Robert Kubica oficjalnie w serii DTM!

  • Data publikacji: 13.02.2020, 11:45

Podczas czwartkowej konferencji PKN ogłoszono oficjalnie, że Robert Kubica dołącza do serii wyścigowej DTM. Polak będzie się ścigał biało-czerwonym BMW M4. Pierwszy weekend wyścigowy już 24-26 kwietnia.

To, o czym mówiło się od dawna, dzisiaj stało się faktem. Robert Kubica oficjalnie dołącza do serii DTM. Będzie się ścigać BMW M4 w ramach prywatnego zespołu, za który odpowiadać będzie PKN Orlen.

Robert Kubica w zeszłym sezonie wrócił do ścigania w Formule 1, jednak nie był to udany sezon dla ROKiT Williams Racing i zarazem dla Polaka. W całym sezonie, po tym jak z wyścigu w GP Niemiec wypadło kilku zawodników, a dodatkowo karę otrzymali kierowcy Alfy Romeo, Kubica zdobył jeden, jedyny punkt. Przed GP Singapuru Polak ogłosił, że po sezonie 2019 kończy współpracę z Williamsem. W 2020 Kubica będzie kierowcą rezerwowym w zespole Alfa Romeo Racing, a PKN Orlen będzie sponsorem tytularnym.

Jednak funkcja kierowcy rezerwowego to było za mało dla 35-latka. Polak nadal chce się ścigać, a nie tylko przyglądać się z boku i testować. Od kilku tygodni trwały rozmowy na temat przejścia Kubicy do serii DTM. Kiedy na początku lutego BMW ogłosiło cały skład kierowców do swoich samochodów, wiadomo było, że Kubica będzie mógł się ścigać jedynie w prywatnym zespole. I tak też się stało. Orlen wyda kolejne miliony, a dzięki temu Kubica będzie mógł startować w zupełnie nowej dla siebie serii wyścigowej.

- To nowa seria dla mnie. Może nie wszystkim nieznana, ale bardzo historyczna. Pamiętam jak jeździłem na wyścigi F3, bo one odbywały się przy DTM. Zawsze te mistrzostwa budziły u mnie respekt. Ilość pojazdów nie imponuje, ale jednak DTM się poszerzył. Jakość i poziom aut jest bardzo wysoka. Czeka mnie bardzo trudne zadanie. Muszę poznać nowe mistrzostwa i samochody. Do tej pory, pomijając rajdy, zawsze ścigałem się bez dachu. Miałem tylko jeden start na Spa-Francorchamps autem z dachem, w trakcie mojej drogi powrotnej do F1. Czeka mnie trudne wyzwanie, ale je lubię. Bardzo się cieszę. Powrót do F1 był czymś szczególnym i muszę podziękować Orlenowi za to, że mi to umożliwił. Niestety, rok 2019 nie ułożył się tak jak chciałem, ale dla mnie ważne było to, aby się dalej ścigać. Połączenie DTM z F1 na pewno nie będzie łatwe. Oprócz aspektu sportowego, czeka mnie trudne wyzwanie logistyczne. Mam nadzieję, że z wyścigów DTM będziemy wracać w lepszych humorach niż w roku 2019 z zawodów Formuły 1. Cieszę się, że będę w stanie pomóc przy rebrandingu Orlenu za granicą, aby coraz więcej było polskiej marki poza Polską - mówił Kubica podczas czwartkowej konferencji.

Za przygotowanie auta Kubicy będzie odpowiedzialna firma ART Grand Prix. - Nie trzeba nikomu przedstawiać Roberta Kubicy, ani DTM. Wspaniała kariera Polaka i historia tej serii wyścigowej mówią same za sobie. Ten projekt jest dla nas ważny i wkładaliśmy w niego dużo energii przez zimę. Z wielką dumą podchodzimy do współpracy z takim producentem jak BMW, który zdobył kilka tytułów w najbardziej wymagających mistrzostwach - przyznał Sebastien Philippe, szef ART GP.

Zadowoleni z dołączenia Roberta Kubicy do serii DTM są także przedstawiciele BMW Motorsport. - Robert podczas testów pokazał, że jest świetny w samochodzie DTM i nie było tajemnicą, że widzi swoją przyszłość w tej serii. To będzie prawdziwa wartość dodana tej serii wyścigowej. Trzymamy kciuki za ART GP i Roberta. Liczymy na udany sezon w ich wykonaniu. Z przyjemnością witamy ART GP na pokładzie DTM. Od zawsze naszym celem było, aby stawka tej serii stała się jeszcze większa. Dzięki prywatnemu BMW M4 DTM tak właśnie się stało. Mieliśmy kilka opcji, przeprowadziliśmy wiele rozmów z różnymi zespołami. Ostatecznie postawiliśmy na ART GP - mówił Jens Marquardt, szef BMW Motorsport.

Kalendarz DTM:
24-26 kwietnia - Zolder (Belgia)
15-17 maja - Lausitzring (Niemcy)
29-31 maja - Igora Drive (Rosja)
12-14 czerwca - Anderstorp (Szwecja)
26-28 czerwca - Monza (Włochy)
10-12 lipca - Norisring (Niemcy)
22-23 sierpnia - Brands Hatch (Wielka Brytania)
04-06 września - Assen (Holandia)
11-13 września - Nurburgring (Niemcy)
02-04 października - Hockenheimring (Niemcy)