Tenis - ATP Cup: Chorwacja za mocna dla Polski, obiecujący debiut Żuka

W drugim spotkaniu fazy grupowej turnieju ATP Cup Polska mierzyła się z reprezentacją Chorwacji, lecz poległa w stosunku 1:2. Zdecydowanie na plus można zaliczyć występ Kacpra Żuka, który w swoim debiucie w ATP pokazał się z dobrej strony.

 

W pierwszym meczu zmierzyli się mistrz US Open z 2014 roku - Marin Cilić oraz debiutujący w głównym cyklu, notowany obecnie na 448. miejscu w rankingu ATP Kacper Żuk. Polak zastąpił w tym meczu Kamila Majchrzaka, który w sobotnim meczu z Guido Pellą doznał lekkiego urazu. Spotkanie od początku miało wyrównany przebieg, a tenisiści zgodnie utrzymywali swoje podania. Ostatecznie o losach premierowej odsłony zadecydował tiebreak, w którym nieznacznie lepszy okazał się Marin Cilić, wygrywając go 10:8. Drugi set rozpoczął się od błyskawicznego przełamania ze strony chorwackiego tenisisty. 31-latkowi udało się utrzymać przewagę przełamania przez całą partię, dzięki czemu wygrał ją 6:4. Mimo porażki Kacper Żuk rozegrał świetne spotkanie, a na jego przyszłość można patrzeć z optymizmem.

 

Następnie na kort wyszli Hubert Hurkacz oraz Borna Corić. Tenisista z Wrocławia rozegrał świetne spotkanie i zdominował Chorwata na korcie, wygrywając w dwóch szybkich setach 6:2 6:2, dzięki czemu wyrównał stan rywalizacji. Obydwie odsłony miały podobny przebieg, gdyż polski tenisista pewnie wygrywał swoje gemy serwisowe, a Chorwat miał problemy z utrzymaniem własnego podania, co zaskutkowało czterokrotnym przełamaniem.

 

O rozstrzygnięciu rywalizacji miał więc zadecydować pojedynek deblowy. W nim zmierzyli się Hubert Hurkacz i Łukasz Kubot z Ivanem Dodigiem i Nikolą Mekticiem. Niestety, Chorwaci posiadający już wspólne doświadczenia deblowe, grając ze sobą już w 2018 roku, szybko zdominowali wydarzenia na korcie i wygrali w dwóch błyskawicznych partiach 6:2 6:1, zapewniając Chorwacji zwycięstwo nad reprezentacją Polski.

 

Polska - Chorwacja 1:2

Kacper Żuk - Marin Cilić 6:7(8) 4:6

Hubert Hurkacz - Borna Corić 6:2 6:2

Hubert Hurkacz/Łukasz Kubot - Ivan Dodig/Nikola Mektić 2:6 1:6