Skoki narciarskie PŚ: Rajda z punktami! Dwie Polki najlepiej w karierze!
- Dodał: Szymon Frąckiewicz
- Data publikacji: 11.01.2020, 11:20
Choć Sapporo to trzeci przystanek Pucharu Świata kobiet w tym sezonie, to po raz pierwszy w najważniejszym cyklu wystąpiły reprezentantki Polski. Najlepiej w Japonii spisała się Kinga Rajda, która zajęła 21. miejsce. Konkurs wygrała aspirująca do miana rewelacji sezonu Marita Kramer z Austrii.
Sobota na Okurayamie rozpoczęła się od treningu i kwalifikacji, które zaplanowane były na piątek, lecz zostały przeniesione z powodu niekorzystnej aury. Już pierwszym skokiem dobrą dyspozycję mimo długiej podróży pokazała Rajda. Polka uzyskała 125 metrów, co można uznać za kobiecy rekord Polski. Jak dotąd w oficjalnej serii FIS najdalej poszybowała Kamila Karpiel, która w zeszłym sezonie uzyskała 121 metrów w Lillehammer.
Rajda była najlepszą z Biało-Czerwonych również w kwalifikacjach. Awansowała do konkursu pewnie, zajmując 19. miejsce po skoku długości 116 metrów. Również Annie Twardosz udało się wywalczyć prawo startu w konkursie. Choć osiągnęła tylko 98,5 metra, to dzięki bonifikacie za niekorzystne warunki (wiatr nieco kręcił na Hokkaido) zajęła 34. miejsce. Jedynie Joanna Szwab z naszych reprezentantek nie przeszła serii kwalifikacyjnej. Odległość 93 metrów dała jej zaledwie 46 miejsce w gronie 55. zawodniczek. Najlepsza w kwalifikacjach była Marita Kramer. Młoda Austriaczka odskoczyła rywalkom uzyskując aż 132 metry.
W pierwszej serii konkursowej lepiej spośród Polek znów spisała się Rajda. Uzyskała 109,5 metra, co uplasowało ją na 25. miejscu i pozwoliło zdobyć pierwsze w tym sezonie punkty. Co więcej, zrodziła się nadzieja na poprawienie najlepszego wyniku w karierze, którym było 25. miejsce z Ljubna z zeszłego roku. Niewiele do awansu do drugiej serii zabrakło Twardosz. Skoczyła 104,5 metra, co pozwoliło na zajęcie 32. miejsca. Jest to jednak dla niej najlepszy wynik w karierze. Jak dotąd było to 35. miejsce w Lillehammer na początku zeszłego sezonu. Świetną dyspozycję w Japonii potwierdziła Kramer. Znów skoczyła kilka metrów dalej od rywalek. Prowadziła na półmetku z odległością 131 metrów. Druga była Norweżka Maren Lundby (127 m), a trzecia Japonka Sara Takanashi (126 m).
Kinga Rajda zdołała się w drugiej serii poprawić. Skoczyła 113,5 metra, dzięki czemu awansowała na 22., a po dyskwalifikacji Iriny Awwakumowej z Rosji nawet na 21. miejsce. Prowadzenie utrzymała Kramer, dzięki czemu nie tylko pierwszy raz w karierze wygrała, ale i w ogóle stanęła na podium. Jak dotąd jej najlepszymi wynikami były 10. i 9. miejsce na inaugurację sezonu w Lillehammer. Do utrzymania prowadzenia wystarczyło 135 metrów z obniżonego rozbiegu. Na Austriaczkę sporą presję szybując 139 metrów wywarła Lundby, ale 18-latka nie speszyła się. Na trzecie miejsce z 4 awansowała rodaczka triumfatorki Eva Pinkelig. Uzyskała 134 metry i wyprzedziła wyraźnie Sarę Takanashi, która skoczyła 132,5 m.
Wyniki:
1. Marita Kramer (AUT) 279,6
2. Maren Lundby (NOR) 275,0
3. Eva Pinkelig (AUT) 271,1
4. Sara Takanashi (JPN) 262,3
5. Daniela Iraschko-Stolz (AUT) 256,4
6. Chiara Hoelzl (AUT) 256,0
7. Katharina Althaus (GER) 247,4
8. Nika Kriznar (SLO) 236,3
………………………………………………………………
21. Kinga Rajda (POL) 192,4
32. Anna Twardosz (POL) 78,3