Snooker - CLS: Trump wbił 700. setkę, ale ligi nie wygrał. Niespodziewany triumfator

Scott Donaldson niespodziewanie zwyciężył w Grupie Finałowej turnieju Championship League Snooker. Szkot pokonał w finale swojego rodaka Graeme'a Dotta 3:0, a jeszcze wcześniej ograł faworyta do końcowego triumfu Judda Trumpa. Anglik ma jednak z tego turnieju inne wspaniałe wspomnienie, bo dołączył do grupy zawodników, którzy mają na koncie wbitych 700. setek w karierze, co wcześniej udało się tylko czterem snookerzystom - Ronniemu O'Sullivanovi, Stephenowi Hendry'emu, Johnowi Higginsowi i nie tak dawno Neilowi Robertsonowi.

Judd Trump swojego 700. brejka w karierze skompletował w pierwszym frejmie grupowego meczu Ligi Finałowej z... późniejszym zwycięzcą. Brejk zatrzymał się na 127. oczkach, Trump mecz wygrał 3:2, a w ostatniej partii rozpoczął drogę po... kolejnych 700 podejść w swojej karierze. Reprezentant Anglii wydawał się zresztą w tym ostatnim turnieju nie do zdarcia. W grupie odniósł 6 zwycięstw nie znajdując pogromcy - wygrał 18 partii, przegrał tylko 7. Za nim po fazie grupowej uplasowała się armia Szkotów. Stawkę półfinalistów uzupełnili Graeme Dott, Anthony McGill i Scott Donaldson.

I to właśnie ten ostatni, który był świadkiem 700. setki w karierze obecnego mistrza świata przeszkodził mu w zdobyciu trofeum i to już na etapie półfinału. Rozpoczęło się zgodnie z przewidywaniami od zwycięstwa Judda Trumpa, ale kolejne trzy frejmy spotkania rozstrzygnął na swoją korzyść Szkot i dzięki brejkom 84 i 73 zwyciężył 3:1. W drugim spotkaniu półfinałowym do wyłonienia finalisty potrzeba było kompletu partii, a Graeme Dott okazał się lepszy od Anthony'ego McGilla. Finał zawodów miał być więc wewnętrzną sprawą Szkotów. Lepszym okazał się ten mniej doświadczony, dla którego był to pierwszy wygrany turniej. Donaldson w całym meczu wbił tylko jednego wysokiego brejka - 60 punktów, ale to wystarczyło, by pokonać Graeme'a Dotta. 

WYNIKI