Czeski półfinał dla Piotra Kantora i Bartosza Łosiaka!

  • Dodał: Radosław Kępys
  • Data publikacji: 23.06.2018, 20:26

Piotr Kantor i Bartosz Łosiak wygrali dziś dwa swoje spotkania podczas czterogwiazdkowego turnieju World Tour w siatkówce plażowej w czeskiej Ostrawie i awansowali do jutrzejszych spotkań o medale!  Blisko półfinału byli też Grzegorz Fijałek i Michał Bryl.

 

Jako pierwsze w dniu dzisiejszym, na kort wypełniony czeskimi kibicami wyszły Kinga Kołosińska i Katarzyna Kociołek. Polki miały przed sobą bardzo trudne zadanie w postaci spotkania z gospodyniami – Barborą Hermannovą i Marketą Slukovą. To rywalki polskiej pary od początku przejęły inicjatywę i szybko uzyskały trzy punkty przewagi, przy czym w trakcie seta ta przewaga wzrosła jeszcze wyraźniej. Kinga i Kasia obudziły się dopiero przy stanie 15:20, gdy zagrały trzy dobre akcje i wlały nadzieję w serca polskich kibiców.  Jednak jedna zepsuta zagrywka zniweczyła wysiłek i Czeszki zwyciężyły 21:18. Tych zepsutych zagrywek i błędów własnych było po polskiej stronie aż 8 w pierwszym secie, więc można to uznać, jako główną przyczynę porażki.

 

Najbardziej jednak szkoda… drugiego seta. Początek był dla naszych pań bardzo udany. Wypracowana przewaga kilku punktów mogła dać spory komfort, jednak została ona szybko roztrwoniona i właściwie od stanu 14:14 wszystko toczyło się na równi. Biało-czerwone jednak nie odzyskały już swojej zaliczki i po dwóch wygranych akcjach od stanu 19:19 to Hermannova i Slukova mogły się cieszyć z awansu do trzeciej rundy pucharowej.

 

Tuż po godzinie 13:30 na obu kortach w Ostrawie rozpoczęła się plażowa wojna polsko-rosyjska. Mariusz Prudel i Jakub Szałankiewicz mierzyli się z Ilyą Leshukovem i Konstantinem Semenovem, a Grzegorz Fijałek i Michał Bryl starali się pokonać Nikitę Liamina i Viacheslava Krasilnikova. Zdecydowanie lepiej poszło Grzegorzowi z Michałem, którzy w obu setach szybko obejmowali prowadzenie i za pomocą świetnej zagrywki oraz skutecznego ataku doprowadzili oba sety do zwycięskiego końca, w obu dając rywalom zdobyć tylko 13 punktów.Niestety, tak dobrze nie poszło Mariuszowi Prudlowi i Jakubowi Szałankiewiczowi. Ich rywale przez całe dwa sety mieli minimalną przewagę, sięgającą dwóch – trzech punktów. To pozwoliło im na naprawdę dobre i komfortowe granie, co w meczu z ambitnie grającymi Polakami wystarczyło do zwycięstwa – 21:18, 21:16.

 

Jako ostatni na plaży w Ostrawie zaprezentowali się dziś Piotr Kantor i Bartosz Łosiak. Czekało ich jednak bardzo trudne zadanie, bo naprzeciwko stanęła para dwóch utytułowanych brazylijskich siatkarzy – Pedro Solberg i Bruno Schmidt. Brazylijska para ostatni raz grała ze sobą… w 2013 roku. Choć pięć lat to sporo czasu, początek meczu ze zgraną i doświadczoną polską parą był niesamowicie zacięty. Przez całą długość pierwszego seta jedna i druga para nie była w stanie na dobre odskoczyć od rywali, a set skończył się długą grą na przewagi. Na szczęście Kantor i Łosiak wytrzymali, pokonując rywali 27:25. Drugi set był już dla biało-czerwonych dużo łatwiejszy. Budowana od początku seta minimalna przewaga w środkowej części partii jeszcze się powiększyła, a set zakończył się zwycięstwem 21:15 i drugim dzisiejszym zwycięstwem polskiej pary na czeskim piasku.

 

Kinga Kołosińska / Katarzyna Kociołek (Polska) – Barbora Hermannova / Marketa Slukova (Czechy) 0:2 (18:21, 19:21)

Ilya Leshukov / Konstantin Semenov (Rosja) – Mariusz Prudel / Jakub Szałankiewicz (Polska) 2:0 (21:18, 21:16)

Grzegorz Fijałek / Michał Bryl (Polska) – Nikita Liamin / Viacheslav Krasilnikov (Rosja) 2:0 (21:13, 21:13)

Piotr Kantor / Bartosz Łosiak (Polska) – Pedro Solberg / Bruno Schmidt 2:0 (27:25, 21:15)

 

Para Ilya Leshunov i Konstantin Semenov dała się nam we znaki jeszcze raz, gdy krótko po 18 stanęli oni naprzeciwko Grzegorza Fijałka i Michała Bryla. Dwa bardzo zacięte sety rozstrzygały się w ostatnich piłkach, ale to reprezentanci „Sbornej” okazali się lepsi i zwyciężyli 21:18, 21:17, pozbawiając naszą parę szans na ćwierćfinał.

 

Na szczęście, niespełna godzinę później, niepowodzenie kolegów wynagrodzili kibicom nasi najlepsi obecnie siatkarze plażowi. Piotr Kantor i Bartosz Łosiak mierzyli się z rewelacją turnieju – Juliusem Thole i Clemensem Wicklerem. W tym starciu zacięty był tylko pierwszy set. Obie pary dobrze weszły w to starcie i to stworzyło bardzo zacięte widowisko. Polacy wygrali seta doświadczeniem, zachowując nerwy na wodzy w końcówce seta i wygrywając 21:19. Drugi set okazał się już tylko formalnością, a nasi siatkarze wygrali go 21:13.

 

Grzegorz Fijałek / Michał Bryl (Polska) – Ilya Leshunov / Konstantin Semenov (Rosja) 0:2 (18:21, 17:21)

Piotr Kantor / Bartosz Łosiak (Polska) – Julius Thole / Clemens Wickler (Niemcy) 2:0 (21:19, 21:13)

 

Jutro bój o najwyższe laury, a zacznie się on od spotkania z nieprzewidywalnymi gospodarzami – Ondrejem Perusiciem i Davidem Schweinerem. Biało-czerwoni będą mieć więc naprzeciwko sobie nie tylko dwóch rywali, ale też bardzo żywiołowo dopingującą czeską publiczność.

 

Radosław Kępys – Poinformowani.pl

Radosław Kępys

Mam 30 lat. W październiku 2017 roku uzyskałem dyplom magistra Politologii na Wydziale Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wcześniej od 2015 roku pisałem dla igrzyska24.pl. Odpowiedzialny za biathlon, kajakarstwo, pływanie, siatkówkę i siatkówkę plażową, ale w tym czasie pisałem informacje z bardzo wielu sportów - od lekkiej atletyki po narciarstwo alpejskie. Sport to moja pasja od najmłodszych lat i na zawsze taką pozostanie. Poza nim uwielbiam dobrą literaturę, dobrą muzykę i dobre jedzenie. Interesuje się też historią najnowszą i polityką.