Bundesliga: pewne zwycięstwo Dortmundu

  • Data publikacji: 20.06.2020, 17:30

W niewątpliwym hicie 33. kolejki Bundesligi RB Lipsk przegrało na własnym stadionie 0:2 z Borussią Dortmund. Dubletem popisał się Erling Haaland, zapewniając tym samym bezcenne zwycięstwo BVB.

 

Spotkanie pomiędzy Lipskiem, a Dortmundem był szlagierem 33. kolejki. Gospodarze w przypadku zwycięstwa mogli dogonić BVB w ligowej tabeli, a przyjezdni w obliczu wygranej zapewniliby sobie bezpośredni awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów.

 

Na początku meczu żadna z ekip nie mogła osiągnąć większej przewagi. W 13. minucie pierwszą ładną akcję przeprowadzili goście. Raphael Guerreiro wycofał piłkę na skraj pola karnego do Thorgana Hazarda, lecz ten oddał płaski strzał obok prawego słupka. 180 sekund później w jednej z ról głównych wystąpił Belg. Skrzydłowy Borussii wziął na plecy dwóch rywali, zagrał do niepilnowanego Haalanda, a ten uderzył wprost w świetnie interweniującego Gulacsiego.

 

Przyjezdni przyjechali do Lipska bardzo zmotywowani i to oni kontrolowali grę w znacznym stopniu. W 24. minucie Hazard dostał genialne podanie z głębi pola, ale jego strzał powędrował w środek bramki i Gulacsi sobie z nim poradził. Po dwóch kwadransach BVB w końcu dopięło swego. Podopieczni Luciena Favre'a przeprowadzili piękną akcję. W jej końcowej fazie Giovanni Reyna dograł do Haalanda, a norweskiemu napastnikowi pozostało jedynie skierować futbolówkę do siatki.

 

W końcówce pierwszej połowy w końcu odgryzł się Lipsk. Timo Werner otrzymał piłkę od jednego z kolegów, wpadł w pole karne, ale bardzo ładnie nogam obronił Burki. Do przerwy się nic nie zmieniło i to gospodarze musieli gonić wynik. Dortmundczycy byli jednak tego popołudnia zbyt dobrze dysponowani. W 53. minucie powinno być 0:2. Haaland znowu otrzymał prostopadłe podanie, uderzył w środek bramki, ale futbolówka odbita od nóg Gulacsiego uderzyła jedynie w poprzeczkę i wyszła w pole.

 

Po tej sytuacji tempo gry osłabło. Trenerzy obu zespołów robili sporo roszad w drużynie, co nie sprzyjało szybkiemu rozgrywaniu piłki. Świadkami zmiany wyniku byliśmy dopiero w końcowych sekundach. Julian Brandt wyłożył futbolówkę jak na tacy wzdłuż pola bramkowego, a Haalandowi wystarczyło dołożyć nogę. Chwilę później sędzia Felix Zwayer zakończył to spotkanie. Dzięki temu zwycięstwu BVB zapewniło sobie fazę grupową Ligi Mistrzów, a RB Lipsk musi się oglądać za swoje plecy.

 

RB Lipsk - Borussia Dortmund 0:2 (0:1)

Bramki: 30', 90+3' Haaland

RB Lipsk: Gulácsi – Klostermann (46' Adams), Upamecano, Halstenberg – Mukiele, Sabitzer (C) (39' Olmo), Kampl (70' Haidara), Forsberg (74' Konaté), Angeliño – Schick, Werner (70' Nkunku)

Borussia Dortmund: Bürki – Ł. Piszczek (C), Hummels, Can – Morey (78' Sancho), Brandt, Witsel, Guerreiro (90+1' Zagadou) – Reyna (81' Balerdi), T. Hazard (90' N. Schulz) – Häland

Żółte kartki: 21' Schick, 53' Kampl, 57' Angeliño – 50' Reyna, 74' Can, 80' Witsel

Sędzia: Felix Zwayer

 

Aktualna tabela Bundesligi