandro. Brazylijczyk zaliczył w ten sposób drugą asystę w tym spotkaniu.

 

Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Częściej przy piłce utrzymywali się zawodnicy Juve, ale okazji do zdobycia bramki nie mieliśmy zbyt wiele. W 63. minucie z 16. metra uderzał Danilo, lecz świetną paradą popisał się Audero. Bramkarz Sampdorii wyrastał do roli bohatera, bowiem sześć minut później obronił kolejny strzał - tym razem Ronaldo. Ciekawie zrobiło się w końcówce spotkania. Znowu wyróżnił się Portugalczyk. Jednak uderzył obok bramki Sampdorii. Chwilę później ciśnienia nie wytrzymał Caprari i wyleciał za drugą żółtą z boiska. W wyniku nic się już nie zmieniło i turyńczycy zdobyli trzy punkty.

 

90 minut w barwach przegranych rozegrał Karol Linetty. Bartosz Bereszyński i Wojciech Szczęsny leczą kontuzje. 

 

Sampdoria Genua - Juventus Turyn 1:2 (1:2)

Bramki: 36' Caprari - 19' Dybala, 45' Ronaldo

UC Sampdoria: Audero – A. Ferrari, Murillo, Colley – Depaoli (50' Léris), Thorsby, Linetty (C), Jankto (62' Gabbiadini), Murru (76' Augello)

Juventus Turyn: Buffon – Danilo, Demiral, Bonucci (C), Aléx Sandro (83' De Sciglio) – Rabiot, Pjanić, Matuidi – Dybala (78' Costa) – Higuaín (69' Ramsey), Ronaldo

Żółte kartki: Jankto, Murillo, Caprari, G. Ramírez  – Pjanić, Demiral   

Czerwone kartki: Caprari ( za drugą żółtą)

Sędzia: Gianluca Rocchi