Liga Europy: Arrivederci Szachtar, Inter w finale!

W drugim meczu półfinałowym w którym stawką był awans do finału Ligi Europy Inter Mediolan rozbił Szachtar Donieck 5:0 (1:0). Bramki dla wicemistrzów Włoch zdobywali: Danilo D'Ambrosio oraz Lautaro Martínez i Romelu Lukaku (po dwie).

 

Wydarzenia które miały dziś miejsce na Merkur Spiel – Arena w Düsseldorfie przypominały bardziej mecz rundy wstępnej kwalifikacji Ligi Europy niż mecz o finał turnieju. Nie mam tu bynajmniej na myśli chowania się za podwójną gardą i zwyczajowych „piłkarskich szachów” ale przede wszystkim zawartości piłki granej w stosunku do tej przekopywanej raz to z jednej połowy raz z drugiej. Szczególnie nieznośnie do oglądania było pierwsze 20. minut, kiedy tempo i zaciętość rywalizacji przypominała raczej sparing niż wymienioną wyżej rangę spotkania, a oba zespoły miały spore problemy, żeby nie tylko utrzymać się dłużej przy piłce, ale choćby wymienić 3 – 4 podania. Kto wie jak wyglądałaby reszta pierwszej części spotkania, gdyby atmosfery nie postanowił „rozruszać” Andrij Piatow. Kapitan Szachtara zamiast do obrońców kopnął futbolówkę wprost pod nogi Nicolò Barelli. Młody Włoch momentalnie zerwał się z piłką prawą stroną, dośrodkował na piąty metr, a tam formalności dopełnił Lautaro Martínez. Bramka nieco rozruszała spotkanie, jednak dalej brakowało dokładności i chłodnych głów. W ostatnim kwadransie pierwszej części gry mocniej przycisnął Szachtar, cofając Inter do defensywy. To „mocniej” ograniczyło się jednak tylko do zamknięcia mediolańczyków na ich własnej połowie niż realnemu „ostrzeliwaniu” bramki Handanovicia. Poza próbą wstrzelenia piłki w pole karne przez Dodô w kierunku Júniora Moraesa i niecelnym strzałem z okolic 30. Metra Alana Patricka Szachtar nie pokazał nic.

 

Nie minęły dwie minuty drugiej odsłony, a Inter mógł prowadzić już 2:0. Do piłki w polu karnym doszedł Martínez, próbował lobować Piatowa, ale Ukrainiec udanie zrehabilitował się za sytuację z 19. minuty przenosząc piłkę nad poprzeczką. Kolejne minuty minęły względnie spokojnie. Inter oddał pole gry drużynie z Doniecka, ale wydawał się kontrolować ich poczynania Ukraińców, którzy nieco (a może i całkiem) bez pomysłu klepali piłkę między swoimi obrońcami. W końcu jednak podopieczni Luísa Castro podkręcili tempo, przycisnęli Inter, a w 62. minucie powinni byli wyrównać. Piłkę z lewej strony  zagrał Matwijenko, zagrał idealnie na głowę Júnior Moraes, który jednak przy bezinwazyjnej obecności Bastoniego uderzył wprost w Handanovicia. Kto wie co stałoby się później, gdyby Brazylijczyk uderzył nieco dokładniej, być może nie nastąpiłoby to co stało się później i wcale nie mowa tu tylko o bramce na 2:0, która padła minutę później, a kolejnych czterech ogółem, które Inter zapakował podłamanemu coraz bardziej Szachtarowi w ciągu 20. minut z których każda kolejna była następstwem poprzedniej. Najpierw po dośrodkowaniu Brozovicia z rogu piłkę do siatki wpakował Danilo D’Ambrosio. Dziesięć minut później, przejęcie piłki na 30. metrze przez Barellę, zagranie do Lukaku, Belg do Martíneza, a ten ładnym rogalem sprzed linii pola karnego kompletuje swój dublet. Cztery minuty później Belgowi odwdzięczył się Argentyńczyk, który odgrywał do Lukaku w polu karnym, a ten mocno, po ziemi umieścił piłkę w bramce Piatowa. Ostatnie słowo również należało do reprezentanta Belgii. Napastnik Interu urwał się prawym skrzydłem Choczolawie, rajdem godnym Cristiano Ronaldo, wbiegł w pole karne i precyzyjnym strzałem wpakował futbolówkę do siatki. Pozamiatane, Szymon Marciniak nie doliczył nawet sekundy. Choć długimi momentami mecz ten przypominał pojedynek na orliku, a nie mecz o finał Ligi Europy, trzeba oddać mediolańczykom, to co ich, a mianowicie do finału wchodzą z buta!

 

Inter Mediolan - Szachtar Donieck 5:0 (1:0)

Bramki: 19’, 74’ Martínez, 64’ D’ Ambrosio, 78’, 84 Lukaku
Inter Mediolan: Handanovič – Godín, de Vrij, Bastoni – D’Ambrosio (81' Moses), Barella, Brozović (85' Sensi), Gagliardini, Young (66' Biraghi) – Lukaku (85' Esposito), Martínez (81' Eriksen)

Szachtar Donieck: Piatow – Dodô, Krywcow, Choczolawa, Matwijenko – Marcos Antonio, Stepanenko – Marlos (75' Konoplanka), Alan Patrick (59’ Solomon), Taison – Júnior Moraes

Żółte kartki: 58’ Taison
Sędziował: Szymon Marciniak (Polska)