F1 – GP Węgier: Mercedes w innej lidze, świetne tempo kierowców Racing Point w kwalifikacjach!

  • Data publikacji: 18.07.2020, 16:30

Lewis Hamilton po raz siódmy w karierze wygrał sesję kwalifikacyjną na torze Hungaroring. Brytyjczyk jedno okrążenie węgierskiego toru pokonał w czasie – 1:13.447. Tuż za plecami aktualnego mistrza świata znalazł się drugi z reprezentantów Mercedesa, Valtteri Bottas (+0.107). Kapitalnie spisali się zawodnicy zespołu Racing Point. Lance Stroll znalazł się na trzeciej pozycji (+0.930), z kolei Sergio Perez był czwarty (+1.098).

 

Warunki panujące w trakcie kwalifikacji były zgoła odmienne od tych, do których zdołaliśmy się przyzwyczaić na Węgrzech. Dość chłodno – temperatura powietrza 18 stopni Celsjusza, zaś toru 28 "kresek", wilgotność powietrza na poziomie 69 procent. Nad torem wisiały ciemne chmury, z których w każdej chwili mogło popadać.

 

Kierowcy Mercedesa w czasówce byli nieuchwytni dla reszty stawki, rozstrzygając między sobą walkę o pole position. Dość powiedzieć, że w drugiej części kwalifikacji Hamilton na oponach pośrednich potrafił pojechać o przeszło siedem dziesiątych sekundy szybciej niż Verstappen na ogumieniu miękkim. Ostatecznie najszybszy okazał się Lewis Hamilton, ale Valtteri Bottas do samego końca naciskał na Brytyjczyka. Po pierwszym przejeździe w Q3 mistrz świata miał solidną przewagę przeszło trzech dziesiątych sekundy nad swoim zespołowym partnerem. Podczas drugiej próby w finałowym segmencie czasówki, obaj kierowcy ekipy z Brackley zdołali poprawić swoje rezultaty. Bottas sporo odrobił na swoim ostatnim pomiarowym "kółku", lecz ostatecznie musiał zadowolić się drugą lokatą, tracąc do Hamiltona nieco ponad jedną dziesiątą sekundy. Zawodnicy Czarnych Strzał ruszą do jutrzejszej rywalizacji na pośrednich oponach, na których ustanowili swoje najlepsze czasy w Q2.

 

Spośród kierowców czołowej dziesiątki, również reprezentanci zespołu Racing Point wystartują na tego typu mieszance ogumienia. Lance Stroll oraz Sergio Perez stanowili drugą siłę w trakcie sobotniej rywalizacji, potwierdzając znakomitą dyspozycję bolidów teamu z Silverstone. Kanadyjczyk po raz pierwszy w swojej karierze zdołał ukończyć czasówkę w czołowej trójce, nieznacznie wyprzedzając swojego kolegę z ekipy, co można uznać za małą niespodziankę. Biorąc pod uwagę bardzo dobre tempo wyścigowe samochodów brytyjskiej stajni, w niedzielę Stroll wraz z Perezem mogą liczyć na solidną zdobycz punktową. Po dwóch nieudanych czasówkach w Austrii, na Węgrzech nieco lepiej wypadli przedstawiciele Ferrari. Sebastian Vettel był piąty (+1.327), z kolei Charles Leclerc musiał zadowolić się szóstym miejscem (+1.370).

 

Największą negatywną niespodzianką sobotniej batalii pod Budapesztem był Max Verstappen. Holenderski kierowca narzekał na złe prowadzenie się auta (nadsterowność), co na pewno miało wpływ na dopiero siódmą pozycję zawodnika Red Bulla (+1.402). Na kolejnych miejscach zostali sklasyfikowani kierowcy McLarena. Lando Norris (+1.519) po raz drugi w tym sezonie wygrał wewnątrzzespołową rywalizację z Carlosem Sainzem (+1.580). Czołową dziesiątkę sesji kwalifikacyjnej uzupełnił Pierre Gasly. Zawodnik zespołu AlphaTauri w Q3 nie pojawił się w ogóle na torze, ze względu na kłopoty z jednostką napędową Hondy.

 

Niedosyt z pewnością może czuć Daniel Ricciardo. Australijczyk wystartuje do niedzielnego wyścigu z jedenastego pola (+2.214). Wyśmienicie poradził sobie George Russell. Reprezentant Williamsa finiszował na dwunastym miejscu (+2.251), potwierdzając progres ekipy z Grove. Bardzo słabo wypadł Alex Albon. Partner Verstappena w czasówce zajął odległą, trzynastą lokatę (+2.268). Kierowca z Tajlandii brak awansu do Q3 tłumaczył sporym ruchem na torze w końcówce Q2, uniemożliwiającym przejechanie czystego okrążenia. Czternaste miejsce przypadło Estebanowi Oconowi (+2.295), który wyprzedził Nicholasa Latifiego (+3.097). Kanadyjczyk zaliczył udaną sesję, awansując po raz pierwszy w karierze do drugiego segmentu czasówki.

 

Na Węgrzech tempa nie mogli odnaleźć kierowcy Haasa oraz Alfy Romeo, poniżej oczekiwań spisał się również Daniił Kwiat. Kevin Magnussen był szesnasty (+2.705), pozostawiając za sobą rosyjskiego zawodnika AlphaTauri (+2.757), a także Grosjeana (+2.960), Giovinazziego (+3.059) oraz Raikkonena (+3.167), który zamknął stawkę.

 

USTAWIENIE NA STARCIE DO JUTRZEJSZEGO WYŚCIGU O GP WĘGIER

 

Niedzielna rywalizacja na torze Hungaroring rozpocznie się o godzinie 15:10.