Bundesliga: Hoffenheim wyszarpało zwycięstwo z Borussią

  • Dodał: Jakub Łosiak
  • Data publikacji: 20.12.2019, 22:30

Do 79. minuty wszystko układało się po myśli Borussii Dortmund w wyjazdowym meczu z TSG 1899 Hoffenheim. Od tego momentu gospodarze zerwali się do walki i strzelili dwa gole, zapewniając sobie zwycięstwo 2:1.

 

W pierwszej połowie dominującą stroną była Borussia. Goście swoje ataki konstruowali głównie prawą stroną, na której szalał Achraf Hakimi. Marokańczyk był bardzo widoczny przez pierwsze 45 minut i był motorem napędowym swojej drużyny. To właśnie po jego akcji w 17. minucie Borussia wyszła na prowadzenie. Hakimi otrzymał prostopadłe podanie w pole karne od Thorgana Hazarda i dograł do Mario Goetze, który skierował piłkę do bramki. Chwilę wcześniej niemiecki napastnik zmarnował sytuację, gdyż nie trafił w piłkę po dograniu Hakimi'ego. Trochę mniej aktywny był Jadon Sancho, ale potrafił wypracować sobie dogodną pozycję do strzału, jednak nieczysto trafił w piłkę i nie zagroził bramce rywali. W 26. minucie Hoffenheim po raz pierwszy postraszyło Romana Burki'ego. Konkretnie uczynił to Robert Skov, który huknął z rzutu wolnego i futbolówka odbiła się od poprzeczki. Potem Borussia się cofnęła i gospodarze częściej utrzymywali się przy piłce. Pozwoliło to jednak Borussii na grę z kontry, a w tym sezonie wychodzi jej to bardzo dobrze. W końcówce pierwszej części spotkania dwa razy przed utratą gola Hoffenheim uratował Oliver Baumann. Najpierw umiejętnie skrócił kąt i powstrzymał szarżującego Hakimi'ego, a potem odbił potężny strzał Thorgana Hazarda.

 

Od razu po przerwie Lucien Favre dokonał dwóch zmian w składzie. Na boisku pojawili się Łukasz Piszczek, który przejął opaskę kapitana oraz Jacob Bruun Larsen. Zmienili oni odpowiednio Matsa Hummelsa i Thorgana Hazarda. W 50. minucie Julian Brandt powinien podwyższyć prowadzenie swojej drużyny, ale w sytuacji sam na sam znów kapitalnie interweniował Baumann. Pięć minut później nie popisał się z kolei Hakimi, który miał możliwość dogrania piłki do dobrze ustawionych kolegów, ale postanowił sam kończyć akcję i nie trafił w bramkę. W 68. minucie zabrakło centymetrów w dograniu Sancho, by do pustej bramki piłkę wbił Samuel Akanji. Po chwili przestoju do ataku ruszyli gospodarze. W 79. minucie po dośrodkowaniu Pavla Kaderabka nie popisała się obrona Borussii, Łukasz Piszczek nie wybił piłki, a ta po zamieszaniu trafiła pod nogi Sargisa Adamyana, który doprowadził do remisu. W 87. minucie Adamyan dośrodkował na głowę Andreja Kramaricia, a Chorwat pokonał Burki'ego i Hoffenheim wyrwało zwycięstwo w ostatnich minutach.

 

TSG 1899 Hoffenheim - Borussia Dortmund 2:1 (0:1)

Bramki: 79' Adamyan, 86' Kramarić -17' Goetze

Hoffenheim: Baumann - Nordtveit, Grillitsch, Hubner - Baumgartner (78' Kaderabek), Samassekou (46' Adamyan), Geiger (65' Locadia), Rudy, Skov - Bebou, Kramarić

Borussia: Burki - Akanji, Hummels (46' Piszczek), Zagadou - Hakimi, Weigl, Brandt, Schulz - Hazard (46' Bruun Larsen), Goetze (84' Alcacer), Sancho

Kartki: Akanji

Sędzia: Felix Zwayer (Niemcy)

 

TABELA BUNDESLIGI