Superpuchar Hiszpanii: Real Madryt wygrywa finał z Atletico po rzutach karnych

  • Data publikacji: 12.01.2020, 21:44

Real Madryt wygrywa Superpuchar Hiszpanii! W finale z Atletico Madryt przez 120 minut żadna z drużyn nie zdobyła ani jednej bramki, w serii rzutów karnych lepiej strzelali jednak Królewscy. 

 

Nowy system rozgrywania Superpucharu Hiszpanii doprowadził do nieco kuriozalnej sytuacji, bowiem w finale mini-turnieju spotkały się drużyny, które nie wystąpiły w finale Pucharu Króla, a także nie zostały mistrzami kraju. Mowa oczywiście o Realu i Atletico, które urządziły sobie na stadionie w Dżuddzie derby Madrytu.

 

Mecz od pierwszych minut utrzymywał się w całkiem niezłym tempie. To jednak Atletico kreowało więcej sytuacji mimo miażdżącej przewagi Realu w posiadaniu piłki. Los Rojiblancos na prowadzenie mogli wyprowadzić Joao Felix i Alvaro Morata, ale obaj w dogodnych sytuacjach nie trafili nawet w bramkę. Szczególnie żałować powinien Portugalczyk, który nie potrafił skorzystać z prezentu od Sergio RamosaDo przerwy więcej groźnych sytuacji podbramkowych nie zobaczyliśmy.

 

Po zmianie stron Luka Jović w 51. minucie przeprowadził niespodziewany rajd, podczas którego minął kilku przeciwników i nagle znalazł się w polu karnym rywala. Serb był jednak na tyle rozpędzony, że nie zdołał oddać dobrego strzału. Szkoda, bo mogłaby być to piękna bramka zawodnika, którego droga w Realu nie jest póki co usłana różami. Kilkanaście minut później świetny strzał głową oddał Federico Valverde, ale jego strzał minął się minimalnie z prawym słupkiem. Real przejmował coraz większe przestrzenie na boisku, ale nie potrafił skruszyć bardzo szczelnej obrony rywala. Atletico zaś w 80. minucie przeprowadziło doskonałą akcję - Alvaro Morata otrzymał podanie w polu karnym i stanął oko w oko z Thibaut Courtois, ale zdecydował się na lekki strzał w stronę bliższego słupka. Belg instynktownie sparował uderzenie i uchronił swoją drużynę przed stratą bramki. W doliczonym czasie piłkę meczową miał Rodrygo, ale jego strzał po ziemi był skierowany jedynie w środek bramki, gdzie znajdował się Jan Oblak. Parada Słoweńca doprowadziła tym samym do dogrywki.

 

Pierwsza część dogrywki obyła się bez wielkich emocji. Trenerzy obu drużyn dokonali zmian, z boiska zszedł m.in. Joao Felix, na murawie z kolei pojawił się Junior Vinicus. Ciekawiej zrobiło się w 106. minucie meczu, kiedy to Alvaro Morata oddał strzał z przewrotki, a piłkę niemal z linii bramkowej wybił jeden z obrońców Królewskich. Były gracz Chelsea był dziś zdecydowanie najgroźniejszym zawodnikiem Diego Simeone. Bohaterem zespołu został jednak Jan Oblak, który w 110. minucie najpierw powstrzymał potężne uderzenie Luki Modricia, by zaraz obronić dobitkę Mariano. Gdy wydawało się, że rzuty karne są już kwestią czasu, wszystko zmienił Fede Valverde, który w 116. minucie otrzymał czerwoną kartkę i wyleciał z boiska. Zawodnik ratował się faulem, gdy Morata pędził sam na sam na bramkę Królewskich. Faul jednak miał miejsce przed polem karnym, mimo to nie zaszkodziło to Atleti, by stworzyć sobie genialną sytuację - Angel Correa z bardzo bliskiej odległości oddał strzał, piłka odbiła się jeszcze rykoszetem i zmierzała wprost do siatki. Courtois jednak w ostatniej chwili wygarnął futbolówkę, a kilkadziesiąt sekund później po raz kolejny powstrzymał skrzydłowego rywali. Po 120 minutach gry jednak nadal nie wyłoniono zwycięzcy, dlatego o wszystkim musiały zadecydować rzuty karne.

 

 

Seria rzutów karnych:

Real Madryt Atletico Madryt
1. Carvajal (trafiony) 1. Saul (słupek)
2. Rodrygo (trafiony) 2. Thomas (obroniony)
3. Modrić (trafiony) 3. Trippier (trafiony)
4. Ramos (trafiony) 4. -
5. - 5. -

 

Tym samym po decydującym golu Sergio Ramosa to Real Madryt może cieszyć się z kolejnego trofeum w swojej gablocie. Atletico Madryt zaś ma czego żałować, ponieważ w końcówce dogrywki Alvaro Morata biegł do stuprocentowej sytuacji, ale został nieprzepisowo zatrzymany przez Fede Valverde. 

 

Real Madryt - Atletico Madryt 0:0 

Bramki: brak

Real: Courtois - Mendy, Ramos, Varane, Carvajal - Kroos (103' Vinicus), Casemiro, Valverde, Isco (60' Rodrygo), Modrić - Jović (83' Mariano)

Atletico: Oblak - Trippier, Felipe, Gimenez (98' Savić), Renan Lodi (89' Llorente) - Correa, Herrera (56' Vitolo), Thomas, Saul - Joao Felix (101' Arias), Morata

Kartki: 90+1' Mendy, 90+2' Modrić, 115' Valverde (czerwona), 115' Carvajal - 27' Felipe, 74' Thomas, 115' Savić, 115' Correa

Sędziował: J. Sanchez