LaLiga: remis Realu Madryt na zakończenie

  • Dodał: Agnieszka Nowak
  • Data publikacji: 19.07.2020, 23:01

Po bardzo zaciętym spotkaniu piłkarze Realu Madryt zremisowali w wyjazdowym spotkaniu z CD Leganes 2:2. Mimo wywalczonego punktu, gospodarze nie uniknęli spadku z Primera Division.

 

"Królewscy" mistrzostwo Hiszpanii zapewnili sobie już w poprzedniej kolejce. Podopieczni Zinedine'a Zidane'a wykorzystali wszystkie potknięcia FC Barcelony, których drużyna "Blaugrany" nie uniknęła po wznowieniu rozgrywek. 

 

Dzisiejsze starcie było natomiast kluczowe dla gospodarzy. Ekipa Leganes przed meczem zajmowała jedno z miejsc zagrożonych spadkiem do niższej klasy rozgrywkowej. Choć drużyna spod stolicy Hiszpanii miała jeszcze matematyczne szanse na utrzymanie, potrzebowała do tego nie tylko własnego zwycięstwa ale także potknięcia Celty Vigo w meczu z ostatnim w tabeli Espanyolem Barcelona.

 

Mimo pewnego mistrzostwa francuski trener nie przeprowadził znaczących rotacji w wyjściowej jedenastce swojej drużyny. Gospodarze jednak dzielnie stawiali czoła faworyzowanym piłkarzom Realu. Od początku meczu zawodnicy Leganes szukali trafienia. Ich akcje kończyły się jednak na wysokości pola karnego rywali. Przyjezdni także szybko ruszyli do natarcia. Już w 6. minucie szansę na otwarcie wyniku miał Fede Valverde, który popisał się świetnym strzałem z dystansu. Zaskoczyć nie dał się wówczas Cuellar i pewnie interweniował. Długo nie trzeba było jednak czekać na pierwsze trafienie. Chwilę po próbie Valverde przed polem karnym przewrócony został Vinicius Junior. Tym razem "Królewscy" musieli się zadowolić tylko rzutem wolnym, ale stały fragment gry nie okazał się mniej efektywny od "jedenastek" z poprzednich pojedynków. Do piłki podszedł Isco, który mocno i precyzyjnie dośrodkował. Futbolówkę dosięgnął Sergio Ramos i mocnym uderzeniem pokonał golkipera gospodarzy.

Po golu kapitana "Los Blancos" tempo meczu odrobinę zwolniło. Piłkarze Leganes próbowali wykorzystać jeden z kontrataków, ale na posterunku czujnie stał Areola. Kiedy wydawało się, że przyjezdni już do końca będą dyktować warunki, do głosu w samej końcówce doszedł Bryan Gil. Piłkarz na pierwszy rzut oka niezbyt dokładnie przyjął dośrodkowanie Jonathana Silvy. Udało mu się jednak precyzyjnie uderzyć z ostrego kąta i wyrównać na 1:1. Tym samym ekipa Leganes cały czas podtrzymywała nadzieję na szczęśliwy finał.

 

Druga odsłona przypominała poprzednią. Real Madryt objął przewagę pozycyjną i próbował jak najszybciej wyjść na prowadzenie. Kibice "Królewskich" nie musieli długo na to czekać. W 52. minucie goście rozpoczęli kontratak po znakomitym przechwycie Isco. Hiszpan podał prostopadle do kolegi z reprezentacji i tym samym zaliczył swoją drugą asystę. Marco Asensio przedarł się prawą stroną pola karnego i bez problemu pokonał bramkarza Leganes. Mogło się wydawać, że tym razem madrytczycy pójdą za ciosem, ale to gospodarze sprawiali defensywie rywali więcej problemów. W 69. minucie potężnym strzałem popisał się Oscar Rodriguez. Areola interweniował, ale szansę na dobitkę miał Assale. Napastnik poślizgnął się jednak w polu karnym. Ku uciesze sympatyków Leganes, Assale nie pomylił się 10 minut później. Silva ponownie dośrodkował, a napastnik z łatwością wyprzedził Militao i z kilku metrów pokonał Areolę. Wtedy rozpoczęła się prawdziwa gra nerwów. Zawodnicy Realu przeszli do defensywy i zaciekle bronili się przed napływającymi zewsząd strzałami gospodarzy. W każdym z nim zabrakło jednak precyzji, a kilka stuprocentowych sytuacji zmarnował  Aviles. W końcówce zawodnicy Leganes byli bliscy wywalczenia "jedenastki", ale ostatecznie VAR spór rozstrzygnął na korzyść "Los Blancos". W efekcie spotkanie zakończyło się remisem 2:2, a Leganes musiało pogodzić się ze spadkiem do niższej klasy rozgrywkowej.

 

CD Leganes - Real Madryt CF  2:2 (1:1)

 

Bramki: 45+1 Gil, 78' Assale - 9' Ramos, 52' Asensio

 

CD Leganes: Cuellar - Slovas, Tarin (55' Assale), Bustinza - Silva, Recio (55' Mesa), Amadou (78' Aviles), Rosales - Gil, Ruibal (46' Guerrero) - Garrido (46' Oscar Rodriguez)

 

Real Madryt CF: Areola - Mendy, Ramos, Militao, Vazquez - Isco, Casemiro (61' Kroos), Valverde - Vinicius Junior, Asensio (61' Diaz) - Benzema

 

Żółte kartki: 39' Recio, 49' Bustinza, 56' Silva - 66' Diaz

 

Sędzia: Guillermo Cuadra Fernandez

 

Aktualna tabela LaLiga Santander