Snooker: Kowalski i Filipiak grają dalej! Stefanów poza turniejem!

  • Data publikacji: 22.07.2020, 09:27

Ruszyły kwalifikacje do Snookerowych Mistrzostw Świata w Crucible. Pierwszego dnia do rywalizacji stanęło trzech Polaków: Kacper Filipiak, Adam Stefanów i Antoni Kowalski. Do drugiej rundy awansowali Filipiak i Kowalski.

 

Jako pierwszy z Polaków do stołu podszedł Filipiak, który mierzył się z Andrew Pagettem. Mecz od początku był bardzo wyrównany, a żaden z zawodników nie był w stanie zbudować wysokiego brejka. Pierwszą partię wygrał Polak (75:35), by już po chwili do remisu doprowadził Walijczyk (31:69). W trzecim frejmie "o włos" górą był jednak znowu Filipiak (72:71), jednak kolejne dwie partie zapisane na konto rywala spowodowały, że to Warszawianin musiał gonić wynik. Polak już w następnym rozbiciu wyrównał, by po chwili wyjść na prowadzenie, dokładając później kolejne dwie partie i wygrywając ostatecznie 6:3.

 

W tym samym czasie swoją przygodę z turniejem kwalifikacyjnym rozpoczął Antoni Kowalski. Zaledwie 16-letni Polak stanął naprzeciw doświadczonego Davida Lilleya, jednak to nie wiek, a umiejętności decydują o wyniku. Te jednak u obu zawodników były bardzo równe - obaj wygrali na otwarcie po jednym frejmie, jednak później to Anglik przełamał Kowalskiego i wyszedł na prowadzenie 3:1. Wielki talent polskiego snookera nie składał broni i bardzo szybko wyrównał na 3:3, po chwili przegrywając niestety frejma nr 7 "do zera". Polak przegrywał 3:4, ale to właśnie wtedy pokazał, że młodzieńczy entuzjazm często potrafi pokonać wieloletnie doświadczenie. Kowalski wygrał trzy ostatnie partie i ostatecznie triumfował 6:4, meldując się w drugiej rundzie kwalifikacji.

 

Ostatnim z trójki Polaków był Adam Stefanów. Najstarszy reprezentant Polski mierzył się z Tylerem Reesem. I jeśli ktoś narzekał na brak wysokich brejków w poprzednich meczach, to w tym spotkaniu mógł sobie to odbić. Bardzo dobrze zaczął Polak, wygrywając partię otwarcia 61:1, by w drugiej partii prowadzić już 15:0, gdy do stołu podszedł Rees. Walijczyk skompletował 67-punktowego brejka i wyrównał stan spotkania. Młodszy z zawodników lepszy okazał się też w kolejnym frejmie, zdobywając najpierw 52 punkty pod rząd, a po chwili dokładając kolejne 73 punkty. Polak szybko się odkuł - najpierw wygrywając 73:34, a po chwili (dzięki brejkom 50- i 85-punktowym) wychodząc na prowadzenie 3:2 wynikiem 135:0. W kolejnych partiach gra była już dużo bardziej wyrównana, a wynik zmieniał się "frejm za frejm". Przy stanie 5:5 wiadomym było, że o awansie rozstrzygnie decydująca partia. Niestety, pochodzący z Nowej Soli zawodnik poległ na ostatniej prostej 33:76 i odpadł z turnieju.

 

W kolejnej rundzie Kacper Filipiak zmierzy się z Mike Dunnem, a Antoni Kowalski stanie przed niełatwym zadaniem pokonania Elliota Slessora.

 

WSZYSTKIE WYNIKI I RUNDY KWALIFIKACJI

 

NADCHODZĄCE SPOTKANIA