Snooker - CLS: znowu niespodzianka
- Dodał: Bartosz Szafran
- Data publikacji: 29.09.2020, 23:13
Kolejne dwie grupy rozegrały dziś swoje mecze w ramach I rundy snookerowego Championship League. Nie obyło się bez niespodzianki, jaką z pewnością jest odpadnięcie Marka Allena.
Irlandczyk był faworytem grupy 9., wszak na European Masters prezentował się nieźle zwłaszcza w pierwszych rundach. W formule grupowej jednak okazał się gorszy od Luo Honghao. Chińczyk wygrał zdecydowanie z Jamie Wilsonem i Billym Castle, a Allen tylko zremisował z tym pierwszym. W bezpośrednim meczu dwóch wyżej notowany zawodników padł remis, promujący do następnej rundy Honghao. W angielskim meczu o honor też był remis. Cała grupa stałą na niezbyt wysokim poziomie, podobnie jak cały w sumie turniej. Dwie setki i kilka pięćdziesiątek wiosny nie czyniły.
Mark Allen - Luo Honghao 2:2
Mark Allen - Billy Castle 3:0
Mark Allen - Jamie Wilson 2:2
Luo Honghao - Billy Castle 3:1
Luo Honghao - Jamie Wilson 3:0
Billy Castle - Jamie Wilson 2:2
Grupa 19. rzec można była Tajlandzka, bo los połączył w niej Thepchayia Un-Nooh i Akani Songsermsawad, dokładając na zakąskę dwóch nisko notowanych Anglików - Petera Linesa i Lee Walkera. Jakkolwiek Un-Nooh tylko zremisował z Linesem, a Songsermsawad w obu meczach z brytyjskimi rywalami zanotował komplet punktó, to i tak wewnętrzny pojedynek Tajlandczyków decydował o wygranej w grupie. Bardziej znany i wyżej notowany Un-Nooh wygrał 3:1 i zagra w kolejnej fazie turnieju. Gra, ujmując delikatnie, nie porywała.
Thepchayia Un-Nooh - Akani Songsermsawad 3:1
Thepchayia Un-Nooh - Lee Walker 3:1
Thepchayia Un-Nooh - Peter Lines 2:2
Akani Songsermsawad - Lee Walker 3:1
Akani Songsermsawad - Peter Lines 3:0
Lee Walker - Peter Lines 2:2
Bartosz Szafran
Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.