NBA: Heat blisko awansu

  • Dodał: Kamil Karczmarek
  • Data publikacji: 23.08.2020, 09:40

Miami Heat wygrali 124:115 z Indiana Pacers i prowadzą już 3:0 w pierwszej rundzie play-off NBA. W innym meczu Oklahoma City Thunder po dogrywce pokonali Houston Rockets.

 

Miami Heat dość łatwo poradzili sobie w dwóch pierwszych spotkaniach z Indiana Pacers. Świetna skuteczność zawodników z Miami w pierwszej połowie pozwalała im myśleć o kolejnym zwycięstwie. W dwóch pierwszych kwartach Heat zdobyli odpowiednio 34 i 40 punktów. Po 24 minutach prowadzili już różnicą 18 punktów. Jednak w trzeciej części gry Pacers odrobili aż 14 punktów i czwarta kwarta zapowiadała się emocjonująco. Miami Heat wyszli jednak z przestoju i nie oddali prowadzenia. Ich przewaga nie była duża, ale utrzymali ją do końca spotkania, które wygrali 124:115. Tym samym ekipa z Miami prowadzi już 3:0 i jest o jedno zwycięstwo od awansu. Ponad 20 punktów dla Heat zdobyli strzelcy - Jimmy Butler (27), Goran Dragić (24) i Tyler Herro (20) oraz center Bam Adebayo (22), który zanotował także 11 zbiórek. Najwięcej oczek zgromadził jednak zawodnik Pacers, Malcolm Brogdon - 34 pkt.

Szansę na prowadzenie 3:0 mieli także Houston Rockets, ale jej nie wykorzystali. Rakiety w pierwszej kwarcie zdobyły dwucyfrową przewagę nad Oklahoma City Thunder. Podopieczni Billy'ego Donovana nie dali za wygraną i później gra była bardziej wyrównana. Drużyna z Houston na ponad minutę przed końcem prowadziła pięcioma punktami. Gdy do końca gry było 25 sekund, Rockets wygrywali 103:101 i mieli piłkę, ale stracili ją przy wprowadzeniu jej do gry. Trójką Thunder na prowadzenie wyprowadził Shai Gilgeous-Alexander. W kolejnej akcji Daniel House Jr. trafił tylko jeden z dwóch rzutów wolnych i był remis 104:104. Zwycięstwa Oklahomie rzutem tyłem do kosza w ostatnich sekundach nie dał Chris Paul, więc doszło do dogrywki. W dodatkowym czasie gry Houston Rockets praktycznie nie istnieli, bo zdobyli zaledwie 3 punkty przy piętnastu ze strony Thunder. Koszykarze z Oklahomy doprowadzili do wyniku 1:2 w serii. W szeregach Thunder aż 4 zawodników zgromadziło ponad 20 punktów - Dennis Schroeder (29), Chris Paul (26), Shai Gilgeous-Alexander (23) i Danilo Gallinari (20). Rockets nie pomogło 38 oczek Jamesa Hardena.

W innym meczu Konferencji Zachodniej Los Angeles Lakers wygrali 116:108 z Portland Trail Blazers. Pierwsza połowa należała do Blazers, ale w drugiej stery przejęli Jeziorowcy. Ich zwycięstwo nie było bardzo pewne, ale pozwoliło objąć prowadzenie w serii. Double-double zanotował LeBron James (38 pkt. i 12 zb.). Na wynik 2:1 w serii wyszli także Milwaukee Bucks. Najlepszy zespół sezonu zasadniczego na Wschodzie wygrał 121:107 z Orlando Magic, kontrolując wynik przez całe spotkanie. 35 punktów i 11 zbiórek miał Janis Andetokunmbo.

Wyniki:

Orlando Magic - Milwaukee Bucks 107:121 (23:31, 20:39, 34:29, 30:22) 2:1 dla Bucks
Miami Heat - Indiana Pacers 124:115 (34:27, 40:29, 20:34, 30:25) 3:0 dla Heat
Oklahoma City Thunder - Houston Rockets 119:107 (23:29, 34:34, 21:19, 26:22, 15:3) 2:1 dla Rockets
Portland Trail Blazers - Los Angeles Lakers 108:116 (29:25, 28:28, 29:40, 22:23) 2:1 dla LAL

Kamil Karczmarek – Poinformowani.pl

Kamil Karczmarek

Pasjonat sportu, a przede wszystkim igrzysk olimpijskich. Na portalu zajmuję się każdą odmianą kolarstwa, a także koszykówką, narciarstwem dowolnym, snowboardem, piłką ręczną i hokejem na lodzie.