PKO Ekstraklasa: przedstawiono plan powrotu na boiska

  • Data publikacji: 18.04.2020, 19:00

Kompleksowy plan rządu dotyczący stopniowego znoszenia ograniczeń spowodowanych trwającą epidemią pozwolił działaczom PKO Ekstraklasy na wstępne ustalenia dotyczące powrotu na boiska piłkarskie.

 

13 marca 2020 w oficjalnym komunikacie na stronie ekstraklasa.org czytaliśmy: 

 

,,Departament Logistyki Rozgrywek Ekstraklasy S.A. informuje, że w związku z aktualną sytuacją związaną z wprowadzonym stanem zagrożenia epidemicznego i wynikającym z tego przedłużającym się brakiem możliwości kontynuacji rozgrywek w zaplanowanym pierwotnie okresie, mecze PKO Bank Polski Ekstraklasy zostają odwołane do 26 kwietnia 2020 r. włącznie."

 

Decyzja o zawieszeniu trzech najwyższych klas rozgrywkowych nastąpiła dzień po odwołaniu rozgrywek lig z czwartego poziomu i niższych. Choć pierwotnie mecze miały odbywać się bez udziału publiczności, co miało miejsce już np. podczas meczu Valencii z Atalantą w ramach Ligi Mistrzów, to prędko wycofano się z tego pomysłu i odwołano wszystkie mecze. 

 

15 kwietnia 2020 światło dzienne ujrzał kolejny komunikat zarządu PKO Ekstraklasy:

 

"Ekstraklasa nie wyznaczyła jeszcze daty wznowienia rozgrywek po epidemii. Zostanie ona ustalona dopiero po uzyskaniu informacji od UEFA dotyczących terminarza międzynarodowego oraz po decyzjach o zakończeniu obowiązywania zakazów wprowadzonych przez rząd."

 

Choć do dzisiaj nie wiemy kiedy można spodziewać się powrotu na boiska, to podjęte zostały pierwsze kroki mające na celu powrót do normalności. Dzień po komunikacie Ekstraklasy S.A. odbyła się konferencja prasowa z udziałem premiera RP - Mateusza Morawieckiego i ministra zdrowia - Łukasza Szumowskiego, na której przedstawiono cztery etapy znoszenia obostrzeń. O szczegółowych założeniach planu informowaliśmy tutaj.

 

W międzyczasie, mając na uwadze rosnące straty, kluby PKO Ekstraklasy negocjowały z piłkarzami warunki obniżenia kontraktów. W większości przypadków piłkarze bez problemów godzili się na pomoc swoim pracodawcom, a pionierem w tym zakresie stał się Lech Poznań. Klub ze stolicy Wielkopolski ogłosił akcję marketingową, w ramach której kibice i sympatycy mogą wspomóc budżet klubu, a w zamian wraz ze startem kolejnego sezonu otrzymają zwrot całej przekazanej kwoty powiększonej o 100%. Kwestią czasu pozostaje jedynie rozpoczęcie podobnych działań przez pozostałe kluby, co wydaje się być nieuniknione. 

 

 

 

Idąc dalej - rosnące straty i zobowiązania zmuszają także działaczy Ekstraklasy S.A. i PZPN do rozpoczęcia konkretnych działań, aby jak najbezpieczniej w możliwie najkrótszym czasie dokończyć sezon ligowy. W wywiadzie dla Przeglądu Sportowego lekarz reprezentacji, Jacek Jaroszewski, podkreślił, że jedyną furtką do wznowienia rozgrywek są testy na obecność koronawirusa nie tylko wśród piłkarzy, ale też wszystkich osób obecnych na stadionie. 

 

Finalną decyzję odnośnie kontynuowania lub zakończenia rozgrywek poznamy najpóźniej 11 maja - czytamy w oficjalnym komunikacie PZPN.

 

 

 

Aby w pełni przygotować się do powrotu rozgrywek kluby muszą jeszcze wrócić do względnie normalnych treningów grupowych. Grupa lekarzy i przedstawicieli Ekstraklasy przygotowali obszerny protokół omawiający formalności związane ze wznowieniem rozgrywek. We wtorek ma odbyć się spotkanie przedstawicieli rządu i PZPN, po omówieniu i ewentualnym zaakceptowaniu dokumentu zostaną rozpoczęte konkretne działania. Przewiduje się, że aby wrócić do gry przed końcem przyszłego miesiąca, wszystkie kluby powinny do 10 maja trenować grupowo. 

 

Dokument zawiera wszystkie niezbędne procedury i formalności, jakie kluby będą musiały wdrożyć i utrzymać przed wznowieniem rozgrywek. Przede wszystkim kluby zostały zobligowane do wytypowania 50 osób obsługujących tzw. dzień meczowy. Będą oni objęci działaniami bezpieczeństwa, jakie zakłada protokół. Dodatkowo od poniedziałku każdy z tej listy będzie musiał odbyć "izolację sportową". Wszyscy wytypowani dostaną także do wypełnienia bardzo szczegółowe ankiety, które znacznie pomogą wyeliminować ryzyko zakażenia wirusem, a w przypadku, kiedy dana osoba zachoruje - ankieta pozwoli sanepidowi na maksymalne zawężenie listy osób, które należy poddać następnie obowiązkowej kwarantannie. 

 

Wszyscy będą musieli przez dwa tygodnie stosować się do twardo wytyczonych przez nas zasad i maksymalnie ograniczyć kontakty społeczne, aby zminimalizować ryzyko zakażenia. Codziennie będą też raportować swój stan zdrowia na zasadzie konsultacji telemedycznych. Piłkarze będą mogli trenować przez ten czas wyłącznie indywidualnie. - powiedział Krzysztof Pawlaczyk, szef sztabu medycznego Lecha Poznań, w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego. 

 

Na 4 maja zaplanowane są testy na obecność koronawirusa dla wszystkich osób objętych izolacją sportową. Testy poprzedzą codzienne badania w zakresie znanych objawów zakażenia, czyli np. mierzenie temperatury. Do przeprowadzenia diagnostyki wyłonione zostanie laboratorium, które możliwie najszybciej i najdokładniej przeprowadzi testy. Do sfinansowania całej operacji zobligował się PZPN, a koszt całego przedsięwzięcia ma przekroczyć milion złotych. Plan zakłada, że po 14 dniach izolacji sportowej rząd dopuści możliwość trenowania w grupach 5-osobowych. 

 

Reasumując - pakt będący efektem kooperacji przedstawicieli klubowych, lekarzy oraz PZPN zakłada powrót ligi do końca maja. Testom poddane zostaną wszystkie osoby wytypowane przez klub i tylko one będą mogły być obecne na stadionie podczas meczu. Nie jest wykluczone również powtórzenie testów po kilkunastu dniach, aby upewnić się, że dalsze rozgrywanie meczów jest możliwe. 

 

Dla kibiców niepokojące sygnały dobiegają z Włoch - podsekretarz we włoskim ministerstwie zdrowia Sandra Zampa zaznaczyła, że trybuny będzie można zapełniać dopiero po wynalezieniu szczepionki na koronawirusa. Do tego czasu mecze piłkarskie będą się odbywać bez udziału publiczności. Słowa włoskiej podsekretarz mogą mieć też przełożenie do sytuacji w Polsce, gdyż nikt nie wątpi w to, że ewentualny powrót do rozgrywek początkowo wyklucza obecność kibiców na stadionach.