Bundesliga: Lipsk remisuje z Herthą, gol Piątka
- Dodał: Jakub Łosiak
- Data publikacji: 27.05.2020, 20:27
Jedno z najciekawszych spotkań 28. kolejki Bundesligi pomiędzy RB Lipsk a Herthą Berlin zakończyło się remisem 2:2. Jedną z bramek zdobył Krzysztof Piątek, który wykorzystał rzut karny.
Hertha po wznowieniu rozgrywek prezentuje się znakomicie. Po restarcie odniosła dwa wysokie zwycięstwa nad Unionem Berlin i Hoffenheim. Lipsk w pierwszym meczu zaprezentował się poniżej oczekiwań, remisując z Freiburgiem, ale w starciu z Mainz pokazał swoją moc. Błyszczał Timo Werner, który zdobył hat-tricka.
Mecz na ławce rezerwowych znów rozpoczął Krzysztof Piątek. Bruno Labbadia desygnował do walki zwycięski skład z dwóch poprzednich meczów. Początek spotkania był wyrównany, choć wydawało się, że grę od początku będzie prowadził Lipsk. Niesamowita seria Herthy była jednak kontynuowana i już w 9. minucie zespół ze stolicy Niemiec wyszedł na prowadzenie. Kolejny raz świetnie dośrodkował Marvin Plattenhardt, a przytomnie nogę dołożył Marco Grujić i pokonał Petera Gulacsi'ego.
Hertha szybko straciła jednego ze swoich najlepiej prezentujących się w ostatnim czasie zawodników. Z kontuzją boisko opuścił Plattenhardt, a zastąpił go Maximillian Mittelsaedt. Lipsk szybko pozbierał się i odpowiedział w 24. minucie. Także po rzucie rożnym wykonanym przez Christophera Nkunku do remisu strzałem głową doprowadził Lukas Klostermann. Później gra się zaostrzyła. W samej końcówce pierwszej części Hertha przycisnęła. Dogodną sytuację zmarnował Vedad Ibisević, który nie wykorzystał zagrania Dodi'ego Lukebakio. Do szatni ekipy schodziły przy wyniku 1:1.
Po zmianie stron Hertha starała się dyktować warunki. Wychodziło jej to dobrze, przez co drugą żółtą kartką ukarany został Marcel Halstenberg i wyleciał z boiska, a Lipsk musiał radzić sobie w dziesiątkę. Gra w przewadze nie wyszła na dobre Herthcie. Po fatalnym błędzie bramkarza Rune Jarsteina, który nie złapał piłki po strzale Patricka Schicka, mimo, że miał ją już praktycznie w rękach Lipsk prowadził 2:1.
Wtedy Bruno Labbadia zdecydował się na kilka zmian. Wprowadził na boisko m.in. Krzysztofa Piątka. Polski napastnik dostał swoją szansę od losu w 81. minucie, kiedy podszedł do rzutu karnego. Jedenastkę dla Herthy wywalczył Matheus Cunha, którego faulował Ademola Lookman. Piątek ze spokojem wykorzystał rzut karny i doprowadził do wyrównania. To drugi gol Polaka w Bundeslidze i drugi strzelony z rzutu karnego. W samej końcówce dobrze zapowiadającą się akcję Lipska popsuł Angelino, a wprost w bramkarza Lipska uderzyła Cunha. Spotkanie zakończyło się remisem i wydaje się, że choć jest to sprawiedliwy wynik, to obie strony mogą czuć niedosyt.
RB Lipsk - Hertha Berlin 2:2 (1:1)
Bramki: 24' Klostermann, 68' Schick - 9' Grujić, 81' Piątek (karny)
Lipsk: Gulacsi - Klostermann, Upamecano, Halstenberg - Laimer, Kampl - Sabitzer, Nkunku (66' Angelino), Olmo (58' Lookaman) - Werner (79' Wolf), Schick (79' Orban)
Hertha: Jarstein - Pekarik, Boyata, Torunarigha, Plattenhardt (11' Mittelstaedt) - Skjelbred (77' Maier), Grujić - Lukebakio (71' Dilrosun), Darida (71' Piątek), Cunha - Ibisević (78' Ngankam)
Kartki: Halstenberg (czerwona) - Pekarik, Torunarigha, Cunha
Sędzia: Bastian Dankert (Niemcy)