Snooker: Woollaston i Bingham w kolejnej rundzie

  • Data publikacji: 07.06.2020, 09:48

Sobotnia rywalizacja, to pojedynki w grupie 1 i 8. Do gry wrócili m.in. Stuart Bingham i Jimmy Robertson, a o awansach potrafiła zadecydować... pozycja w rankingu.

 

Bingham świetnie rozpoczął grę w grupie 1., na start pokonując 3:0 Jamiego Clarke'a. Później było jednak już tylko gorzej: dwa kolejne remisy (z  Jordanem Brownem i Ricky Waldenem) sprawiły, że dziesiąty zawodnik światowego rankingu zebrał jedynie 5 "oczek" co oznaczało remis w tabeli w Rickym Waldenem, który miał dokładnie ten sam stosunek punktów, zwycięstw i frejmów. Swój bilans uzyskał dzięki zwycięstwu 3:0 z Clarkiem. Zgodnie z regulaminem, o awansie miała zadecydować pozycja w rankingu światowym, która ostatecznie wskazała na Binghama, dziesiątego zawodnika rankingu. Za plecami dwóch Anglików uplasował się Walijczyk Jamie Clark, który 3:0 pokonał ostatniego w tabeli Jordana Browna.

 

Zwycięstwa i porażki 3:0 lub remisy 2:2, były jedynymi wynikami również w grupie 8., gdzie faworytem był Jimmy Robertson. Anglik dobrze zaczął, do zera ogrywając Thor Chuan Leonga z Malezji. Godzinę później zremisował jednak z  Liamem Highfieldem, którego wcześniej 3:0 pokonał Ben Woollaston. 33-letni Anglik nie miał również problemu z reprezentantem Malezji, co oznaczało, że losy awansu rozstrzygną się w bezpośrednim pojedynku Woollaston - Robertson. Lepiej rozpoczął Woollaston, wygrywając pierwszego frejma. W drugiej partii lepiej zaczął drugi z Anglików, jednak gdy Robertson odchodził od stołu przy stanie 48:0, to już do niego nie wrócił, dzięki 71-punktowemu brejkowi rywala. Tym samym wiadome było, że Robertson nie wywalczy w tej potyczce kompletu punktów, co oznaczała awans Woollastona. Zdołał jednak doprowadzić do remisu gwarantując sobie drugie miejsce w tabeli, tuż przed swoim rodakiem - Liamem Highfieldem.

 

DOTYCHCZASOWE WYNIKI CHAMPIONSHIP LEAGUE 2020

 

GRUPA 1

GRUPA 8