Koszykówka: udany "come back" Valencii

Po wtorkowej rywalizacji w grupie "A" nadszedł czas na zmagania w grupie "B". W najciekawszym meczu Valencia Basket Club pokonała San Pablo Burgos i jest bardzo blisko awansu do półfinału.

 

Jako pierwsi na parkiecie w La Fontecie pojawili się koszykarze z Saragossy i Gran Canarii. Od początku spotkania dominowali ci pierwsi, ulegając rywalom tylko w drugiej kwarcie i to nieznacznie. Ostatecznie Casademont Zaragoza zwyciężył - 85:76. Aż 20 punktów dla wygranych rzucił Nicolas Brussino, natomiast wśród przegranych najskuteczniejszy był Stan Okoye - 17 punktów. 

 

Do małej niespodzianki doszło w drugim środowym meczu, w którym MoraBanc Andorra pokonał Real Madryt - 91:75. Koszykarze z księstwa byli lepsi od Realu w każdej z części tego spotkania. Największą przewagę zanotowali w pierwszej, gdy rzucili siedem oczek więcej. Liderem był Clevin Hannah, który zdobył - 23 punkty, zaś dla stołecznych najwięcej rzucił Facu Campazzo - 18 punktów.

 

Ostatnie spotkanie było najbardziej zacięte, a Valencia Basket Club nieznacznie ograła San Pablo Burgos. Nie było to wcale takie oczywiste, gdyż do przerwy to SPB prowadzili - 51:39. W trzeciej kwarcie koszykarze z Walencji odrobili trzy oczka, ale prawdziwy popis gry dali w ostatniej odsłonie, wygrywając różnicą trzynastu punktów, a cały mecz - 94:90. Najlepiej punktującym graczem VBC był Mike Tobey - 21 pkt., zaś SPB Bruno Fitipaldo - 17 pkt. Sytuacja w grupie jest bardzo ciekawa, bo szansę na awans ma jeszcze pięć zespołów.

 

Wyniki grupy "B":

 

Casademont Zaragoza 85:76 Herbalife Gran Canaria

 

MoraBanc Andorra 91:75 Real Madryt

 

Valencia Basket Club 94:90 San Pablo Burgos