PKO Ekstraklasa: Arka na remis w meczu z ŁKS

Arka Gdynia zremisowała z ostatnim w tabeli ŁKS Łódź. Punkt dla łodzian w końcówce wyszarpał Guimaraes, natomiast dla gospodarzy trafił Marko Vejinovic w 57. minucie. Mecz na dnie tabeli nie zachwycił, ale też nie zawiódł.

 

Klasyczny mecz dwóch drużyn z dołu tabeli zawsze zwiastuje nudne 90 minut, jednak to Ekstraklasa - tu potrafią dziać się cuda. Po obu stronach łącznie 28 strzałów, z czego 6 celnych? Wyrównująca bramka w końcówce? Brzmi na ligowy hit, jednak realia były inne - trzecia drużyna od końca podejmowała ostatnią. 

 

Pierwsza połowa nie zwiastowała niczego wybitnego. Niewiele akcji, strzałów. Przy piłce głównie utrzymywał się ŁKS, a Arka jak to ma w zwyczaju - skupiła się na defensywie i bezpośrednim przejściu w kontratak. Taktyka gospodarzy nie pomogła im oddać celnego strzału w pierwszej połowie, a drużyna przyjezdnych nie grzeszyła skutecznością. Stąd do przerwy bezbramkowo i bezbarwnie. 

 

W drugiej połowie wciąż przeważał ŁKS. Częściej utrzymywali się przy piłce i oddawali więcej strzałów, jednak to Arka wyszła na prowadzenie. Po dalekim wrzucie z autu w 57. minucie Vejinović kompletnie niepilnowany otrzymał podanie, które zamienił na bramkę. Łodzianie odpowiedzieli ładnym trafieniem z pola karnego w samej końcówce spotkania, kiedy wydawało się, że kwestia trzech punktów jest już rozstrzygnięta.

 

Arka Gdynia - ŁKS Łódź 1:1 (0:0)
Bramki: Vejinović 57' - Guimaraes 90+4'

Arka Gdynia: Steinbors - Marciniak, Helstrup, Bergqvist, Zbozień - Deja, Danch, Mihajlovic, Vejinovic, Młyński, Serrarens

ŁKS Łódź: Malarz - Vidmajer, Dąbrowski, Moros Garcia, Grzesik - Wolski, Guimaraes, Ratajczyk, Dominguez, Trąbka - Wróbel  

Żółte kartki: Serrarens 37', Młyński 54', Deja 80', Steinbors 82', Marciniak 90+2' - Vidmajer 16', Guimaraes 66'

Sędziował: Piotr Lasyk (Bytom)