Nie żyje Jerzy Szczakiel

We wtorek rano, w wieku 71 lat, po długiej i ciężkiej chorobie zmarł Jerzy Szczakiel - pierwszy polski, indywidualny mistrz świata na żużlu. 

Wychowanek Kolejarza Opole swój największy sukces - Indywidualne Mistrzostwo Świata, osiągnął w 1973 roku. Na zawody na Stadionie Śląskim w Chorzowie dostał się praktycznie w ostatniej chwili, a złoty medal wywalczył w niezwykłych okolicznościach. Po 20 wyścigach Szczakiel miał tyle samo punktów, co Nowozelandczyk Ivan Mauger, zaś o wygranej Polaka zadecydował bieg dodatkowy. Natomiast dwa lata wcześniej, wraz z Andrzejem Wyglendą zdobył złoto mistrzostw świata par.

Swoją karierę Jerzy Szczakiel zakończył przedwcześnie. W 1977 roku uczestniczył w dramatycznie wyglądającym wypadku, gdy zderzył się na torze z Józefem Jarmułą. Opolanin doznał wtedy złamania nogi. Do zdrowia wracał przez ponad rok, lecz do dawnej formy wrócić już nie zdołał.

Z żużlowcem z Opola związane jest też powiedzenie "iść jak Szczakiel po bandzie". Taki właśnie styl jazdy charakteryzował naszego mistrza. Ma on też swoje nagrody "Szczakiele", które przyznaje się na koniec sezonu na gali PGE Ekstraligi oraz swoją gwiazdę w Alei Gwiazd Polskiego Sportu we Władysławowie.