Pod znakiem dominacji Chemika? W czwartek rusza Tauron Liga!

W zeszłym tygodniu krajowe zmagania siatkarzy ruszyły w najlepsze. W tym tygodniu do rywalizacji włączy się żeńska Tauron Liga i pewnym jest, że tej machiny nic już nie zatrzyma. Sezon ligowy z nowym sponsorem tytularnym zapowiada się niezwykle pasjonująco.

Pandemia nie przeszkodziła w wyłonieniu mistrzyń

W zeszłym sezonie rozgrywki przerwała, jak doskonale wiemy, pandemia koronawirusa. Panie jednak miały dużo więcej szczęścia, niż panowie, bo były już po fazie zasadniczej i przed fazą play off, więc można było zdecydować o tytule i uznano, że wystarczy uznać tabelę pierwszej części rozgrywek za końcową. Obyło się bez niespodzianek – z 60 punktami na koncie triumfowały siatkarki Grupy Azoty Chemik Police, oczko słabsze były zawodniczki KS Developresu Rzeszów, a ze zdecydowanie większą stratą brązowy medal zgarnęły aktualne wtedy mistrzynie – ŁKS Commercecon Łódź.

Trzeba dodać, że policzanki oprócz mistrzostwa kraju wywalczyły też Puchar Polski, w finale mierząc się z Developresem, który lekko prześladował je w tamtym sezonie. Zacięte spotkanie o tytuł, mimo prowadzenia rzeszowianek 2:1, skończył się zwycięstwem najlepszej drużyny sezonu. Gdy do tego dodamy, że Chemik był na najlepszej drodze do zdobycia Pucharu CEV (rozgrywki przerwano na etapie ćwierćfinałów), już wiemy, która drużyna dominowała w ostatniej kampanii i… która może dominować w kolejnej.

Z ziemi włoskiej do Polski

Jedną z tych, która może poprowadzić ekipę Ferhata Akbasa do końcowego triumfu w tym sezonie jest środkowa Agnieszka Kąkolewska, która po koronawirusowych perypetiach, które bardzo dotknęły Półwysep Apeniński oraz słabszym sezonie w swoim wykonaniu, zdecydowała się wrócić do ojczyzny i została siatkarką mistrzyń kraju. Nie ona jedna podjęła taki krok. Zuzanna Górecka była tylko rezerwową w Igorze Gorgonzola Novara i przyjęła ofertę powrotu do Polski – zagra w Grocie Budowlanych Łódź. W końcu wielkim hitem okazało się sprowadzenie przez E.LECLERC Radomkę Radom występującą przez wiele lat w Italii – Katarzynę Skorupę. Można więc stwierdzić, że wers „z ziemi włoskiej do Polski” z państwowego hymnu ma w tym wypadku bardzo trafne zastosowanie.

Inne hitowe transfery? Grupa Azoty Chemik Police raczej nastawiła się na stabilizację składu już dostępnego, ale oprócz Kąkolewskiej sprowadzono m.in. Jovanę Brakocević-Canzian czy Indy Baijens. Inne zespoły nie próżnowały. W Rzeszowie podebrali innym zespołom ligi wybijające się polskie siatkarki – Annę Stencel, czy Aleksandrę Rasińską, a do tego sprowadzono jedną z liderek DPD Legionowii Legionowo w ostatnim sezonie – Juliette Fidon Lebleu. ŁKS Commercecon Łódź zainwestował w sporo transferów, z których najjaśniej świeci sprowadzenie Katarzyny Zaroślińskiej-Król. Czołowymi siatkarkami zespołu powinny też zostać Magdalena Saad i Britt Bongaerts.

Wreszcie jest sponsor tytularny

„Liga Siatkówki Kobiet” – chwilami brzmiało to banalnie. Widać było, że w nazwie kobiecych rozgrywek brakuje sponsora tytularnego. W nowym sezonie wreszcie się on pojawi, a to sprawi, że zapewne i kluby będą zadowolone z tego układu, bo dostaną większy zastrzyk finansowej gotówki od krajowego potentata. Umowę podpisano już w marcu 2020 roku. Kluby mogły się przygotować na nową rzeczywistość, a teraz po wielu miesiącach „odpoczynku” znowu staną do walki o krajowe trofea.

Jak będzie wyglądał format rozgrywek w nowym sezonie? Faza zasadnicza obejmie 22 kolejki, w których 12 zespołów zagra systemem „każdy z każdym” mecz i rewanż. Osiem najlepszych drużyn przystąpi potem do walki w 1. rundzie play-offów (do dwóch wygranych meczów zagrają drużyny z miejsc: 1-8, 2-7, 3-6, 4-5). W 2. rundzie play-offów zwycięska czwórka przystąpi do gry w półfinałach – również do dwóch wygranych meczów. Inaczej będzie w grze o medale, gdzie do rozstrzygnięcia będzie potrzeba trzech zwycięstw. W fazie pucharowej, poza grą o czołowe miejsca, zostaną rozegrane gry o miejsca 5-8 oraz 9-10. Z ligi spadnie ostatnia drużyna tabeli po fazie zasadniczej.

Początek już w czwartek

Liga wyjątkowo, nie tak jak w rywalizacji mężczyzn, ruszy już w czwartkowe popołudnie, gdy ŁKS Commercecon Łódź podejmie u siebie beniaminka – Jokera Świecie. Zdecydowanie najciekawiej w 1. kolejce powinno być w piątek w Legionowie, gdzie na mecz z DPD Legionovią przyjedzie Grupa Azoty Chemik Police. Mistrzynie Polski, w związku z wykrytym niedawno zakażeniem koronawirusem w klubie, ostatnio długo razem nie trenowały i dopiero kilka dni temu mogły wrócić na halę, więc ich dyspozycja pozostanie niewiadomą.