Tenis stołowy - Hungarian Open: Dyjas wciąż w grze

Kapitalny dzień ma za sobą Jakub Dyjas. Najlepszy polski tenisista stołowy pokonał wyżej notowanego Duńczyka Jonathana Grotha 4:1 (7:11, 11:6, 11:9, 11:7, 11:5) w pierwszej rundzie turnieju Hungarian Open. Ponadto w parze z Belgiem Cedricem Nuytinckiem wywalczył awans do najlepszej ósemki gry podwójnej.

Dyjas pojawił się w drabince turnieju głównego rangi World Tour po raz pierwszy od niespełna dwóch lat. Swoją szansę wykorzystuje jednak znakomicie. Mimo, że start meczu z wysoko notowanym Jonathanem Grothem nie napawał optymizmem, Polak z czasem zaczął prezentować się doskonale. Praktycznie nie popełniał błędów, a dwa sety, które wygrał po odrobieniu sporych strat punktowych, dodały mu skrzydeł. Dyjas wygrał dzisiejszy mecz 4:1 i w nagrodę jutro zmierzy się z Niemcem Dmitrijem Ovtcharovem.

Jakub Dyjas – Jonathan Groth (Dania) 4:1 (7:11, 11:6, 11:9, 11:7, 11:5)

Polak kontynuuje również fantastyczne występy w parze z Belgiem Cedricem Nuytinckiem. Półfinaliści niedawno rozgrywanego German Open nie zawiedli w pierwszej rundzie, gromiąc serbsko-słowacki duet Aleksandar Karakasevic/Lubomir Pistej 3:0. W ćwierćfinale czeka ich jednak dużo większe wyzwanie, bowiem po drugiej stronie siatki staną reprezentanci Tajwanu Chien-An Chen i Chih-Yuan Chuang.