CS:GO: MAD Lions jedzie do Katowic!

  • Data publikacji: 11.01.2020, 08:00

Może to wydać się niewiarygodne, ale HUNDEN ze swoją drużyną po raz pierwszy pojawi się na IEM Katowice. MAD Lions pokonali ENCE 2:0 w ostatnim meczu zamkniętych kwalifikacji do polskiego turnieju.

 

Obie drużyny stoczyły trzymapowe boje w półfinale drabinki przegranych z polskimi drużynami. To jednak Duńczycy musieli się bardziej namęczyć z Illuminar Gaming. Mimo to MAD Lions rozpoczęło pierwszą mapę finału – Overpassa – o niebo lepiej od rywala. Co prawda ENCE wygrało pistoletówkę, ale oddało aż sześć kolejnych rund. Znowu krótka przerwa na wygrywanie i ponownie przekazanie pałeczki rywalom. Finowie tylko dzięki dobrej końcówce pierwszej połowy uchronili się przed kompromitacją i wygrali łącznie sześć rund po stronie antyterrorystów. Po przerwie MAD Lions nie miało już jednak litości dla rywala. Ekipa HUNDENA wygrywała rundę za rundą, doskonale broniąc obu bombsite’ów na Overpassie. Ostatecznie Duńczycy wygrali wysoko, bo 16:7. Nic  tym jednak dziwnego, ponieważ po stronie ENCE zawiedli niemal wszyscy, wyjątkiem był allu.

 

Przyszła pora na mapę wybraną przez ENCE – Mirage’a. Finowie tym razem lepiej rozpoczęli i wygrali cztery z pierwszych pięciu rund. Później jednak nadeszła era MAD Lions, przez co ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się identycznym wynikiem co na Overpassie – 9:6 dla Duńczyków. Po zmianie stron ENCE wygrało po raz kolejny pistoletówkę, ale także po raz kolejny nie potrafiło sobie poradzić z rywalami, kiedy ci mogli grać już z pełnym wyposażeniem. Lwy z łatwością punktowały defensywne słabości rywali i szybko zaczęli się zbliżać do zakończenia tej mapy. Zeszłoroczni finaliści IEM-a potrafili tylko dwukrotnie powstrzymać przeciwnika. Ostatecznie MAD Lions mogło cieszyć się z wygranej 16:10 i tym samym wygrywając cały finał 2:0. Niesamowity występ zaliczył Fredrik “roeJ” Jorgensen, który łącznie na dwóch mapach zdobył 52 fragi, ginąc jedynie 27 razy. Duńczyk był wiodącą postacią na serwerze. Po drugiej stronie barykady stawkę spotkania zniósł jedynie allu. 27-latek robił co mógł, szczególnie na Mirage’u (29-15 na przegranej mapie!), ale nie otrzymał wystarczającego wsparcia od kolegów z drużyny. Fatalnie zaś zaprezentował się Miikka “suNny” Kemppi, który wciąż nie udowodnił swojej wartości po dołączeniu do zespołu. Były gracz mousesports nie zrobi tego, gdy będzie miał 7 fragów na najważniejszej mapie.

ENCE 0:2 MAD Lions – 7:16 Overpass, 10:16 Mirage

Tym samym poznaliśmy już prawie cały komplet drużyn, które pojawią się na IEM-ie Katowice. Zagadką pozostała jedynie drużyna z Oceanii, ponieważ kwalifikacje w tamtym rejonie odbędą się dopiero za pięć dni. Ponadto na tegorocznej edycji nie zobaczymy finalistów poprzedniego turnieju w Spodku – ENCE. To właśnie w Katowicach narodziła się historia fińskiego składu, który przez długi czas od tamtej pory utrzymywał się w ścisłej światowej czołówce.