Puchar EHF: porażka Gwardii na początek rozgrywek

Gwardia Opole jako jedyny polski zespół bierze udział w tym sezonie rozgrywek Pucharu EHF. W pierwszej kolejce zespół z Opola przegrał 21:26 z MT Melsungen.

W rozgrywkach grupowych rywalami Gwardii Opole są: Bjerringbro-Silkeborg, Benfica Lizbona i MT Melsungen. Najpierw polski zespół czekało wyjazdowe spotkanie z niemiecką drużyną z czołówki Bundesligi, która ostatnio pokonała Rhein-Neckar Loewen. Początek meczu był bardzo trudny dla Gwardii. Opolanie mieli duże problemy z pokonaniem bramkarza, Johana Sjoerstanda. Pierwszą bramkę dla Gwardii dopiero w 7. minucie zdobył Wiktor Kawka przy stanie 1:4. W 24. minucie gospodarze prowadzili już 11:5 i nie zanosiło się na niespodziewane rozstrzygnięcia. Od stanu 6:12 polski zespół rzucił 4 gole z rzędu i na przerwę schodził jedynie z dwubramkową stratą.

Po zmianie stron Gwardia nie pozwoliła rywalom ponownie odskoczyć. W 40. minucie czerwoną kartkę dostał Timm Schneider, a chwilę później polska drużyna doprowadziła do remisu 16:16. Melsungen wzniosło się na swój najwyższy poziom i dopiero wtedy odskoczyło Gwardii. Na 10 minut przed końcem różnica wynosiła 3 trafienia. W końcówce opolanie nie mieli już szans na wywalczenie nawet punktu, ale ich gra zasługuje na pochwałę. Mecz zakończył się wygraną faworytów 26:21. Najskuteczniejszym zawodnikiem meczu był Patryk Mauer, który zdobył 7 bramek.

MT Melsungen - Gwardia Opole 26:21 (12:10)