Koszykówka: tylko jedna wygrana w pucharach

  • Data publikacji: 24.01.2020, 07:36

W środę i czwartek rozegrane zostały kolejne spotkania w rozgrywkach Euroligi i EuroCup. W sumie do rywalizacji przystąpiły trzy polskie drużyny, a ze zwycięstwa cieszyły się tylko koszykarki CCC.

Mistrzynie Polski jako jedyne z naszych przedstawicieli zagrały w środę. I w teorii miały najłatwiejszego rywala. CCC było faworytem w meczu z MBA Moskwa i ze swojego zadania się wywiązało. Już po pierwszej kwarcie "Pomarańczowe" miały 8 punktów przewagi, a w kolejnych częściach dokładały następne "oczka" do swojej przewagi. Ostatecznie mistrzynie Polski wygrały 83:60. Tym samym podopieczne Marosa Kovacika znacznie zbliżyły się do ćwierćfinału rozgrywek EuroCup. W rewanżu bronić będą bowiem aż 23 punktów przewagi.

Trudniejsze zadanie miały koszykarki Artego Bydgoszcz, które we własnej hali podejmowały hiszpański zespół Perfumerias Avenida Salamanka. Pierwsza połowa zdecydowanie należała do przyjezdnych, które do przerwy prowadziły już 46:31. W drugiej połowie bydgoszczanki zaczęły zmniejszać stratę, odrobiły osiem punktów. W decydującej kwarcie jednak ponownie skuteczniejsze były Hiszpanki, które ostatecznie wygrały 78:64. Przed Artego trudne zadanie, bo na wyjeździe będą musiały odrabiać stratę 14 punktów.

Kolejne spotkanie w Eurolidze rozgrywała Arka Gdynia. Mecz jednak nie odbył się w domowej hali zespołu z Girony, ponieważ hala została zalana przez ulewy. Kilka godzin przed meczem w hali woda sięgała niemal metra wysokości. Udało się szybko znaleźć inną halę i spotkanie rozegrane zostało w wyznaczonym terminie.

Od początku pojedynek Girony z Arką był bardzo wyrównany. Pierwsza połowa zakończyła się jendak niewielką przewagą drużyny z Gdyni, która prowadziła 38:33. Po przerwie gospodynie zaczęły odrabiać straty. Do ostatnich sekund zespół Arki miał szansę na kolejne zwycięstwo w Eurolidze. Na 46 sekund przed końcem minimalnie prowadziły gdynianki, później na prowadzenie wyszły miejscowe, ale na 19 sekund przed zakończeniem wyrównała Balintova. Ostatnia akcja należała jednak do Girony. Gospodynie rozegrały ją bardzo dobrze, a w ostatniej sekundzie do kosza trafiła Naignouma Coulibaly, która zapewniła zwycięstwo swojej drużynie. Po tej porażce Arka spadła na ostatnie miejsce w swojej grupie.

Euroliga:

SPAR Citylift Girona - Arka Gdynia 70:68 (18:20, 15:18, 19:17, 18:13)
Spar Citylift: Naignouma Coulibaly 19 (12 zb), Sonja Vasić 17, Adaora Elonu 11, Maria Araujo 8, Magali Mendy 7, Abby Bishop 4, Tijana Andusić 4, Laia Palau 0, Marta Xargay 0.
Arka: Rebecca Allen 22, Barbora Balintova 18, Marissa Kastanek 14, Sonja Greinacher 10, Amalia Rembiszewska 4, Angelika Slamova 0, Kamila Podgórna 0, Paulina Misiek 0.

EuroCup:

CCC Polkowice - MBA Moskwa 83:60 (16:8, 23:19, 24:18, 20:15)
CCC: Maria Conde 21, DeNesha Stallworth 17, Ana Maria Filip 14, Artemis Spanou 11, Miljana Bojović 9, Weronika Gajda 7, Danielle Robinson 4, Monika Naczk 0.
MBA: Mariia Kaitukova 17, Anastasia Logunova 12, Liudmila Sapova 9, Nina Glonti 7, Olga Gorbacheva 4, Alexandra Stolyar 3, Varvara Psareva 3, Elizaveta Komarova 3, Anna Leshkovtseva 2, Ekaterina Fedorenkova 0.

Artego Bydgoszcz - Perfumerias Avenida Salamanka 64:78 (15:21, 16:25, 20:12, 13:20)
Artego: Brianna Kiesel 16, Laura Miskiniene 14 (12 zb), Kateryna Rymarenko 12, Jennifer O'Neill 10, Elżbieta Międzik 6, Karolina Poboży 6, Karina Michałek 0.
Avenida: Tiffany Hayes 26, Kristine Vitola 13, Silvia Dominguez 11, Jewell Loyd 10, Laura Gil 6, Emese Hof 4, Temi Fagbenle 3, Karlie Samuelson 3, Anrea Aragones 2, Maria Medina 0.