LaLiga: kolejne zwycięstwo Realu! Popis "Królewskich" w końcówce! 

  • Dodał: Agnieszka Nowak
  • Data publikacji: 18.06.2020, 23:55

Na zakończenie 29. kolejki LaLiga Real Madryt pokonał na własnym stadionie Valencię 3:0. Po zaciętej pierwszej połowie podopieczni Zinedine'a Zidane'a zdominowali rywali i po pięknych trafieniach zdobyli 3 punkty.

 

Wznowienie sezonu było udane dla obu drużyn. Piłkarze Realu bez problemu poradzili sobie z walczącą o utrzymanie ekipą z Eibar. Jednocześnie udowodnili, że zmiana stadionu nie stanowi dla nich najmniejszej przeszkody. Z dobrej strony pokazali się wówczas zawodnicy środka pola - na listę strzelców wpisali się m.in Toni Kroos i Marcelo. Jak na kapitana przystało zabłysnął także Sergio Ramos, który również okazał się lepszy od golkipera gości. Mecz zakończył się jednak rezultatem 3:1 po fatalnym błędzie Thibaut Courtois. Podobna wpadka nie mogła przydarzyć się Belgowi dzisiaj, bo do Valdebebas przyjechał zespół z wyższej półki, niż ten z Kraju Basków. 

 

Przed spotkaniem Valencia plasowała się na przyzwoitej siódmej pozycji. Podopieczni Alberta Celadesa podobnie jak walczący o mistrzostwo "Królewscy", zamierzali jednak grać o najwyższą stawkę. Goście czują bowiem za plecami oddech rywali, którzy równie mocno jak oni chcą wystąpić w nadchodzącym sezonie europejskich pucharów. Gracze z Mestalla byli bliscy utraty kilku punktów już w poprzednim starciu. Wtedy mimo wyraźnej dominacji nad piłkarzami z Levante, decydującego gola strzelił dopiero w 89. minucie Rodrigo. Taka nieskuteczność w meczu z "Los Blancos" nie mogła skończyć się dobrze.  

 

Pojedynek od początku był niezwykle zacięty. Obie drużyny próbowały konstruować akcje ofensywne i zakładały wysoki pressing. W pierwszych minutach gry to jednak piłkarze Realu wydawali się bardziej wyraziści. W 11. minucie obiecującą akcję rozpoczął Toni Kroos. Niemiec zakręcił rywalami na lewym skrzydle i podał w kierunku Karima Benzemy. Ten uderzył z pierwszej piłki sprzed pola karnego, jednak nie pierwszą skuteczną interwencją popisał się golkiper gości. Nie minęła minuta, a Cillessen zatrzymał atak Edena Hazarda i pewnie obronił strzał Kroosa. Zespół z Valencii nie poprzestawał jednak tylko na solidnej defensywie. Chwilę później podopieczni trenera Celadesa byli już na połowie rywali. Rodrigo Moreno uciekł obrońcom Realu i z kilkunastu metrów uderzył po ziemi. Umiejętnościami popisał się wówczas także Thibout Courtois, po którego interwencji piłka uderzyła w słupek i ostatecznie nie przekroczyła linii bramkowej. W 21. minucie goście byli bardzo blisko sprawienia niespodzianki i wyjścia na prowadzenie. Po nieudanym wybiciu Carvajala futbolówkę przejął Soler, który precyzyjnie podał do Rodrigo Moreno. Tym razem napastnik się nie pomylił i pokonał belgijskiego bramkarza. Sytuację musiał jednak rozpatrzyć sędzia, który po interwencji VAR-u odgwizdał spalonego i anulował gola. 

Pod koniec pierwszej połowy obie drużyny zwolniły tempo i gra toczyła się głównie środku pola. Wynik mógł ulec zmianie jeszcze przed przerwą po strzale Kondogbii z dystansu. Courtois pozostał jednak czujny i obie ekipy zeszły na przerwę przy bezbramkowym remisie.

