Warsaw Boxing Night: pewne zwycięstwo Andrzeja Fonfary!

  • Data publikacji: 17.06.2018, 13:39

W Warszawie po raz pierwszy odbyła się gala Warsaw Boxing Night. Po 12 latach do stolicy powrócił „Polski Książę” i w pięknym stylu pokonał Ismaiła Siłłacha. Na Torwarze można było obejrzeć walki wielu pięściarzy ze stolicy i okolic.

 

Na początku gali odbyły się trzy walki w boksie olimpijskim, w których Jakub Bujała pokonał Oskara Biesiadeckiego, Kacper Łaszczyk zwyciężył z Andreyą Romanyshyną, a Natalia Marczykowska musiała uznać wyższość Karoliny Koszewskiej.

 

Największe emocje rozpoczęły się jednak wraz ze startem walk zawodowych. Już w pierwszym pojedynku doszło do małej kontrowersji, gdy ogłoszono zwycięstwo Pawła Rumińskiego. Z przebiegu walki wydaje się, że to młody Niedźwiedzki wyszedł z tego pojedynku obronną ręką. Werdykt sędziowski tej rywalizacji zaskoczył wszystkich widzów.

 

W kolejnym pojedynku Arkadiusz Wrzosek zmierzył się z Kasongo. Dla mistrza federacji Fight Exclusive Night był to debiut w pięściarskim ringu i trzeba przyznać, że zawodnik Copacabana Team Warszawa pokazał się z bardzo dobrej strony. Pomimo tego, że walka nie stała na zbyt wysokim poziomie od strony technicznej i trwała tylko cztery rundy, to trzeba przyznać, że zebranej na warszawskiej hali publiczności dostarczyła mnóstwo radości. Wrzosek dominował przez cały pojedynek i nie dał rywalowi żadnych szans.

 

Następna walka to pewne zwycięstwo Michała Olasia. Już w trzeciej rundzie polski zawodnik trafił mocnym prawym na korpus Ramaziego Gogichashviliego i sędzia po wyliczeniu zakończył pojedynek. 

 

Przedostatni pojedynek również zakończył się zwycięstwem przez TKO. Dusan Krstin zadecydował, że nie wyjdzie do 6. rundy z powodu problemów z łokciem. Przez większość walki Michał Cieślak dominował nad rywalem i systematycznie go punktował. Serbski pięściarz otrzymał kilka ciosów w nieprzepisowy sposób, co mogło wpłynąć na przebieg walki.

 

W walce wieczoru Andrzej Fonfara pokonał przez techniczny nokaut Ismaiła Siłłacha. Pojedynek został zakontraktowany na 10 rund. Od początku polski pięściarz zaczął dyktować warunki i już w 2. rundzie posłał swojego rywala na deski. W kolejnej części walka nieco się wyrównała i ukraińskiemu przeciwnikowi zdarzało się przełamywać gardę Fonfary. Kluczowym momentem pojedynku była 6. runda, gdy „Polski Książę” imponującą serią ciosów doprowadził do przerwania pojedynku i zapewnił sobie zwycięstwo przed czasem. 

 

Niestety frekwencja na debiutanckiej gali nie dopisała i spora część miejsc na warszawskim Torwarze pozostała wolna. Pomimo tego nie zabrakło ogromnego wsparcia z trybun dla pięściarzy związanych z Legią Warszawa. Kulminacja dopingu nastąpiła w trakcie walki Andrzeja Fonfary, gdy sympatyka warszawskiej Legii dopingowała cała hala. Na trybunach w trakcie gali Warsaw Boxing Night pojawiło się wiele postaci związanych ze stołecznym klubem, m.in. Artur Boruc, Bogusław Leśnodorski, Arkadiusz Malarz czy Michał Kucharczyk. 

 

Ponadto przed walką Fonfary uhonorowano byłych pięściarzy, którzy przed laty mieli istotny wpływ na rozwój stołecznego boksu. W trakcie wręczania nagród nie mogło zabraknąć gromkich braw od zgromadzonej publiczności. Z całą pewnością wczorajszą galę można określić mianem powrotu wielkiego boksu do stolicy.