PKO Ekstraklasa: Jagiellonia zwycięska rzutem na taśmę

  • Dodał: Igor Wasilewski
  • Data publikacji: 31.05.2020, 16:58

Jagiellonia Białystok pokonała Cracovię 1:0 w meczu 27. kolejki PKO Ekstraklasy. Gola na wagę trzech punktów dla białostoczan zdobył w 88. minucie Przemysław Mystkowski.

 

Pojedynek Cracovii z Jagiellonią był jednym z tych najbardziej znaczących w pierwszej kolejce po powrocie Ekstraklasy. I to nie z powodów sportowych, ani z geograficznych, tak jak sobotnie spotkanie Lecha z Legią czy niedzielne debry Trójmiasta. W Krakowie spotkały się bowiem aktualna oraz poprzednia ekipa Michała Probierza, którego Pasy chciały dobrze wejść w nową część rozgrywek. Apetyty na zwycięstwo w stolicy Małopolski były tym większe, że przed przerwą spowodowaną koronawirusem gracze Cracovii przegrali cztery ostatnie spotkania.

 

Pierwsze minuty na stadionie przy ulicy Kałuży lepiej wykorzystali jednak zawodnicy z Podlasia. Goście kontrolowali sytuację na boisku, ale zarówno strzały Makuszewskiego jak i Pospisila, nie stworzyły większego zagrożenia pod bramką Peskovicia. Po momencie agresywnej gry i żółtych kartkach dla Romanczuka oraz Hanci do głosu doszły Pasy. Strzał van Amersfoorta w bramkarza Jagi i dobitka w słupek Rakoczego mogła napędzić stracha białostoczanom, mimo iż sędzia Gil odgwizdał chwilę później spalonego.

 

Goście nie stracili w tej sytuacji bramki, ale już chwilę później musieli pogodzić się ze stratą Bogdana Tiru. Środkowy obrońca podczas walki w polu karnym Cracovii otrzymał cios w nos, po którym na jego twarzy błyskawicznie pojawiła się krew. Szybko okazało się, że Rumun nie będzie w stanie kontynuować gry, a w jego miejsce będzie musiał pojawić się Andrej Kadlec. Zmiana w defensywie nie zmieniła jednak zbyt wiele i pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.

 

Podczas pierwszych 15 minut drugiej części gry podopieczni Michała Probierza dwukrotnie trafiali do siatki, ale w obu przypadkach sędzia liniowy (stosunkowo późno) unosił chorągiewkę. Szansę do zdobycia gola mieli też przyjezdni. Puljić miał piłkę na linii pola karnego, ale jego strzał poszybował w puste trybuny krakowskiego obiektu.

 

Pojawienie się na boisku Wdowiaka oraz Lusiusza tchnęło nowe siły w drużynę gospodarzy. Swoją okazję na zdobycie bramki miał między innymi ten drugi, który po jednym z rzutów rożnych posłał piłkę przy lewym słupku Ilieva. Macedończyk zdołał jednak zmazać plamę po kilku nieporadnych interwencjach i uratować białostocki zespół przed utratą gola.

 

Wydawało się już, że mecz zakończy się podziałem punktów, kiedy doskonałą piłkę od Wójcickiego otrzymał w polu karnym Przemysław Mystkowski. Gracz Jagi, który chwilę wcześniej zmienił na boisku Puljicia, umiejętnie obracając się, ograł Diego Ferrareso i pewnym strzałem skierował piłkę do siatki. Gol podciął skrzydła ekipie z Krakowa, która nie zdołała już odebrać zawodnikom Iwajło Petewa trzech oczek.

 

Cracovia - Jagiellonia Białystok 0:1 (0:0)

Bramki:  Mystkowski 88'

Wisła: Pesković - Ferraresso, Jablonsky, Helik, Rapa - Dimun (59' Wdowiak), Gol, Hanca, van Amersfoort, Rakoczy (58' Lusiusz) - Lopes

Korona: Iliev - Arsenić, Tiru (37' Kadlec), Runje, Wójcicki - Pospisil, Romanczuk - Bida, Jesus Imaz (70' Borysiuk), Makuszewski - Puljić (86' Mystkowski)

Żółte kartki: Hanca - Romanczuk, Arsenić, Runje

Sędzia: Paweł Gil (Lublin)

 

Tabela PKO Ekstraklasy