Snooker - CLS: dziś bez niespodzianek

Matthew Selt i Shaun Murphy wygrali swoje grupy w ramach snookerowego Championship League. Obaj panowie byli faworytami z racji zajmowanych w rankingu miejsc i z roli wywiązali się bez zarzutu.

W grupie siódmej snookerowej ligi triumfował Matthew Selt. Anglik w stosunku 3:1 pokonał dwóch niżej notowanych Chińczyków - Yang Gao i Jiahui Si. Nie były to triumfy w jakimś porywającym stylu, Selt ciułał punkty po prostu skuteczniej od swoich rywali. Granicę 50 punktów w brejku przekroczył tylko raz. W ostatnim meczu Selt zremisował ze swoim rodakiem Benem Woollastonem 2:2, grając już lepiej. Woollaston w sumie zawiódł, przegrał z Si Jahui 1:3 i zremisował z Gao Yang. Grał słabiutko, temu ostatniemu umożliwił nawet wbicie brejka za 107 punktów. Na zakończenie dnia Chińczycy podzieli się punktami.

Matthew Selt - Gao Yang 3:1

Si Jiahui - Ben Woollaston 3:0

Matthew Selt - Si Jiahui 3:1

Matthew Selt - Ben Woollaston 2:2

Si Jiahui- Gao Yang 2:2

Gao Yang- Ben Woollaston 2:2

Shaun Murphy jako pierwszy w tym turnieju zdobył komplet punktów. Pokonał 3:0 Petera Devlina, Jimmy'ego White i 3:1 Martina O'Donella w meczu decydującym o zwycięstwie w grupie. W tych trzech meczach też nie prezentował się jakoś rewelacyjnie, wbił jedną setkę, ale rywale byli po prostu zdecydowanie gorsi. Tylko O'Donnell nawiązał wyrównaną walkę, a wcześniej też miał na koncie dwie wygrane. Pokonał 3:1 White i 3:0 Devlina. On też zapisał się statystykach "paczek" jednym trzycyfrowym podejściem. W meczu dwóch słabszych graczy padł remis.

Shaun Murphy - Peter Devlin 3:1

Shaun Murphy - Jimmy White 3:0

Shaun Murphy - Martin O'Donnell 3:1

Peter Devlin - Jimmy White 2:2

Peter Devlin - Martin O'Donnell 0:3

Jimmy White - Martin O'Donnell 1:3