 

Drugie 45 minut podopieczni Zinedine'a Zidane'a rozpoczęli z wysokiego "C". Ataki pozycyjne przeplatali z szybkimi kontrami. Przez długi czas brakowało jednak dokładności, przez co akcje często kończyły się przed polem karnym rywali. Zawodnicy z Valencii skupili się natomiast na defensywie i rzadko kiedy wychodzili przed własną połowę. Zemściło się to na nich w 61. minucie. Sergio Ramos założył wysoki pressing Gameiro, który stracił kontrolę nad piłką. Ta dotarła do Edena Hazarda, a Belg precyzyjnie zagrał do Benzemy. Francuski napastnik pewnie wykorzystał swoją szansę i wyprowadził drużynę na prowadzenie 1:0. Bramka wyraźnie dodała piłkarzom Realu wigoru. Ten udzielił się również rozerwowym. W 74. minucie prawdziwe "wejście smoka" zanotował Marco Asensio. Minęło zaledwie 29 sekund nim młody Hiszpan wpisał się na listę strzelców. Szarżą z lewej flanki popisał się Mendy, który dośrodkował wysoko przed pole karne. W odpowiednim miejscu i czasie znalazł się właśnie Asensio, który bez problemów skierował piłkę do siatki. Nie był to koniec radości dla stołecznych kibiców. Tym razem Asensio popisał się asystą. Z pierwszej piłki odegrał do Benzemy, który podbił sobie piłkę prawą nogą do góry, a lewą oddał przepiękny strzał, co postawiło kropkę nad "i". W samej końcówce boisko musiał opuścić jeszcze Lee Kangin, który za pchanie i kopanie Sergio Ramosa otrzymał czerwoną kartkę. Mecz zakończył się rezultatem 3:0 dla gospodarzy.

 

Real Madryt - Valencia CF 3:0 (0:0)

 

Bramki: 61', 86' Benzema, 74' Asensio

 

Real Madryt: Courtois - Carvajal, Ramos, Varane, Mendy - Kroos, Casemiro, Fede Valverde (74' Asensio) - Modrić, Hazard (81' Vinicius Junior) - Benzema

 

Valencia CF: Cillessen - Gaya, Mangala, Sanmartin, Wass - Soler (69' Czeryszew), Kondogbia, Parejo (70'Coquerin), Torres (59' Guedes) - Gomez (60' Gemeiro), Moreno (77' Kangin)

 

Żółte kartki: 25' Jose Gaya, 84' Sanmartin

 

Czerwone kartki: 89' Kangin

 

Sędzia: Sanchez Martinez

 

Wyniki pozostałych meczów 29. kolejki:

 

Levante UD - Sevilla FC 1:1 (0:0)

Bramki: (86.) Diego Carlos - (45.) Luuk de Jong

 

Betis Sevilla Granada CF 2:2 (0:1)

Bramki: (84.) Sergio Canales, (87.) Cristian Tello - (28.) Carlos Fernandez, (90.) Roberto Soldado

 

Villarreal CF - Mallorca 1:0 (1:0)

Bramki: (15.) Carlos Bacca

 

Getafe CF - Espanyol Barcelona 0:0

 

FC Barcelona - CD Leganes 3:0 (1:0)

Bramki: (41.) Ansu Fati, (63.) Antoine Griezmann, (69.) Lionel Messi

 

SD Eibar - Athletic Bilbao 2:2 (1:1)

Bramki: (18.) Kike, (77.) Fabian Orellana - (07.) Raul Garcia, (80.) Asier Villalibre

 

Real Valladolid - Celta Vigo 0:0

 

Osasuna Pampeluna - Atletico Madryt 0:5 (0:1)

Bramki: (26., 55.) Joao Felix, (78.) Marcos Llorente, (81.) Alvaro Morata, (87.) Yannick Carrasco

 

Deportivo Alaves - Real Sociedad 2:0 (0:0)

Bramki: (55.) Borja Sainz, (95.) Martin



Aktualna tabela LaLiga Santander