PKO Ekstraklasa: szalona końcówka i bezbramkowy remis w Łodzi

  • Data publikacji: 21.02.2020, 19:54

Coraz trudniejsza sytuacja ŁKS-u. Tym razem podopieczni Kazimierza Moskala bezbramkowo zremisowali na własnym boisku z Pogonią Szczecin i przedłużyli swoją negatywną serię do sześciu kolejnych spotkań bez zwycięstwa. To również drugi podział punktów w rundzie wiosennej w wykonaniu Portowców. 

 

Inauguracja 23. kolejki PKO Ekstraklasy miała miejsce w Łodzi, gdzie miejscowy ŁKS podejmował Pogoń. Beniaminek w dwóch seriach rundy wiosennej wzbogacił się o jeden punkt, przez co dystans do bezpiecznego miejsca w tabeli stale rośnie. Tempo najgroźniejszych rywali utrzymują za to szczecinianie, którzy po remisie ze Śląskiem Wrocław i zwycięstwie nad Wisłą Płock zajmują trzecią lokatę. Za Portowcami w tym meczu przemawiała również najlepsza w całej lidze statystyka spotkań na wyjeździe. 

 

Obie drużyny od początku próbowały narzucić swój styl gry. Jako pierwsza pod bramkę Arkadiusza Malarza podeszła Pogoń po rajdzie Srdjana Spiridonovicia, ale wywalczyła w ten sposób tylko rzut rożny, który nie został zakończony strzałem. W kolejnych minutach żadna ze stron nie potrafiła wypracować sobie przewagi. Goście starali się dłużej utrzymywać przy piłce, ale nie przynosiło to wymiernych efektów. ŁKS próbował atakować lewą flanką, ale nie udało się podopiecznym Kazimierza Moskala zaskoczyć Dante Stipicy. W tej fazie meczu obserwowaliśmy sporo gry w środku pola i stałych fragmentów po stronie Portowców. Jednak nie przełożyło się to na ciekawe okazje. 

W 22. minucie Ricardo Nunes szukał swoim dośrodkowaniem w polu karnym Michalisa Maniasa, jednak grecki napastnik nie doszedł do futbolówki. Po chwili odpowiedzieli gospodarze, ale bramkarz Pogoni pewnie złapał piłkę. W 31. minucie w zamieszaniu po rzucie rożnym do piłki doszedł Paweł Cibicki, ale jego uderzenie było mocno niecelne. Kolejne fragmenty pierwszej połowy przyniosły kilka strzałów, ale bez większego zagrożenia. W 38. minucie z rzutu wolnego próbował pokonać Stipicę Domingez, ale nie trafił w bramkę. W końcówce najlepszą okazję po mocnym uderzeniu Srnicia miał ŁKS, ale na przerwę obie drużyny schodziły bez zdobyczy bramkowych.

 

W przerwie doszło do zmiany w szeregach gospodarzy. Samu Coralla zastąpił Jakub Wróbel. Pierwszą akcję w drugiej połowie przeprowadził ŁKS, ale mocne uderzenie Trąbki z bliskiej odległości zatrzymało się tylko na bocznej siatce. Po chwili indywidualną akcję niecelnym strzałem zakończył Wolski. Oba zespoły przeprowadzały swoje ataki w inny sposób: łodzianie postawili na szybkie kontry, a Pogoń swoje okazje tworzyła po długim rozgrywaniu piłki w środku pola. W tej fazie meczu to podopieczni Kazimierza Moskala dominowali nad trzecią drużyną w ligowej tabeli.W 60.minucie świetną interwencją popisał się Dante Stipica, który sparował piłkę na rzut różny. Po chwili najlepszej sytuacji w tym meczu nie wykorzystał Jakub Wróbel, który z bliskiej odległości nie zdołał umieścić piłki w siatce. W tej sytuacji świetnie do napastnika dogrywał Grzesik.

 

Pogoń odpowiedziała strzałem głową Cibickiego, ale Malarz nie został zmuszony do wysiłku. W 67. minucie kolejny strzał z dystansu oddał Dominguez, tym razem po rykoszecie gospodarze wywalczyli rzut rożny. Kolejne minuty to przede wszystkim gra w środku pola. Aktywny w końcowej fazie spotkania Dominguez próbował pokonać Stipicę w 80. minucie, ale ponownie bramkarz gości wyszedł z tego pojedynku górą. Po chwili ponownie zrobiło się groźnie w polu karnym Pogoni, ale żaden z zawodników ŁKS-u nie zamknął podania Grzesika. W 85. minucie dobrą interwencją popisał się Zech. W doliczonym czasie gry arbiter podyktował rzut karny dla Pogoni, ale Kozulj fatalnie spudłował. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem, choć w ostatniej akcji świetną interwencją popisał się jeszcze Dante Stipica

 

ŁKS Łódź - Pogoń Szczecin 0:0 

ŁKS Łódź: Malarz - Grzesik, Gracia, Dąbrowski, Vidmajer - Srnić - Trąbka, Dominguez, Wolski (72' Guima), Ratajczyk (82' Sajdak) - Corral (46' Wróbel)

Pogoń Szczecin: Stipica - Stec, Zech, Triantafyllopoulos, Nunes - Podstawski, Dąbrowski - Kowalczyk, Spiridonović (79' Kozulj), Cibicki (77' Benyamina) - Manias (70' Listkowski)

Żółte kartki: 14' Dominguez, 15' Grzesik, 86' Dąbrowski - 90+3' Triantafyllopoulos

Sędziował: Bartosz Frankowski (Toruń)

Aktualna tabela PKO Ekstraklasy