Snooker - WGP: znamy pierwszych ćwierćfinalistów

  • Dodał: Bartosz Szafran
  • Data publikacji: 05.02.2020, 23:59

Popołudniu dokończono pierwszą rundę snookerowego World Grand Prix. W sesji wieczornej poznaliśmy już czterech ćwierćfinalistów turnieju dla najlepszych graczy rankingu jednorocznego.

 

W sesji popołudniowej dokończono pierwszą rundę. Wszystkie cztery mecze zapowiadały się jako wyrównane i takie faktycznie były. Najbardziej wyrównaną parą okazali się, zgodnie zresztą z przewidywaniami (i rankingiem z ostatnich 12 miesięcy) Jack Lisowski i Kyren Wilson. Po długim meczu, w którym było sporo taktycznych rozgrywek w deciderze lepszy okazał się Wilson. W derbach Chin Zhao Xintong pokonał 4:2 Yana Bingtao, co uznać można za niewielką niespodziankę. Swoje mecze wygrali też finaliści mistrzostw świata 2018. Mark Williams pokonał 4:2 Brry'ego Hawkinsa, w meczu, który z całą pewnością nie przejdzie do historii snookera jako ten, który porwał widzów swoim poziomem. John Higgins w niewiele lepszym stylu wyeliminował (w identycznym stosunku partii) Stuarta Binghama.

 

W sesji wieczornej po rozegraniu czterech meczów drugiej rundy poznaliśmy pierwszych ćwierćfinalistów World Grand Prix. Jako pierwszy w czołowej ósemce zameldował się Graeme Dott. Mistrz świata z 2006 roku, będący w ostatnich dniach w dobrej formie (półfinał German Mastesr) nie dał szans Xiao Guodongowi. Kwestię awansu zamknął w czterech frejmach, raz notując podejście powyżej 50 punktów. Ronnie O'Sullivan zaczął mecz z Liang Wenbo od podwójnego mocnego uderzenia - najpierw zaliczył 120 punktów, po kilku minutach równe 100. Potem przyszedł re-rack w partii numer trzy, przegranej ostatecznie przez Anglika w taktycznej układance, a następnie frejm wygrany przez Chińczyka po błędzie "Rakiety" na brązowej. Było 2:2, a kolejne dwa frejmy Anglik i Chińczyk podzielili sprawiedliwie między siebie. Ronnie wbił 132 punkty, choć wydaje się, że mógł powalczyć o maksa. Wenbo też miał szansę na setkę, ale ją zepsuł pod koniec czyszczenia czerwonych. Decidera wygrał O'Sullivan, choć większa w tym zasługa Chińczyka, którego wyraźnie nerwy zjadły, choć to przecież doświadczony zawodnik. Do ćwierćfinału awansował też Tom Ford. Anglik pokonał 4:2 Matthewa Selta w meczu, w którym zabrakło wysokich podejść. W ostatnim meczu pierwszej sesji 2. rundy, zakończonym już grubo po północy polskiego czasu Gary Wilson wyeliminował Matthewa Stevensa w stosunku 4:1. Walijczyk tylko w pierwszym frejmie pokazał się z dobrej strony, w pozostałych czterech dominował Anglik.

 

Wyniki turnieju

Bartosz Szafran

Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.