LSK: kolejka bez historii, wszystkie mecze zakończone w trzech setach

To pierwszy taki przypadek w tym sezonie i pewnie szybko on się nie powtórzy. Komplet sześciu spotkań 22. kolejki Ligi Siatkówki Kobiet został zakończony w trzech setach. Wygrywały faworytki, a emocji, jak można się było spodziewać w takiej sytuacji, za wiele nie było.

Hit tej kolejki przypadał na starcie mistrzyń Polski - ŁKS-u Commercecon Łódź z wiceliderem tabeli obecnego sezonu Developresem SkyRes Rzeszów. Na papierze brzmi to bardzo ciekawie i elektryzująco, ale w rzeczywistości jest zupełnie inaczej. Rzeszowianki w całym sezonie znalazły tylko pogromcę w Grupie Azoty Chemiku Police, a ŁKS zdecydowanie nie przypomina siebie z poprzedniej kampanii, przez co mecz rozgrywany w Łodzi miał bardzo jednostronny przebieg. Goście przede wszystkim w pierwszym secie kontrolowały spotkanie, wygrywając 25:14. W dwóch kolejnych setach walki było trochę więcej, ale wygrana do 23 i 21 dała pewne trzy punkty podopiecznym Stephane'a Antigi. MVP spotkania została Katarzyna Zaroślińska-Król, dla której było to szóste takie osiągnięcie w sezonie. Atakująca zespołu z Rzeszowa prowadzi w tej klasyfikacji.

Bardzo smutny był to weekend dla łódzkiej siatkówki - przegrał też z kretesem zespół Grot Budowlanych Łódź. Stało się to na parkiecie w Legionowie, gdzie podrażniona dwoma ostatnimi porażkami z E.LECLERC Radomką Radom i Eneą PTPS Piłą drużyna gospodyń wręcz "przejechała" się po rywalkach. Była to jeszcze większa dominacja, niż w powyżej opisywanym meczu. Pierwszy set zakończył się zwycięstwem DPD Legionovii do 12, a kolejne do 21 i 22. Największy udział w zwycięstwie miały Olga Strantzali (15 punktów) i Julie Oliveira Souza (12 punktów). MVP spotkania została Maja Tokarska.

Nie miał też problemu lider tabeli. Grupa Azoty Chemik Police wyjechała na mecz z BKS-em Stalą Bielsko-Biała i wyjechała stamtąd z tarczą, wygrywając trzy kolejne partie do 21, 21 i 19. Mecz trwał niecałe 1,5 godziny, a podopieczne Ferhata Akbasa pokazały, dlaczego są w tym sezonie uważane za główne faworytki do zdobycia tytułu najlepszej drużyny w Polsce. Kapitalny mecz rozegrała przede wszystkim Gyselle Silva Franco, która zdobyła 25 punktów, podczas gdy... żadna inna zawodniczka w jej zespole nie uzbierała dwucyfrowej zdobyczy. To oczywiście wystarczyło, by zostać MVP spotkania.

Wyniki:

DPD Legionovia Legionowo - Grot Budowlani Łódź 3:0 (25:12, 25:21, 25:22)
ŁKS Łódź - Developres SkyRes Rzeszów 0:3 (14:25, 23:25, 21:25)
Enea PTPS Piła - #VolleyWrocław 0:3 (17:25, 17:25, 18:25)
MKS Kalisz - Wisła Warszawa 3:0 (25:16, 25:22, 25:10)
BKS Stal Bielsko-Biała - Grupa Azoty Chemik Police 0:3 (21:25, 21:25, 19:25)
E.LECLERC Radomka Radom - Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz 3:0 (25:23, 25:16, 25:21)

TABELA